Ogródek Gosi cz. 4

[Alionuszka]

a dlaczego po deszczu?

Gosiu już Ania wytłumaczyła,jak widzę...Zażartowałam sobie...,biedna różyca ,ale do najładniejszych nie należy....
Teraz już wiem dlaczego Ania ostatnimi czasy nieuchwytna...treli wysłuchuje i na wiosnę czeka....

[Margo2]

Przemku, to znowu te forum na mnie podziałało. Na Ciebie też?
Ja też wolę te maluchy, bo można więcej zmieścić ich i wokół nich

Jolu, prawda, że mało ich? Będę sukcesywnie dokupowała, niech tylko skończę tę zaplanowaną rabatę. Czyli muszę najpierw zakupić jej trzon.

Olu, mnie się wszystkie podobają. Nie mam pojęcia jak ja będę je wybierała. Pewnie na zasadzie kto pierwszy ten lepszy.

Aniu, bardzo dziękuję.
Miło tak posiedzieć i posłuchać. Chociaż ja najbardziej ostatnio cieszę się, że jak rano wstaję słyszę trele za oknem. Wtedy aż lepiej idzie się do pracy.
Czyli różyczka ma swoje zalety
A za płot jej nie można?

Gosiu, to świerk pospolity Pusch. Na wiosnę powinien mieć czerwonawe przyrosty. Piszę, że powinien mieć, bo zakupiłam go na jesieni, to będzie pierwsza wiosna w moim ogrodzie.

Nelu, ja jakoś nie spotkałam nieładnych róż. Może jedną, dwie
U mnie nawet te, które mi się na początku nie podobały teraz lubię je bardzo.

[ZbigniewG]

Gosiu oczywiście że iglaczki w każdej postaci , te zwykłe lub i nisko szczepione można śmiało sadzić -zagęszczają i zdobią nową rabatę a z czasem zawsze mozna im ogolić dół pieńka dają cień i nie przytłaczają swoją masą

przycięta(ostro) zwykła koreanka

[Olusia]

Po przycięciu stała się niezwykłą koreanką

[pamelka]

I zaczyna się robić koreanką pagodową

[Lady-r]

Ja mam derenia pagodowego i wcale nie wygląda na pagodowego.

[Margo2]

Zbyszku, ekstra ta koreanka. Dostałam książkę o cięciu iglaków i ich formowaniu. Mam nadzieję, że stworzę takie cudo.

Olu, Jolu, ciągną mnie coraz bardziej takie cudeńka.

Aniu, może jak osiągnie odpowiednią wysokość zacznie wyglądać.
Mnie się marzy dereń kousa.


No i dzisiaj stało się. Mimo swoich zapewnień, że nie będę siała. No i posiałam tunbergię, wilca, gazanie. Jesienią zebrałam nasiona werbeny patagońskiej i rozplenicy rubrum. Ciekawe czy mi sie uda

[Lady-r]

Mi też się marzy Kousa i jak powiększę sobie ogród to pewnie kupię. A ten co go mam to Controwersa od Szmitów. Dziwny jakiś, jeszcze mi nie kwitł, powinien nadmarzać, bo młody i wcale go nie okrywam, a wygląda tak. Pozwolisz, że go tutaj wrzucę.

[stokrotka-77]

Gosiu czytam, że wysiałaś gazanie. Mam pytanie ja wysiałam jakieś 10 dni temu. Mają po dwa liścienie i trochę się martwię bo dwie sadzonki opuściły mi listki. Orientujesz się jaka może być przyczyna?

[Nutka81]

No i dzisiaj stało się. Mimo swoich zapewnień, że nie będę siała. No i posiałam tunbergię, wilca, gazanie. Jesienią zebrałam nasiona werbeny patagońskiej i rozplenicy rubrum. Ciekawe czy mi sie uda

Małgoś, ja bym takich zapewnień nie składała :P Nigdy nie wiadomo co za chciejstwo człowieka dopadnie

A udać...na pewno się uda... trzymam kciuki

[Soczewka]

Gosiu ja też wysiałam tylko że pomidorki koktajlowe i zioła. Jestem ciekawa czy wzejdą
Przy moich zdolnościach istnieje duże prawdopodobieństwo, że może mi się nie udać.

[dkny]

Gosiu, wreszcie znalazłam czas, by zwiedzić Twoje zakątki. Widzę,że dominują róże, ale baaardzo się cieszę, że i iglaki zaczynają Ci się podobać, bo fotka z kamulcem, kosodrzewiną i różą wygląda rewelacyjnie! Jak to dobrze,że róże mnie nie biorą, owszem, lubię je, ale u innych

[maryla73ab]

,,Nigdy nie mów nigdy''...za oknami biało,to tak tęskno do grzebania w ziemi i stad to sianie...ja w zeszłym roku siałam gazanie i się pięknie udały,życzę powodzenia...

[Margo2]

Aniu, wrzucaj, wrzucaj. Wiesz, że lubię Twój ogród.
Faktycznie ten Twój dereń nie wygląda na pagodowy.
Chociaż ja się nie wypowiadam, bo widziałam na żywo tylko Variegatę i to z daleka, także nie wiem, czy te listki to jego, czy nie.

Agnieszko, niestety pytanie skierowane do niewłaściwej osoby
Ja jeste niestety z tych co sianie im nie wychodzi. Już miałam w ogóle tego nie robić, ale jak zwykle pod wpływem forum skusiłam się.
Jedyne co mogę sugerować jako laik w tej dziedzinie to to, że może siewki mają za mokro. Albo za sucho
Widzisz nic nie wiem.

Gosiu, no własnie. Nigdy nie mów nigdy
To przez Ciebie i Anetkę.

Monia, ja pomidorków nie sieję. Znając moje szczęście do wysiewów nastawiam się na sadzonki. Bardziej pewny sposób.

Anetko, miło mi, że mnie odwiedziłaś.
Jak już chyba zdążyłaś przeczytać własnie wysiałam Twoją tunbergię.
Tak iglaczki zaczynają mnie coraz bardziej kręcić. Zresztą czego u mnie nie ma? Chyba mam prawie wszystko, co prawda w niewielkich ilościach, ale nie potrafię się powstrzymać przed posiadaniem choć jednego egzemplarza z danego gatunku.
Taka jest moja zachłanność.
A przy kamieniu, to nie kosodrzewinka, ale jakiś iglaczek na nóżce. Oczywiście nie mam pojęcia jaki.

Marylko, właśnie u Ciebie widziałam, dlatego też zapragnęłam mieć je u siebie.
Co to forum ze mną robi

[asia0809]

Gosiu, dlaczego miałabyś nie siać?
Dzięki temu sezon ogrodowy możesz uznać za otwarty.
Ten iglak na nóżce to sosna. Wygląda mi na odmianę "Pal Maleter"