Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Z życia wzięte:
"W niedzielę poszedłem do kościoła. Po świątyni beztrosko biegał mały, może 5 letni chłopczyk.
W pewnej chwili, gdy wszyscy klęczeli, a spod ołtarza rozległ się gong, malec stanął w miejscu ...i na cały głos krzyknął:
- Baza wirusów została zaktualizowana"
"W niedzielę poszedłem do kościoła. Po świątyni beztrosko biegał mały, może 5 letni chłopczyk.
W pewnej chwili, gdy wszyscy klęczeli, a spod ołtarza rozległ się gong, malec stanął w miejscu ...i na cały głos krzyknął:
- Baza wirusów została zaktualizowana"
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Ohajo pisze:Z życia wzięte:
"W niedzielę poszedłem do kościoła. Po świątyni beztrosko biegał mały, może 5 letni chłopczyk.
W pewnej chwili, gdy wszyscy klęczeli, a spod ołtarza rozległ się gong, malec stanął w miejscu ...i na cały głos krzyknął:
- Baza wirusów została zaktualizowana"
Podaj adres tego kościoła też zacznę tam chodzić pomimo że daleko



- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Ohajo - Mało z krzesła nie spadłem
. Świetnie to ktoś wymyślił, mnie zawsze to denerwuje, a nie raz jak się w forum wczytam to mnie wystraszy
.



|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Po prostu popłakałam się za śmiechu!
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie z napisem "Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!"
Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
Są dwie rzeczy, na które można patrzeć bez końca: zachód słońca i parkującą kobietę.
Jeśli myślisz, że kobiety to słaba płeć to spróbuj w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją strone...
Jak się nazywa Viagra dla kobiet?
- Biżuteria
Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi.
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach.
Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie ? nie.
Wiecie, że do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet? Jest to odgórnie ustalone. Inaczej tam też byłoby piekło.
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie z napisem "Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!"
Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
Są dwie rzeczy, na które można patrzeć bez końca: zachód słońca i parkującą kobietę.
Jeśli myślisz, że kobiety to słaba płeć to spróbuj w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją strone...
Jak się nazywa Viagra dla kobiet?
- Biżuteria
Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi.
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach.
Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie ? nie.
Wiecie, że do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet? Jest to odgórnie ustalone. Inaczej tam też byłoby piekło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 526
- Od: 10 kwie 2010, o 08:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Wraca zięć z pogrzebu teściowej, trzymając pod rękę zapłakaną żonę. Przechodzą koło rusztowania , na którym nieuważny robotnik potrącił cegłę. Cegła spada tuż przed nosem zięcia, roztrzaskując się przy jego stopach. Zięć do żony:
"Widzisz kochanie? Nie martw się, mamusia już w niebie"
Kolejnemu zięciowi teściowa zleciła załatwienie dla niej miejsca na Powązkach. Co popołudnie pytała czy załatwił i co popołudnie ciosała mu kołki na głowie za jego nieskuteczność. Po którejś z kolei awanturze zięć stwierdził
"Mamusia, ja załatwiłem. Teraz mamusia musi się pospieszyć, bo jest aktualne tylko do czwartku"
"Widzisz kochanie? Nie martw się, mamusia już w niebie"
Kolejnemu zięciowi teściowa zleciła załatwienie dla niej miejsca na Powązkach. Co popołudnie pytała czy załatwił i co popołudnie ciosała mu kołki na głowie za jego nieskuteczność. Po którejś z kolei awanturze zięć stwierdził
"Mamusia, ja załatwiłem. Teraz mamusia musi się pospieszyć, bo jest aktualne tylko do czwartku"
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę 
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;

Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Jesteście niesamowici
.
To do tego przysmaku teściowej
.


To do tego przysmaku teściowej

|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4

A my jesteśmy frajerzy....
Z życia wzięte

"W życiu bym nie poszedł do roboty za 2 tyś. na rękę
Żyję z konkubinatu, 3 dzieci, jedno chyba moje.
Ona zarejestrowana oczywiście jako samotna matka.
Full socjal - czynsz MOPS płaci, 2 tony węgla z MOPS na zimę sprzedaliśmy po
500 zeta za tonę - po co mi jak i tak mam darmo prąd z klatki schodowej.
Żarcia tyle, że zjeść się nie da - makaron, cukier, ryż sprzedajemy
znajomym, bo sklepy nie chcą - jest opisane "Pomoc społeczna - nie na sprzedaż.
Dzieci mają ciuchy z darów - wszystko nówki, jedzenie w szkole za darmo.
Na wakacje pod ''pod gruszą" dzieciaki z pomocy społecznej dostały po 700 zł
- kupiłem sobie nową komórkę, full wypas.
Kredyty mam wszędzie gdzie dali, nigdzie nie spłacam - mogą mi skoczyć
- komornik nie ma mi co zabrać, a zresztą jakby co to konkubina z dziećmi
robi takie przedstawienie, że urzędnicy przy dziennikarzach muszą nas
jeszcze przepraszać

Kablówkę mam za darmo - wkłułem się w kabel w sieni - tak że od rana piwko,
papierosek i Eurosport.
No nie będę Wam dłużej przeszkadzał - bierzcie się do roboty, bo ktoś musi
zarabiać na nas biednych, pokrzywdzonych przez los ...."
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
4 Lekcje z Zarządzania:
LEKCJA 1.
Siedzi kruk na drzewie, nie robi nic przez cały dzień. Zauważył go mały królik i pyta:
- Czy ja też mogę usiąść i nic nie robić?
- Pewnie, czemu nie - odpowiedział kruk.
Więc królik usiadł pod drzewem i zaczął odpoczywać. Nagle pojawił się lis, rzucił się na królika i go zjadł.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Żeby siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć naprawdę wysoko.
LEKCJA 2.
Rozmawia indyk z bykiem, indyk mówi:
- Chciałbym wejść na szczyt tego drzewa, ale brakuje mi siły i energii.
- Zjedz trochę moich odchodów, są pełne składników odżywczych - poradził mu byk.
Więc indyk przemógł się, spróbował trochę i faktycznie, poczuł przypływ energii. Zachęcony tym zjadł więcej, wziął trochę zapasu i zaczął się wspinać.
Przed wieczorem był już na pierwszej gałęzi. Rano zjadł jeszcze trochę byczych odchodów i po całym dniu wspinaczki był na kolejnej gałęzi. Po 2 dniach siedział już na szczycie.
Wtedy zauważył go rolnik i zestrzelił z drzewa.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Gówniana praca może zaprowadzić cię na szczyt, ale nie utrzyma cię na nim.
LEKCJA 3.
Kiedy powstało ciało, części zaczęły się kłócić, która z nich powinna być szefem:
Mózg: - ja powinien być szefem, kontroluję w końcu całe ciało i dbam o jego funkcjonowanie.
Nogi: - to my powinniśmy rządzić, w końcu utrzymujemy ciężar całego ciała i to my je prowadzimy na miejsce.
Ręce: - ale to my wykonujemy całą robotę i zarabiamy na utrzymanie.
I tak po kolei swoje racje zgłaszały kolejne organy: żołądek, jelita, wątroba, dwunastnica.
Aż przemówiła dupa. Wszystkie części zgodnie zaprotestowały. Jak to? Żeby dupa była szefem?
Więc dupa zastrajkowała.
Nie minął dzień a nogi się zgięły w kolanach i skrzyżowały. Ręce się wykrzywiły. Oczy wyszły z orbit. Żołądek spanikował. Jelita zaczęły puchnąć.
Części ciała szybko się porozumiały. Dupa została szefem.
Wszystkie części znowu zgodnie pracowały i robiły swoje.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Szefem może być tylko ten, kto gówno robi.
LEKCJA 4.
Szła zima. Mały ptaszek leciał na południe, do ciepłych krajów. Był strasznie zziębnięty i głodny. Był tak bardzo wycieńczony, że spadł nieprzytomny na pole.
Kiedy tak leżał na polu, przechodząca krowa narobiła na niego.
Ale krowi placek był ciepły. Ptaszek odzyskał przytomność i zdał sobie sprawę, że w gruncie rzeczy, krowia kupa grzeje go. Po niedługim czasie zjawiły się również robaki, więc ptaszek miał co jeść. Zaczął odzyskiwać siły.
Z radości zaczął śpiewać. Wtedy usłyszał go kot i zaciekawiony podszedł do krowiego placka. Odgrzebał ptaszka i go zjadł.
LEKCJE ZARZĄDZANIA:
- Nie każdy, kto obrzuca cię gównem jest twoim wrogiem.
- Nie każdy, kto cię z niego wygrzebuje jest twoim przyjacielem
- Jeśli jesteś w głębokim gównie, trzymaj mordę na kłódkę.
LEKCJA 1.
Siedzi kruk na drzewie, nie robi nic przez cały dzień. Zauważył go mały królik i pyta:
- Czy ja też mogę usiąść i nic nie robić?
- Pewnie, czemu nie - odpowiedział kruk.
Więc królik usiadł pod drzewem i zaczął odpoczywać. Nagle pojawił się lis, rzucił się na królika i go zjadł.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Żeby siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć naprawdę wysoko.
LEKCJA 2.
Rozmawia indyk z bykiem, indyk mówi:
- Chciałbym wejść na szczyt tego drzewa, ale brakuje mi siły i energii.
- Zjedz trochę moich odchodów, są pełne składników odżywczych - poradził mu byk.
Więc indyk przemógł się, spróbował trochę i faktycznie, poczuł przypływ energii. Zachęcony tym zjadł więcej, wziął trochę zapasu i zaczął się wspinać.
Przed wieczorem był już na pierwszej gałęzi. Rano zjadł jeszcze trochę byczych odchodów i po całym dniu wspinaczki był na kolejnej gałęzi. Po 2 dniach siedział już na szczycie.
Wtedy zauważył go rolnik i zestrzelił z drzewa.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Gówniana praca może zaprowadzić cię na szczyt, ale nie utrzyma cię na nim.
LEKCJA 3.
Kiedy powstało ciało, części zaczęły się kłócić, która z nich powinna być szefem:
Mózg: - ja powinien być szefem, kontroluję w końcu całe ciało i dbam o jego funkcjonowanie.
Nogi: - to my powinniśmy rządzić, w końcu utrzymujemy ciężar całego ciała i to my je prowadzimy na miejsce.
Ręce: - ale to my wykonujemy całą robotę i zarabiamy na utrzymanie.
I tak po kolei swoje racje zgłaszały kolejne organy: żołądek, jelita, wątroba, dwunastnica.
Aż przemówiła dupa. Wszystkie części zgodnie zaprotestowały. Jak to? Żeby dupa była szefem?
Więc dupa zastrajkowała.
Nie minął dzień a nogi się zgięły w kolanach i skrzyżowały. Ręce się wykrzywiły. Oczy wyszły z orbit. Żołądek spanikował. Jelita zaczęły puchnąć.
Części ciała szybko się porozumiały. Dupa została szefem.
Wszystkie części znowu zgodnie pracowały i robiły swoje.
LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Szefem może być tylko ten, kto gówno robi.
LEKCJA 4.
Szła zima. Mały ptaszek leciał na południe, do ciepłych krajów. Był strasznie zziębnięty i głodny. Był tak bardzo wycieńczony, że spadł nieprzytomny na pole.
Kiedy tak leżał na polu, przechodząca krowa narobiła na niego.
Ale krowi placek był ciepły. Ptaszek odzyskał przytomność i zdał sobie sprawę, że w gruncie rzeczy, krowia kupa grzeje go. Po niedługim czasie zjawiły się również robaki, więc ptaszek miał co jeść. Zaczął odzyskiwać siły.
Z radości zaczął śpiewać. Wtedy usłyszał go kot i zaciekawiony podszedł do krowiego placka. Odgrzebał ptaszka i go zjadł.
LEKCJE ZARZĄDZANIA:
- Nie każdy, kto obrzuca cię gównem jest twoim wrogiem.
- Nie każdy, kto cię z niego wygrzebuje jest twoim przyjacielem
- Jeśli jesteś w głębokim gównie, trzymaj mordę na kłódkę.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4



Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
W hotelu, przy recepcji:
- Dzień dobry, zasłałem łóżko!
- Oj, nie trzeba było. Zwykle robią to pokojówki, na pewno będą panu wdzięczne!
- Dłobnostka!
- Dzień dobry, zasłałem łóżko!
- Oj, nie trzeba było. Zwykle robią to pokojówki, na pewno będą panu wdzięczne!
- Dłobnostka!
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis