Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ja nie skracam pędów dalii i co roku kwitną mi zdrowo i bogato:) Dzisiaj byłam w Lidlu jeszcze nic nie mają i to chyba dobrze,bo pewnie znów coś bym dokupiła :) A ta pomarańczowa wysoka u Ciebie to ślicznotka:)
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Annes 77 pisze:Rozanka hej:)

Piękne dalie pokupowałaś :)Chyba mamy podobny gust,bo ja też dziś wrzuciłam do koszyka jeszcze kilka dalii ,a mianowicie Crazy Love :D
A z tą przyczepą to żartujesz? czy naprawdę zamówiłaś? Ja w swoim ogródku co roku stwierdzam,że mam coraz mniej ziemi.Muszę pomyśleć o pełnej wywrotce ziemi:)
Aniu, ja musiałam być wczoraj zmęczona, przecież ja też mam Crazy Love, nie złapałam dowcipu :oops:
Gosiu, w tamtym roku kupiłam tą pomarańczową z firmy, która ma nazwę na górze w niebieskim pasku i się zgadzało wszystko, nawet karpa była niezbyt duża, a krzak wyrósł dorodny. Może i tym razem się uda, karpy jak na marketowy zakup, bardzo duże. :D Najlepiej się kupuje od baby na targu "....... o będzie taka duża( tu ruch ręką z góry na dół), i taka różowawa albo fioletowa, będzie pani zadowolona, 6 złotych" :D i wyrasta potem 1,5m biała :D
Frida, sypiesz wapnem? Ja posypywałam tym czymś do przyspieszenia kompostowania, słabo pomaga. U mnie problem z ilością, jak spadnie i zacznę grabić, to po 50 taczce przestaje liczyć :D Nie fajnie to wygląda, taka skarpa ze śmieci, bo to i szyszki i gałązki. Pomyślę o takiej mielącej maszynie, to by było coś ;:108 Takie liście, to też problem. Maszynkę do mielenia hipopotama? :;230 .
Rozetko, miałam w rękach ten fiolecik, ale kobitka, która też coś wybierała, powiedziała, że ma mało kwiatów i dużo liści, które zasłaniają kwiaty. Jak to się wyraziła" kwitnie do środka", to odlożyłam. Mają ją w cebule.pl.
Izuniu, przepraszam za zamieszanie, stwierdziłam, że mam tyle róż i też w tytule, że lepiej w sekcji różankowej mi będzie. Pozostałych roślinek jeszcze mało, by o nich opowiadać. Ta czerwona to Fairy Dance, okrywowa. Najpierw jest czerwona, potem się przebarwia na wiśniowo. Drobniutkie kwiaty i cała jest delikatna, czekam na wiecej gałązek. Ale z bliska całkiem ładna.
Do porównania w trakcie kwitnienia.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

No, bardzo udane zdjęcia tej Fairy Dance...Delikatna, mówisz...Kusisz... ;:223
A jak z jej zdrowotnością?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Dość zdrowa, pod koniec lata złapała plamistość, ale nie ogołociła się zupełnie tylko troszkę. Mrozy wytrzymuje dość dobrze tzn. skracam ją o połowę i odrasta. Za bardzo się pokłada na ziemię i czasem jest brudna po deszczu. Ja ją podwiązuję do "konstrukcji"z bambusów. Chyba na jej miejscu wolałabym jakąś wielokwiatową, niską rabatówkę :D typu Rotilia albo Sangria. Jak kiedyś wymarznie to wymienię. :D
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Muszę na chwilę odpuścić, wywiadówka. :D
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

A propos niskich czerwonych rabatówek, kupiłam jesienią Ninę Weibull.
Ponoć wartościowa odmiana. Zobaczymy. Niedawno obejrzałam ją
w różanym wątku KaRo...cudo ;:170 . Zajrzyj, warto :uszy.
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

W tamtym roku przycięłam część dalii i w zasadzie nie warto, żadnych super efektów. Te pojedyncze malutkie są śliczne, Rozeto, oprócz czerwonej mam jeszcze białą i żółtą. Ładnie przyrastają w karpie przez sezon ;:108
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Beatko, pisząc o czerwonej rabatówce, miałam na myśli różę :) .

Ale wracając do dalii, to te niższe są bardziej zwarte i łatwiej je utrzymać w ryzach :wink:.
Czasem tylko trzeba podwiązać. Do wielgusek, przynajmniej u mnie, niezbędna jest rura wbita obok :roll:. Szkoda, gdy się łamią :( .

A czy macie dziewczyny sposób na żółknące liście dalii od dołu, w okresie kwitnienia?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Moni, nie miałam problemu z żółknącymi liśćmi :shock:
Nina, jest fajna, nie mam ale będę mieć :D
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4568
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

U mnie też nie żółkły przynajmniej nie pamiętam zresztą miałam obsadzone mniejszymi kwiatkami to nie widziałam :D A i ja w tym roku poszukam choć ze dwie mniejsze .
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

To jakaś fotka, której jeszcze nie było i już nie będzie, bo wymroziło różę ubiegłej zimy. :(
Sunlight Romantica, Meihecluz
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ale cudna,szkoda,że takie perełki wymarzają :?
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Jeszcze chwila wspomnień. Piękna była.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Cudeńko,tej róży nie znam,ale była piękna ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”