Witam, witam miłych Gości!
Małgosiu - na drugim zdjęciu jest ismena. Ciepłolubna roślina cebulowa - wymaga wykopywania na zimę. Nie specjalnie to lubię, ale jest tak urocza, że musiałam ja mieć
Witaj
Markusie! Ty się nie wyśmiewaj z mojego termometru i klimatu - wiosna w końcu i do mnie dotrze. U Ciebie już ciepło i kwitnąco - często zaglądam by oczy nacieszyć.
Dzięki
Niusiu! Też mam cichą nadzieję, że jeszcze chociaż kilka lat będę mogła grzebać się przy i na tej działce

Wiem dobrze jak to wygląda...Zabierają, a potem to przez lata niszczeje zanim cokolwiek tam wybudują

Serdecznie zapraszam do regularnych odwiedzin.
Aniu - trąbkowych prawie nie mam

Ponoć są rewelacyjne i mocno pachnące. "Moje" nornice jakoś nie gustują w cebulach liliowych - na szczęście, bo z zasady też ich nie sadzę w koszyczkach. Czasem mi się to zdarza, ale bardziej jako ułatwienie przy ewentualnym przesadzaniu (
by nie niszczyć cebul przy wykopywaniu, bo to moja zmora wręcz ) niż ochrona przed gryzoniami.
Ewuniu - musimy koniecznie jakoś się spotkać. 50 km to nie jest jakaś kosmiczna odległość (
no chyba, że zimą 
). Na targach w maju na pewno będę i nie tylko ja

Zachodzę w głowę co może doskwierać Twoim liliom i naprawdę nie mam pojęcia. Ja tak mam z szachownicą cesarską. Walczę o te kwiaty już kilka lat. Albo wcale nie wyłażą po zimie, albo jak już wzejdą to nie kwitną

Jak na laika komputerowego dobrze sobie radzisz. Trenuj, trenuj i szybko zakładaj wątek
Dziękuję
Jacku ! Moja tylko w pierwszy roku nie kwitła. Teraz 2 lata z rzędu kwitnie, ale zawsze tylko z jednej cebuli. Nie wiem dlaczego...Jak zobaczyłam kilka lat temu ismenę w gazecie tak od razu zachorowałam na nią. Jest taka elegancka i "zamorska" z wyglądu
Wandziu - ta kępka jest młoda - dlatego wygląda niewinnie

Poza tym tam nie zbyt dobrych warunków, więc chyba nie zarośnie mi wszystkiego dookoła. Ja wiem, że ta roślina przy sprzyjających warunkach potrafi być ekspansywna, wiem. Rośnie u mnie w kilku miejscach, bo uwielbiam białe kwiaty i do tego "samoobsługowe". Trzymam jednak rękę na pulsie i wiosną nie mam oporów by zmniejszać jej liczebność.
Wczoraj gościłam u siebie Forumki na kawie

Była oczywiście Ania-Raczek i zupełnie nowa forumowiczka z Elbląga Małgosia-morrelette. Przegadałyśmy kilka godzin. Oczywiście była wymiana nasion i cebulek. Było super! Kto miał być a nie był - niech żałuje! Małgosiu miło było Cię poznać w realu!
Mróz jakby troszkę zelżał, słońce chowa się za chmurki, ale to wiatrzysko daje się dziś nieźle we znaki. Czyżby zmiana frontu się szykowała..? Może jednak przyjdzie wiosna...Co ja mówię...na pewno przyjdzie wiosna

Oby jak najszybciej!

,

,

,
