Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1

[Tunia-mar]

OOOOOO:)mamciax2masz ekspresowe aksamitki-ja część tylko powciskałam w ziemię a resztę przykryłam warstewką ziemi, więc tym przykrytym dłużej zajmie wychodzenie:) oby w ogóle:)

[mamciax2]

Wrzucam fotki moich aksamitek, dziś tak wyglądają

[Justka]

Tempo mają rzeczywiście zawrotne Jak tak im szybko będzie szło to Ty kwiatów w domu się doczekasz

[mamciax2]

Justka lepiej nie, bo gdzie ja bym je musiała trzymać, mieszkam w bloku

[Ancyk]

No w końcu udało mi się dzisiaj zdobyć nasionka białej aksamitki - niskiej. Od razu je wysiałam. Mam pytanie do osób posiadających tą odmianę - czy one też kwitną do przymrozków?

[Tunia-mar]

heheheh dwie aksamitki są już nad ziemią!!! Hura!!! czekam na resztę, ja siałam rozpierzchłe carmen i jakąś taka inna czerwoną:) Ależ się cieszę!!! Będzie cały balkon "śmierdziuszków" o ile pozostałe wyjdą:)

[Ketmia]

A ja dzisiaj wysiałam carmen i disco.

[elik_49]

No w końcu udało mi się dzisiaj zdobyć nasionka białej aksamitki - niskiej. Od razu je wysiałam. Mam pytanie do osób posiadających tą odmianę - czy one też kwitną do przymrozków?

Tak, kwitną do przymrozków, ale nie kwitną tak obficie jak tradycyjne aksamitki, mają mniej kwiatów ale rozmiary imponujące. A może to zależy od gatunku.

[mamciax2]

Ancyk a jak ładnie pachną, na pewno ci się spodabają jeśli lubisz zapach wanilii. Przeciwieństwo w zapachu od pozostałych aksamitek.

[Justka]

Jej nie wiedziałam, że białe nie śmierdzą Też mam nasionka, ale wyższych... Po niedzieli zasieję carmen, bo mam dwie paczuszki i może tę białą, reszta pójdzie prosto do ziemii

[paola1a]

A czy ktoś orientuje się gdzie można zdobyć taką białą aksamitkę?

[Justka]

Ja kupiłam w necie razem z lobelią bylinową. Ale widziałam też w jakims sklepie z nasionkami. Myślę, że jest coraz popularniejsza i w sklepie w miarę dobrze zaopatrzonym powinna być. Nawet zastanawiam sie czy nie dokupic jeszcze niskiej

[Ancyk]

Mamciax2 - to że ładnie pachną to miła niespodzianka. Ale muszę powiedzieć, że mi zapach tradycyjnych aksamitek wcale nie przeszkadza i uważam, że używana potocznie nazwa "śmierdziuszki" jest pszesadzona.
A nasionka kupiłam w małym sklepiku z artykułami ogrodniczymi w Krakowie na Kościuszki.

[mamciax2]

A ja za zapachem tradycyjnych aksamitek nie przepadam , ale ładnie wyglądają.

[paola1a]

Ja kiedyś też nazywałam je śmierdziuszkami ale od kiedy oczarowały mnie swoim wyglądem i długim kwitnienie to wcale nie przeszkadza mi ich zapach. Teraz właśnie wyczekuje pierwszych kiełek z nasion