Kobea i jej uprawa - cz.1
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kobea i jej uprawa.
Pamiętam z zeszłego roku, ze moim chyba z 3 tygodnie zajęło zanim się pokazały - nie spieszą się ;)
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa.
Witam. Moje nasiona kobei fioletowej zaczeły wschodzic po ... 18 dniach !!! I to nie wszystkie. Wczoraj pokazał się kolejny kiełek, czyli po ok. 23 dniach od posiania ... Stąd wniosek, że trzeba cierpliwie czekac. Dwa jeszcze w ogóle nie wzeszły i prawdopodobnie już tego nie zrobią, ale ... jeszcze poczekam. Dokupiłam też białą kobeę, posiałam dużo póżniej, metodą przez Was proponowaną, czyli nasionka na sztorc, sprawdzimy, co z tego wyniknie...
Re: Kobea i jej uprawa.
a moje o dziwo przeprosily sie ze swiatem i wyjrzaly:) wynioslam je do mojej mamy na bardzo sloneczny parapet i do bardzo cieplego pokoju - moi rodzice maja wrecz saune w mieszkaniu:) juz nastepnego dnia po przeprowadzce zaczely wschodzic. dzis juz ich jest 19 (z 25 wysianych). Na 15 nasion namaczanych wzeszlo 13 a na 10 bez namoczenia wzeszlo 6 ale wschodzic zaczely mniej wiecej w tym samym terminie i tez w tym samym terminie byly siane. Wzeszly po 2 tygodniach od wsiania a mnie sie wydawalo ze to strasznie dlugo i juz chcialam je wywalic na smietnik a tu prosze:) maja juz po jednych listkach - czekam na drugie i będę uszczykiwac:) powiedzcie mi tylko prosze ile cm nad druga para lisci mam je przyciac? pod skosem czy na prosto? nozyczkami?
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kobea i jej uprawa.
Od kiedy/ jakiej temperatury na dworze/ można zacząć hartować kobeę ???
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 5 lis 2010, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kobea i jej uprawa.
Moja druga kobea w końcu wyjrzała na świat
To ta, którą wyciągałam, żeby sprawdzić czy rośnie
Moje doświadczenie tegoroczne wskazuje na to, że nasion nie należy moczyć, bo gniją.


Moje doświadczenie tegoroczne wskazuje na to, że nasion nie należy moczyć, bo gniją.
Pozdrawiam
Magdalenka
Magdalenka
- _Natalia_
- 50p
- Posty: 72
- Od: 28 lip 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowa Małopolska
Re: Kobea i jej uprawa.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić, czy sianie nasion kobei "na sztorc" ma jakieś racjonalne i naukowe wyjaśnienie, czy to tylko jakieś czary-mary? Ja wysiewając kobeę byłam nieświadoma, jak się to powinno robić, po prostu położyłam nasiona na płasko i przykryłam ziemią. Wykiełkowały i jak dotąd świetnie się im powodzi 

Pozdrawiam
- Natalia
- Natalia
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kobea i jej uprawa.
Natalia - ja tez położyłam nasiona na płasko, bez wcześniejszego namaczania. Pięknie wykiełkowały 

- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Kobea i jej uprawa.
nie czary-mary ... nasionka mają dość twardą skorupkę i czasami mogą być problemy z kiełkowaniem. Jakbyś posiała na sztorc to zauważyłabyś że podczas kiełkowania liścienie wysuwają się ze skorupki. Kiedyś siałam na płask i podczas kiełkowania niektóre roślinki podczas kiełkowania wyciągały skorupkę na powierzchnię, czasami nie miały siły rozepchnąć skorupki i zostawały "uwięzione", mnie nie zawsze udawały się zabiegi ściągania i unicestwiałam roślinę. Nie jest to ogólna zasada i pewnik, że wszystkie nasiona ale może to się zdarzyć, tak jak nie ma pewności że wszystkie posiane nasiona wzejdą w 100 %. Niektóre nasiona tak mają, jedne się opiłowuje (jak np. kanny - wyczytałam na forum ), inne się stratyfikuje a inne sieje na sztorc
w celu minimalizowania strat podczas wschodów.....

pozdrawiam
Edyta
Edyta
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
Ja wsadziłam swoje "na sztorc", ale dlatego, że kształt nasion mi taką myśl podsunął, by je po prostu wepchnąć w ziemię, a nie wsadzać do dołeczka i zasypywać. Naukowe wyjaśnienie nie przychodzi mi do głowy rzadne, bo gdyby jakieś było, to z pewnością należałoby rozpatrywać dolną i górną stronę nasionka, jak w przypadku cebul. Samo "na sztorc" mogłoby przynieść odwrotne efekty, gdyby je wsadzić odwrotnie. Chyba. 

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
Mi, pomimo posiania pionowo, jedna skorupka nie chciała puścić po upływie kilku dni i wczoraj ją ręcznie usunęłam, licząc się z ewentualną stratą. Teraz natomiast liscienie wciąz pozostają ze sobą sklejone, a z tym juz nie wiem, co zrobić.esony1 pisze: Kiedyś siałam na płask i podczas kiełkowania niektóre roślinki podczas kiełkowania wyciągały skorupkę na powierzchnię, czasami nie miały siły rozepchnąć skorupki i zostawały "uwięzione", mnie nie zawsze udawały się zabiegi ściągania i unicestwiałam roślinę.

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
U moich też przez kilka pierwszych dni liścienie były sklejone, ale kiedy przeniosłam je w słoneczne miejsce, to się rozkleiły. Nie wiem, czy to w związku z przeniesieniem do szklarenki, czy po prostu to była ich "pora".
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kobea i jej uprawa.
Ja rok temu w ogóle nie zwracałam uwagi na pozycję nasion, wrzucałam do dołka zrobionego palcem i już. A wszystkie wysiane wzeszły i bezproblemowo się rozwijały 

- martaksc
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 25 lut 2011, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Kobea i jej uprawa.
u mnie wzeszły 4/6. Bez namaczania, układania na sztorc.
teraz rosną na parapecie 


DEBIUT 2011 

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
Moja ostatnia (którą już się zdążyłam pochwalić) coś bardzo wolno kiełkuje. Pomijając to, że zaczęła dużo później, to wolniej wypuszcza korzonki, a o części naziemnej nie wiem, kiedy "pomyśli". Jakoś tak w ogóle nigdzie jej się nie spieszy. A ja już bym użyła tego pojemnika do innych nasion
.
