
W necie znalazłam tylko ofertę sprzedaży tej książki (archiwum all. wydanie 57 r. ) i tam też tylko Wł.

albo wypuszczac w kościele ,jak nikt nie widzi.....jak proboszcz z 'Blondynki'...100krotka pisze:Witajcie
pan Wł. Świeży musiał być prawdziwym pasjonatem i czlowiekiem wielkiego serca - jak on pięknie pisał o kanarkach! najbardziej podobała nam się rada, aby kanarkowi dać do klatki trzy żerdki, żeby mógł sobie poskakać, bo inaczej "ptaszek traci humor i staje się gnuśny"![]()
100krotka pisze:pan Wł. Świeży musiał być prawdziwym pasjonatem i czlowiekiem wielkiego serca - jak on pięknie pisał o kanarkach! najbardziej podobała nam się rada, aby kanarkowi dać do klatki trzy żerdki, żeby mógł sobie poskakać, bo inaczej "ptaszek traci humor i staje się gnuśny"![]()