Roztocz cyklamenowa jest najgroźniejszym wrogiem fiołków, szkodniki są niewidoczne gołym okiem, bardzo łatwo można przegapić objawy zarażenia, i nim się zorientujesz robal zżera całą Twoją kolekcję
Samice składają jaja na młodych liściach i to one są zaatakowane w pierwszej kolejności, robale nakłuwają i wysysają z nich soki. Z czasem atak rozprzestrzenia się na całą roślinę a w końcowym stadium umiera wierzchołek wzrostu i roślina jest już nie do odratowania.
Objawy
Pierwszym objawem jest zahamowanie wzrostu młodych liści i ich i deformacja. Młode liście przestają się rozwijać, tracą zdrowy zielony kolor, są bladozielone lub żółte, rosną bardzo ciasno, są podwinięte do dołu i bardzo sztywne, tracą witalność i sprężystość, jest wrażenie, że są bardziej mechate.
Z czasem i na starszych liściach pojawiają się maleńkie ślady po ugryzieniach, starsze liście przestają rosnąć i też podwijają się do dołu, są sztywne. Następuje ogólne zahamowanie wzrostu rośliny.
kwiecień:
pacjent zero:
Zwalczanie
Obficie opryskać
wszystkie rośliny środkiem na przędziorki, przy zakupie należy zwrócić uwagę by preparat zwalczał wszystkie stadia rozwojowe.
Ja swoje rośliny spryskałam mieszanką
Magus + Nissorun, zastosowałam podwójną dawkę gdyż moje rośliny były w bardzo złym stanie. Przy oprysku należy szczególną uwagę zwrócić na środki rozetek gdyż tam szkodniki mają swoją bazę. Nie bójcie się, że zmoczycie środek rozetki, to jest walka na śmierć i życie, jeśli nie zabijecie roztocza fiołek i tak umrze.
Pozostawić rośliny do wyschnięcia w cieniu, w ciepłym pomieszczeniu bez przeciągów. Po tygodniu można powtórzyć oprysk, choć mi wystarczył tylko jeden.
Teraz pozostaje czekać i obserwować. Nie usuwajcie uszkodzonych liści, gdyż mimo tego, że są ledwo żywe biorą udział w fotosyntezie i odżywiają roślinę. Można ewentualnie przerzedzić trochę ściśnięty środek, uważając na wierzchołek wzrostu, żeby zrobić miejsce dla nowych młodych liści.
Po dwóch miesiącach od oprysku moje rozetki wyglądały tak:
Udało się pozbyć intruza!
koniec czerwca:
Całkowite dojście do siebie zajmuje roślinie ok pół roku.
Mój pacjent zero po kuracji:
koniec sierpnia
Profilaktyka
Wszystkie nowe rośliny profilaktycznie pryskam przeciwko roztoczy Magusem (normalną dawką), potem kwarantanna 2 tygodnie, potem ponowny oprysk i kolejne 2 tygodnie kwarantanny. Dopiero po tym czasie, gdy widzę dobrze rozwijające się młode liście zapoznaję nowych przyjaciół z resztą towarzystwa
