Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

[PKasia]

Super!!!!!
To będę uratowana

[MENA515]

Ja też mam taki dylemat PKasiu . Myślę, że więcej informacji jest o smaku i wyglądzie pomidorów niż o ich uprawie . Mam całkiem sporo pomidorków i czekam na opis odmian na kolejnej stworzonej przez Jankiela stronie. Szukałam w necie i naprawdę ciężko mi znaleźć informacje na temat uprawy moich odmian.

[PKasia]

Mam jeszcze parę nie wysianych odmian i też za mało informacji. Może forumowicz nam pomoże albo jakaś inna życzliwa osoba
Pomoc potrzebna!!!

[MENA515]

Ja wysiałam wszystko.tzn każdą odmianę. Niestety, tylko połowa trafi do szklarenki.Teraz tylko kwestia które... z tego co ja się orientuję, to chyba zebry i malinowe pomidorki są gruntowe.
Kupiłam sobie zeszyt.Na każdej stronie mam na czerwono 1 nazwę pomidorka a pod nią na czarno nawożenie, na niebiesko opis odmiany. Jakoś dojdę do ładu,tylko troszkę informacji mi brak.Przekopałam już cały wątek pomidorków od kozuli i to mało....

[ida74]

Czarne odmiany są bardziej odporne niż reszta pomidorów.Bycze rogi i San Marzano są odporne .ale posadzone w gruncie mogą nie dojrzeć -jest to póżna odmiana .Malinowy retro na upartego też może iść ...

[kamma]

Wiemy doskonale że Kozula krzyżuje odmiany i selekcjonuje i z jej doświadczeń również my korzystamy.Na pewno nie jest to rzeczą prostą ale możliwą do zrobienia i każdy kto zechce może próbować.Loeb na pewno wiele osób zainteresowała by genetyka ,ja mam nadzieję że Jankiel (jak obiecał )z naszą pomocą zrobi wątek odmianowy,albo zakładaj własny im więcej wiemy tym lepiej -dla nas i naszych roślinek.

[PKasia]

Dziękuję za każdą poradę jestem wam wszystkim bardzo ale to bardzo wdzięczna . Wszystkie wasze wskazówki też już zanotowałam
Genetyka też ciekawa, ale mi na samym początku wystarczyło by wiedzieć jakie pod folie a jakie zdecydowanie do gruntu. Mniej więcej wiem że taki typowo do gruntu w foli raczej też powinien rosnąć ale za to taki typowo pod folię raczej nie przeżyje uprawy w gruncie. Problem w moim przypadku polega na tym że nie wiem która odmiana jest typowo pod osłony a która typowo do gruntu.

[jerry]

PKasiu - z tego co gdzieś czytałem i się nie mylę to do gruntu zwykle polecane są odmiany samokończące ze względu na krótszy okres wegetacji niż pod osłonami (folia/szklarnia). W folii sadzimy zwykle odmiany wysokie wcześniej i kończymy uprawiać później niż pomidory gruntowe.
Loeb - ja też myślałem o jednym wątku z informacjami dotyczącymi krzyżowania pomidorów. Kozula użyczyła nam wiele swoich krzyżówek i jeżeli ktoś zdecyduje się na "pociągnięcie" takiej odmiany od F1 (było wiele takich w liniach hodowlanych Kozuli) to taki wątek byłby kopalnią wiedzy i wymiany doświadczeń, bo najwięcej różnorodności pojawia się w pokoleniach F2 i F3 i trwa to minimum 2-3 lata aż coś się ustali.
Również własne pomysły na krzyżówki i ich efekty zamieszcałbym w takim wątku. Myślę, że informacje przydatne byłyby dla wielu z nas, chociażby jako pasjonująca lektura

[mirzan]

Kozula opisała krzyżowanie pomidorów na tyle dokładnie,że trudno nie zrozumieć.A jak się nie chce
samemu poszukać informacji,to będzie się chciało przez wiele lat prowadzić obserwacje,próby,notatki?
Znalazłem obrazki o zapylaniu papryki,pomidory ta samo.
http://www.fatalii.net/growing/index.pH ... &Itemid=54

[loeb]

mirzan, mi nie chodzi o krzyżowanie, tylko o wątek w którym byłyby omówione choć w skrócie geny. Np.: gen barwy miąższu - recesywny czy dominujący czy niekompletnie dominujący, i jak działa. Kolor żółty - to samo. Paski - to samo. I jeśli jest np niekompletnie dominujący to jak wyglądają owoce/rośliny w tej postaci a jak przy 2 kopiach genu. Oczywiście można krzyżować na chybił trafił, ale jeśli np chcę osiągnąć pomarańczowego pomidora, to podejrzewam, że nie wystarczy skrzyżować w tym celu czerwonego z żółtym, bo geny to nie farbki.. Jeśli będę wiedziała, że gen odpowiadający za karłowatość jest recesywny, będę mogła przewidzieć w którym pokoleniu mam szansę uzyskać coś co mnie interesuje. Nie bardzo rozumiem ten argument "jak się nie chce samemu poszukać informacji" - przecież te informacje ktoś zamieszcza prawda? Równie dobrze można by było wyjść z założenia "jak się nie chce zamieścić". My wiemy o tym co osiągnęła Kozula, bo nam o tym napisała. Zresztą, nawet jeśli nie będzie się chciało prowadzić latami tego dalej to co z tego? Przecież równie dobrze to może być zajęcie na sezon lub dwa, nie każdy kto coś zaczyna musi od razu to kończyć. Ważne, żeby nie bał się spróbować, i zobaczył, czy to mu odpowiada.
Oczywiście, mogę sobie poszukać sama i zachować to dla siebie. Ale wydawało mi się, że w więcej osób to lepsza zabawa.

jerry: z F1 można wyprowadzić całkiem własną odmianę, poza tym co napisałam powyżej, jest jeszcze wątek "próby polowe 2011" taki na intencję opisywania jak co rośnie w jakich warunkach i jakie są z tym problemy ;)

[x-p-o]

@ PKasia

I tak :
Malinowy Retro - wczesny, bardzo plenny, wysoki, można uprawiac tak w gruncie jak i pod osłonami
owoce srednie do dużych, soczyste, smaczne.
Bawole Serce - średnio- wczesny, wysoki do 2m, owoce duże lub bardzo duże, mięsiste z małą
ilością nasion, smaczne. Pod osłone nie radzę, często występują kłopoty z
wiązaniem owoców na I gronie
Słonka F1 - wczesny, nadaje się do gruntu i pod osłony, dosć odporny na choroby, średniowysoki,
plenny
Adam F1 - wysokość do 1 metra, silnie rosnąca. Owoce dość twarde, mięsiste , nadają sie do
długiego przechowywania, dosyc plenna . Raczej do uprawy w otwartym gruncie
Polish Giant - odmiana do gruntu i pod osłony. Mięsisty ciemno rózowy owoc. Odmiana wysoka.
Brandivine Suddut - wysoki, do gruntu i pod osłony. Owoce duże i bardzo duże, ciemnoróżowe,
miesiste lekko karbowane. Czasem , nawet u dojrzałych owoców karby
bywają zielone.
Chocolate Strips - odmiana średniowczesna , wysoka. Owoce czekoladowo czerwone pokryte
zielonymi pasmami. Nadaje sie do gruntu i pod osłony. Mięsiste, smaczne owoce.
owoce duże.
Opałka -ciekawy pomidor o podłużnym kształcie, plenny, wysoki, raczej pod osłony.
San Marzano- odmiana dosyc pózna, gruntowa. Owoce podłużne, doskonałe na przetwory. Bardzo
plenny, wysoki, silnie rosnący
White Wonder - wysoki, średnio wczesny. Do gruntu i pod folię . Owoce mięsiste, żółte niezbyt
duże smaczne

Tyle mogę Ci opisać .

Pozdrowienia

[PKasia]

forumowicz to tysiąc a co tam milion buziaczków dla ciebie na to właśnie czekałam!!!
Bardzo mi pomogłeś to już wiem jakie muszą się zmieścić do foli a jakie mogą iść na dwór
Jak by tak każdy z was kto posiada taką potężną wiedzę na temat odmian pomidorów opisał aby te które zna i uprawia, było by nam początkującym też dużo łatwiej.
Dobrym serduszkom z góry wielkie dzięki!!!
Loeb wstaw tu tabelkę którą wysłałeś mi na pw. Może Jerryemu się przyda.
Dzięki za wskazówki ale to znowu nie wyjaśnia dla mnie zagadnienia który w grunt, który do foli. Zamawiając "dziwolongi" lub inne nie pospolite odmiany dostaję nasionka dostaję bez orginalnego opakowanie i co za tym idzie nie wiem czy to samokonczący czy wysoki. W opisie sklepów internetowych gdzie kupowałam nasionka też brak takich wiadomości.
Może naprawdę muszę poczekać aż Jankiel zrobi taką stronę. To co najmniej te odmiany będą opisane. Tą metodą będę zmuszona wysyłać tam moje nasionka dziwnych odmian. O ile je dohoduję!!!
Osobny post na taką "zabawę" w krzyżowanie itd. genetyka, myślę że nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził więc jestem za!
Dajcie mi tylko trochę czasu na pojęcie początków a może kiedyś do was dorosnę!!!

Ale teraz z innej beczki. Mam jeszcze do was takie pytanie.
Jak wysiewacie pomidory to powiedzmy na 100 procent wysianych ile wam dożyje wysadzenia? Czy padają wam po drodze jakieś słabsze przed pikowaniem albo po?
Bo przy moich takie mizerne siewki na cieniutkiej łodydze to mi ze 3 zdechły, czy to normalne, czy jakaś choroba?

[Suppa]

Kasiu u mnie ponad 90% przeżywa tak sądzę. Zawsze trzeba jakąś nadwyżkę wysiać w razie czego. Niektóre siewki mają kłopot z wydostaniem się z łupiny nasiennej, co je mocno osłabia lub deformuje. Jeśli siewki Ci padają moze być to zgorzel - obejrzyj nasadę łodyżki.
A odnośnie przeznaczenia danej odmiany - sam go nie znam w przypadku większości odmian które chcę wysiać
Po prostu trzeba będzie się przekonać. Ja wszystko sadzę w gruncie, co nie wypali to będzie u mnie po pierwszy i ostatni. Odmiany pod osłony też powinny lepiej lub gorzej poradzić sobie w gruncie.

[hutkow]

Witam!
Kiedyś gdy miałem działkę z Ogródków Działkowych to uprawę pomidorów traktowałem bardzo poważnie i nigdy nie uprawiałem na gruncie zawsze w foli.Jednego roku pod koniec marca wichura zerwała i zniszczyła folię i konstrukcję.Pomidory były przygotowane do wysadzenia.Zaryzykowałem posadzenie na gruncie w ten sposób,że nazbierałem z 50 szt. butelek plastikowych 5 l obciąłem dno.każdy krzaczek przykryłem butelką bez nakrętki.Pamiętam,że było 2o marca i pogoda raczej zimna.Pomidory rosły tak aż podnosiły do góry butelki.Wtedy zabrałem je był koniec kwietnia i naprawiłem folię.Był to najlepszy zbiór w historii uprawy pomidorów.Zawsze pomidory prowadzę na dwa pędy,nigdy nie dokarmiam dolistnie ponieważ liście pomidorów nie lubią zraszania gdyż zwilżone rośliny łatwiej zostają opanowane przez choroby grzybowe ponieważ pod folią jest gorąco mimo wietrzenia.Dokarmiać trzeba saletrą po kilku dniach po posadzeniu/8 - 10 dni/ drugi raz gdy zaczynają dojrzewać owoce na pierwszym gronie,nie obsypywać krzaków powoduje to póżniejsze dojrzewanie.O ile chodzi o podlewanie to nie często ale obficie.Nie dopuszczać do wyrastania bocznych pędów,uszczknąć przy samym pędzie.Gdyby jednak wyrósł boczny pęd to go nie usuwamy tylko przycinamy wierzchołek.Teraz mam ziemię piaszczystą to pomidory są mniej dorodne. Co do gatunków to jest ich dużo i każdy daje dobre plony i smak.Na ten sezon kupiłem mieszańca Baron.Siał będę po 15 marca.

[x-p-o]

Dokarmiać trzeba saletrą po kilku dniach po posadzeniu/8 - 10 dni/

Przyznaję rację.Powiem więcej. Każdą rozsadę, nie tylko pomidorów, po posadzeniu podlewam a nie podsypuje/ roztwór wsiąka natychmiast i przemieszcza się w sąsiedztwo korzeni/. Po to tak robię, by młode roślinki dostały " kopa ". Z tym , że rozsadę z doniczek podlewam po tygodniu a rozsadę rwaną- po dwoch tygodniach od wysadzenia. Stosuję roztwór 5 dkg na 10 litrów wody. Potem juz roslinki puszczają korzenie w kurzeniec dawany rzędowo bezpośrednio pod rośliny.

Polecam taki sposób nawozenia.