Cebulla walczy z ugorem

[Georginia]

Dagmarko wiem że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda ale mogli się lepiej postarać.Te odmiany to i u nas są dostępne.Wkleję Ci w moim wątku różanym Peace to zobaczysz ale raczej do Westerlanda pasowałaby bardziej żółta.

[pamelka]

A jeszcze wczoraj do osza jakoś tak mi tekie cudeńka wpadły

Pamiętej, że mieczyk abisyński bardzo długo kiełkuje, więc cierpliwości Nie sadź też w dużych odstępach, bliżej podadzony robi większe wrażenie, jak już wreszcie zakwitnie
Dobrze, że masz aparacik

[takasobie]

Ja mieczyka abisyńskiego posadziłam w zeszłym roku w koszyczku - 5 sztuk. Taka kępa prezentowała się fajnie.

[AgaNet]

A u mnie mieczyk abisyński słabo sie sprawdził.... Kwitł dośc późno we wrześniu/ październiku a w tym czasie u mnie wieją już silne wiatry i sporo pada. I niestety - kwiaty wytarmosił wiatr, bardzo wiele wiatr mi po prostu pourywał i było zdecydowanie za mokro...
I w tym roku zrezygnowałam z tych mieczyków, choć same kwiaty są piekne - takie delikatne !
Bedę je oglądać u Ciebie

[Cebulla]

Zapraszam, zapraszam Maj zamiar wsadzić 10 do jednego wiekszego koszyczka, i to już niebawem. Mozna je tak podpędzić w garażu?

Wczoraj posadziłam jeszcze dwie canny

Apricot Dream

http://www.canna.pl/index-pol.php?page= ... ricotdream

Tropical Sunrise

http://www.canna.pl/index-pol.php?page= ... calsunrise

[pamelka]

Tropical Sunrise ma taki piękny, nieokreślony kolor kwiatów, cieniowany. Podobny najbardziej chyba do ostatniego ze zdjęć, które wskazałaś. Jest cudna, nigdy nie udało mi się uchwycić jej koloru
Daguś z cann będziesz zadowolona

[takasobie]

Kanny bardzo ładne! Ja muszę wreszcie swoje też wysadzić, bo te świeżo zakupione już korzenie i kiełki puszczają.

[Cebulla]

Mi została jeszcze część ubiegłorocznych kann. Mam już tylko 6 doniczek, nie będę szaleć jak w zeszłym roku. I tak już 19 szt (kalie, kanny, róże) stoją w pokoju. Plus 6 z rozsadami, które lada dzień trzeba będzie pikować. Bardzo ładnie rośnie kalarepa i asałata lodowa. Por tak sobie, seler dopiero wzszedł. Chciałam przygotować dzisiaj miejsce pod bób i zielony groszek, ale nie ma szans. Zamarznięte na koś, choć od dwóch tygodni codziennie słoneczko przygrzewa. Sucho okropnie. popodlewałam zimozielone i tyle było ruchu na dworze...

[aleksanderk]

Mnóstwo wielu

[Cebulla]

Aleksandrze- dziękuję!

Zdjęłam dziś zimowe osłonki i ubranka. Rośliny pod nimi wyglądały nawet nieźle. Pod włókniną były

pieris

janowiec lidyjski

Stroiszem były okryte
RH (jedna z gałęzi stroiszu wmarznięta jeszcze w ziemię, nie do wyrwania!)

Lawenda, sadzona z malutkich sadzonek zeszłej wiosny


Straty w krzewach i bylinach trudne do oszacowania, nic jeszcze nie ruszyło. Niepokoi mnie Chopin Tylko on jeden wygląda tak tragicznie

[takasobie]

Nie trać nadziei! Może Chpin odbije! Miałam kiedys tak

[mirdem]

Chyba nieżle przezimowały , u mnie na odkrywanie to się jeszcze wcale nie zanosi , dziś deszcz ze śniegiem , a rano śnieg sam - wielkimi płatkami walił.

Ta dalia z twego zdjęcia nie jest podobna do Eveline , Eveline będzie bardziej kulista z leciutkim fioletem przebijającym od środka i na końcach płatków , w kolorze kości słoniowej

[ada.kj]

Witaj Daguniu. Boję się, że za wcześnie zdjęłaś zimowe ubranka. W następnym tygodniu jeszcze mają wrócić ze dwie mroźne noce. Mam nadzieję, że Chopin pod kopczykiem jeszcze ruszy. Nie odkrywaj go jeszcze. Może po dzisiejszym deszczyku ziemia szybciej rozmarznie. Widzę, że kolejny pieris nie kwitnący, ale chyba tak jest z variegatkami u nas, ale dobrze wygląda.

[gorzata76]

Ja też jestem zdania, że okrycia powinny zostać... jeszcze trochę
A Twoi Angole... nie popisali się ale wiesz... darowanemu koniowi... itd
Peace (Gloria Dei) u mnie to okaz zdrowia, ale raczej pastelowa, więc znajdź jej odpowiednie sąsiedztwo.

[7koliberek9]

Moje wszystkie róże (Chopina też mam) wyglądają dokładnie jak Twoja. Niestety na nic innego nie liczyłam bo tak mam rok w rok. Róże parkowe i pnące muszą odbijać od zera. Mogę tylko powiedzieć że robię zdecydowanie większe kopce i nigdy nie przycinam róż na jesień bo to sprzyja przemarzaniu. Reszta niestety nie jest zależna od nas