Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

[malgocha1960]

Ja w ubiegłym roku posadziłam z brico dwie bardzo małe,żółtą i różową.W ogóle mi nie urosły i chyba nic z nich nie bedzie.

[Annes 77]

Alu ponownie dzięki za info dotyczące tej pięknej magnolii Bardzo cenne to dla mnie informacje,jestem całkowicie zielona w tym temacie.Zapisałam sobie wszystko,a ziemię to kupujesz gotową,czy mieszasz torf z piaskiem?
Zamęczę Cię tymi pytaniami wybacz

[Georginia]

Małgosiu na pewno coś będzie,tylko daj jej czas najpierw musi się ukorzenić.Tak jak każda inna roślina.Zobacz moja też nie puściła nowych pędów a jeszcze czubek zgubiła,Jeżeli dobrze przygotowałaś dla niej stanowisko i zabezpieczyłaś jej korzenie przed przemarznięciem to na pewno w tym roku zacznie rosnąć,Literatura podaje nawet że warstwa ściółki na korzeniach zimą powinna wynosić do 40 cm.No i w pierwszych latach zabezpieczamy pędy.

[Georginia]

Aniu zaraz Ci opiszę jak ja dla swojej królewny przygotowałam stanowisko.
Wykopałam dół głęboki ok.40-50 cm i o śr.ok.1,50 m.Tą moją ziemię zmieszałam z kwaśnym torfem /kupionym/ i dodałam trochę kompostu.Posadziłam ją pośrodku,nie sadzimy głęboko .Co najwyżej tak jak rosła w donicy.Powinna mieć pH 5,5-6.Proporcje przygotowanej mieszanki dla niej to 1 część torfu : 1-2 ziemi ogrodowej.Magnolia korzeni się bardzo płytko i ma bardzo kruche korzenie.Więc nie używamy motyki i nie depczemy wokół niej.Przy sadzeniu nawet nie za mocno ugniatamy i nie rozrywamy bryły po wyjęciu z doniczki.Żeby nie rosły chwasty i żeby bryła korzeniowa nie przesychała,grubo ściółkujemy,korą ,torfem,igliwiem sosnowym,liśćmi dębowymi.Można też posadzić rośliny zadarniające ale takie które płytko się korzenią.Są to Gulteria rozesłana,bodziszek korzeniasty,kopytnik pospolity,pragnia syberyjska.Magnolii nie przycinamy bo osłabia to kwitnienie.Wycinamy tylko pędy suche ,chore i połamane.Nawozimy ok poł.V siarczanem amonu a w drugiej połowie VI nawóz uniwersalny ze zwiększoną zawartością potasu.

Sadzenie magnolii





Jeszcze do Małgosi.

Jeżeli tak posadziłaś swoje magnolie i nie potraktowałaś latem ich korzeni motyką.To będą płakały i rosły

[Soczewka]

Sprawdziłam dziś pogodę długoterminową. Do 23 marca deszcz ze śniegiem i przymrozki
Pochodziłam dziś po ogrodzie, wiosenne kwiaty zaczęły wychodzić z ziemi, zapomniałam okryć hebe i wszystkie mi zmarzły, a żurawki są w opłakanym stanie. W zeszłym roku o wiele lepiej się prezentowały. Nie wiem jak je reanimować. Czy obcięcie liści i nawóz pomoże?
Czytałam , że nie które dziewczyny zaczęły już pierwsze cięcia krzewów. Ja mam kiepskie doświadczenia ze wczesnym przycinaniem. Jednego roku nalatałam się z sekatorem wyskoczył mróz i
za dwa tyg musiałam znów obcinać gałązki bo przemarzły

[Georginia]

Dzisiaj też sprawdzałam,ziemia rozmarzła tak na gł.2 cm głębiej zamarznięte.Co ciąć to ciąć,może powojniki ,bo można nawet w lutym.U mnie jeszcze jednak pąki nie nabrzmiały więc nie będę tego robić.Przyjdzie ciepło to przecież zdążę.Żurawki na pewno odbiją ze środka,nie masz się co martwić,same się reanimują.Podejrzewam że do końca marca niewiele u nas będzie można zrobić.Wyszły tylko trochę tulipany,krokusy i iryski żyłkowane.Reszta nawet nosa nie wyściubia.Więc ; zaufaj naturze i spokojnie czekaj.

[Annes 77]

Alu jesteś niezastąpiona Masz dużą wiedzę i co najważniejsze dzielisz się nią.Ogromnie przeżywam tą moją magnolię,którą dopiero mam posadzić.Dzisiaj cały dzień myślałam gdzie ją posadzić...Na pewno w widocznym miejscu,żebym mogła ją wciąż oglądać...
Trochę jestem zaskoczona średnicą ,moja jedna magnolia ma na pewno mniejszą.Sadziłam ją jako całkowity amator,byle szybko i niedokładnie.Dlatego teraz tak wypytuję i męczę Cię hehe...
A więc do dzieła...trzeba torf,korę kupić i łopata pójdzie w ruch...dzięki ponowne za tak dokładne i bardzo pomocne streszczenie z obrazkami:)

[Georginia]

Aniu trzeba przygotować porządnie stanowisko bo przecież nie będziesz jej później przesadzać,żeby to naprawić.No i całe powodzenie uprawy zależy od tego a tym nam przecież zależy.

[Annes 77]

Alu dostałam meila,że dziś przyjadą moje nowe nabytki magnolia i hortensja Pinky Winky
Jak myślisz czy mogę w sobotę posadzić już te rośliny do gruntu? U nas ma być podobno +10 stopni
Jestem taka podekscytowana

[Cebulla]

Alicjo, wskakiwałam na ten Twój wątek od czasu do czasu, ale widzę, że muszę się wziąść porządnie za lekturę!

Annes, ja też czekam na posadzenie magnolii, której jeszcze nie mam Rady Ali są bezcenne. Mam już miejsce częściowo przygotowane(glińsko rozluźnione, zakwaszone). Jednak u nas ziemia zamarznięta na kość. Wczoraj coś plewiłam- na 2cm da się pazurki wbić

[Georginia]

Aniu ale to nie są rośliny które kupuje się z nagimi korzeniami.Jeżeli są w doniczkach to lepiej będzie jak poczekasz .Rośliny które kupujesz rosnące w doniczkach można sadzić całe lato.Na pewno ktoś je trzymał w pomieszczeniu /szklarnia ,tunel/może przyjechały z Holandii.Mogą być nie zahartowane i wtedy najmniejszy przymrozek Ci je zniszczy.Nocne przymrozki mogą występować jeszcze w kwietniu.Kilka lat temu pamiętam kwitnące tulipany mi zmarzły w maju.Postaw je gdzieś gdzie nie grozi im przemarznięcie i poczekaj.Pod hortensję też trzeba przygotować kwaśne podłoże."Co nagłe to po diable"mówi ludowe porzekadło.Początek marca to nie jest dobry termin do sadzenia takich delikatnych roślin jak magnolie i hortensje.Jeśli posadzisz je później,to i tak zdążą się ukorzenić przed zimą,zaaklimatyzują się u Ciebie ,zahartują a ty unikniesz rozczarowania i stresu ,nie mówię już o kosztach.Ja osobiście posadziłabym je dopiero w maju.

[Berry]

O to u mnie magnolia bym miała dobre warunki glebowe, bo ziemia gliniasta i kwaśna. Ale ruch sie wszędzie zaczął, zakupy, sianie sadzenie, aż ręce się rwą do pracy a oczy krążą wokół głowy

[Georginia]

Dagmarko u mnie tak samo było wczoraj,po wierzchu się mazało a 2 cm pod spodem ziemia skuta lodem.

[Georginia]

Jagódko ,magnolia lubi ziemię lekko kwaśna ale równocześnie lekką i przepuszczalną.Gliniastej raczej nie lubi.U mnie niestety jeszcze nic nie mogę robić bo ziemia nie rozmarzła.Cierpliwie czekam aż się zrobi ciepło i ruszy wegetacja.Dlaczego te młode ogrodniczki takie niecierpliwe, Kiedyś też taka byłam ale jak poniszczyłam trochę roślin to się wyluzowałam.

[Annes 77]

Alu no widzisz ja taka jestem niecierpliwa Dobrze,że mi poradzisz....ja zaraz bym pojechała wkopać....dopiero bym narobiła podłoże Dobrze przetrzymam ją w piwnicy,która nie ma okna niestety....chyba nic im się tam nie stanie