Witaj Krysiu ,oj nie wiem czy byś była taka chętna ,ja zrobiłam mu raz taką niespodziankę w podzięce za stolik do akwarium ,(zrobiłam to w tajemnicy jak był w pracy ) i wiesz jaka była jego reakcja -myślał że ktoś mu szyby powybijał

do dzisiaj wspominamy to ze śmiechem,ale wspomnienia zostały i teraz jak mamy jakaś zachciewajkę do ogrodu to proponuje umycie okien ,ja bardzo bym chciała mieć e ogrodzie grill kuty z żelaza z takim zawieszonym garncem- oraz bramę wjazdową na posesje -ale zal m go i jego ciężkiej pracy którą by musiał wykonać
