Canna - Paciorecznik cz.2
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Ta zgniła część to zazwyczaj najstarsza, środkowa część kłącza/bulwy + resztki starych pędów.
Kłącze rozrasta się na boki, środkowa część zamiera.
Kłącze rozrasta się na boki, środkowa część zamiera.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
No właśnie resztki starych pędów nie u wszystkich wyschły 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
I właśnie głównie te najstarsze u mnie odpadły. Ale taki dajmy na to Stuttgart właśnie od tej najstarszej wypuścił długie kłącze z kłem na końcu. Wówczas po usunięciu starej części ma on dać początek nowej roślince chyba
Przynajmniej mam taką nadzieję.

Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Moje kanny też gonią w górę i wczoraj zobaczyłam, że dopadły je mszyce.
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Mi już na mokrej wacie w ciągu dnia wykiełkowały 3 

Re: Canna - Paciorecznik cz.2
U mnie też są zielone mszyce. Przeszły na kanny z bananowców.
Zdaje się, że jest też ślimak.
Z wyrastających pędów najłatwiej usuwa się mszyce palcami, zgniatając i przesuwając po pędzie.
Na rozwiniętych listkach jest to trudniejsze.
Gdy na liściach bananowców jest ich dużo biorę papierowy ręcznik, zwilżam wodą i zmywam.
Częściowo też je rozgniatam. Nie chciałbym w domu rozpylać chemii.
Zdaje się, że jest też ślimak.
Z wyrastających pędów najłatwiej usuwa się mszyce palcami, zgniatając i przesuwając po pędzie.
Na rozwiniętych listkach jest to trudniejsze.
Gdy na liściach bananowców jest ich dużo biorę papierowy ręcznik, zwilżam wodą i zmywam.
Częściowo też je rozgniatam. Nie chciałbym w domu rozpylać chemii.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Wątek rozwija się. Oto mi chodziło by każdy mógł swoje spostrzeżenia i doświadczenia w pielęgnacji i uprawie kann tu zamieszczać. Być może i ja skorzystam na tym.
Wiadomość dla tych co wysieli belamcandę
Dzisiaj po 23 dniach od wysiewu zaczęły pokazywać się pierwsze kiełki. Znaczy to,że nasiona są dobre tylko im nie spieszno wyrastać.
Wiadomość dla tych co wysieli belamcandę
Dzisiaj po 23 dniach od wysiewu zaczęły pokazywać się pierwsze kiełki. Znaczy to,że nasiona są dobre tylko im nie spieszno wyrastać.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 18 paź 2010, o 09:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Potwierdzam słowa Janusza u mnie już widać 3 belamkandy, które wyszły ponad powierzchnię ziemi po dokładnie 23 dniach, i mam pytanie w jakiej temperaturze powinnam trzymać siewki kanny, które mają po 2 cm( czy w temp około 18-20, czy w pokoju w którym temp wynosi ok14 stopni)
Ania
Ania
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Aniu.
Wyższa temperatura dla takich maluchów jest odpowiednia. Później w fazie dwóch lisków można przenieść do chłodniejszego miejsca ale jasnego.
Wyższa temperatura dla takich maluchów jest odpowiednia. Później w fazie dwóch lisków można przenieść do chłodniejszego miejsca ale jasnego.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Wiem, że to wątek o kannach ale pokaż Januszu hostki - jak teraz wyglądają 

Pozdrawiam. Ewa
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
U mnie wykiełkowały kolejne nasionka ,ale martwie się że te posadzone nie daja oznak życia ..
, może coś źle zrobiłam
Po jakim czasie skiełkowane nasionka powinny wypuścić coś na powierzchnie ziemi?


Po jakim czasie skiełkowane nasionka powinny wypuścić coś na powierzchnie ziemi?

pozdrawiam, Anita
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Zależy od temperatury podłoża, wilgotności i głębokości, na której znajduje się nasionko.
Na poprzedni stronach pokazywałem siewki w tydzień od starcia nasion)
Chciałbym Wam pokazać część siewek tydzień po pierwszym zdjęciu (dwa tygodnie od starcia nasion).
Te z zapałką to canna glauca, pozostałe canna "peach gigantum".

Na poprzedni stronach pokazywałem siewki w tydzień od starcia nasion)
Chciałbym Wam pokazać część siewek tydzień po pierwszym zdjęciu (dwa tygodnie od starcia nasion).
Te z zapałką to canna glauca, pozostałe canna "peach gigantum".

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Ewo.
Hosty nie wiele urosły,bo stoją na dość zimnym parapecie. Nie chcę wcześnie pędzić bo już mi zaczyna brakować parapetów a jeszcze tyle do pikowania.
Jutro od 6,30 zaczyna się dzień kwiatowy.
Anitko
Trzeba poczekać ok. tygodnia. Zależy też jak głęboko posadziłaś. Najlepiej to ok. 0,5 cm
Andres.
Pogratulować. Ładne i zdrowe siewki.
Aniu.
Kiedy siałaś,że już takie duże. Moje dopiero się 'wykluwają'.
Hosty nie wiele urosły,bo stoją na dość zimnym parapecie. Nie chcę wcześnie pędzić bo już mi zaczyna brakować parapetów a jeszcze tyle do pikowania.
Jutro od 6,30 zaczyna się dzień kwiatowy.
Anitko
Trzeba poczekać ok. tygodnia. Zależy też jak głęboko posadziłaś. Najlepiej to ok. 0,5 cm
Andres.
Pogratulować. Ładne i zdrowe siewki.
Aniu.
Kiedy siałaś,że już takie duże. Moje dopiero się 'wykluwają'.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Nasionka wsadziłam równo tydzień temu - na pewno za głęboko
i na dodatek w pomieszczeniu, w którym przebywają jest poniżej 20 stopni..
Rozgrzebałam jedną doniczkę i oznaki życia są, więc może jeszcze nie wszystko stracone
Dzisiaj wsadziłam nową partię skiełkowanych nasionek, pozostaje czekać



Dzisiaj wsadziłam nową partię skiełkowanych nasionek, pozostaje czekać

pozdrawiam, Anita