Moi drodzy! Przedstawiam Wam moje kolejne maluszki - żeniszki.
Może uda Wam się je wypatrzec na tym zdjęciu
Przeglądałam niedawno moje ubiegłoroczne notatki. W zeszłym roku siałam żeniszki i niecierpki dużo wcześniej. O tej porze juz miałam całkiem ładne roślinki. Coś zaspałam tym razem.
Zeniszki już się pokazały. Na niecierpki czekam.
Pelargutki sobie rosną. Wykształciły już po jednym listku właściwym. Niedługo będzie trzeba pikowac
Zeniszki też dobrze sobie radzą. Ale niecierpki coś się ociągają... Wysiałam nasiona kupione w zeszłym roku. Będę musiała kupic nowe i jeszcze raz wysiac.
A teraz sensacja Wysiałam dalie.
Byłam dzisiaj w Lidlu... Oczywiście absolutnie nie zamierzałam kupowac nasion....
Taaa... groszek, nagietek, cynia i smagliczka mogą jeszcze poczekac. Osteospermum trzeba już siac...
A tak sobie obiecywałam, że w tym roku na moim balkonie nie będzie dżungli. Jestem niepoprawna.
A to moje pelargutki:
A oto moje żeniszki:
Niecierpki wysiałam po raz drugi... czekam.
Dalie też jeszcze siedzą w ziemi.
Ho ,ho dżungla jak się patrzy będzie u Ciebie, czy chcesz czy nie .No ale za to jak miło będzie wyjść na balkon latem i podziwiać te wszystkie kwiatuszki .
Przedstawiam Wam moje maluszki:
To pelargutki. Rosną w szklarence, którą zrobiłam z opakowania po winogronach. Już niedługo przeprowadzą się do doniczki.
Dalie... czyż nie są piękne
Zeniszki też sfotografowałam, ale tak jakoś marnie wyszło to zdjęcie.... Bo żeniszki jak najbardziej fotogeniczne są. Pokażę Wam następnym razem.
No to jeszcze się pochwalę... w zeszłym tygodniu ja i mój synek posialiśmy sobie poziomki - do szklarenki z opakowania po winogronach. Teraz codziennie oglądamy, czy poziomki już sie pokazują.
A dziś moje dziecię w przedszkolu urządzało "zielony parapet" i siało nasturcję. Moja krew