

Zabka_Monis- musiałam go podzielić na 2 części ;) A maleńka rozetka niestety się ukruszyła przy podziale. Jest bez korzonkó, ale dałam jej szansę na "życie"

Auspex- Masz rację. Choć kilka, różnych sabotków kwitnących naraz też może ciekawie wyglądać...
Anno- hihi..a Widzisz, te same sabotki nas "pociągają"

Dziś kolejny storczyk wylądował w koszu...encyclia cochleata, spleśniały jej korzonki i ugniły psby.
Rano zajęłam się maleństwem białym. Wyciągnęłam z kielich i kulek żelowych. Tak wyglądał po wydłubaniu mokrego spagnum. Korzonki nawet ładne, końcówki przygnite przycięłam, opłukałam w letniej wodzie, podsuszyłam i wsadziłam do wspólnej doniczki z pozostałymi, 2 maleństwami:


Dzisiaj przyjechał spóźniony prezent urodzinowy. Dwie katlejki z OG. Oto c.maxima i jej korzonki, rośnie jej młoda psb. Przesadzona została do koszyczka:


Oraz Lc. Chian Tzy General "Beeijing Song"; jej również rośnie młoda psb:


Tym samym katlejastych mam już 15 sztuk

