Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozanka od dziewczyn dowiedziałam się,że aby zobaczyć piękno naszych krzaczków,to musimy poczekać minimum 3 lata,może daj im jeszcze 1 roczek... :D
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Zajrzałam do Ciebie Rozanko-Ewo i ... jakbym była u siebie. Piękny las, piękny ogród pełen róż. Oglądam z przyjemnością i podziwiam, bo wiem ile pracy wymaga taki ogród.
Chętnie pozaglądam do Ciebie, aby popatrzeć jak się mają róże w nowym sezonie.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Dzięki, dzięki. Ewuniu, nie masz jeszcze L.D. Braithwaita? :shock: Musisz go mieć ;:138 . U mnie rośnie w całkowitym cieniu, dostaje tylko tyle światła ile się przedrze przez korony sosen. Jak kwitnie to go widać z każdego zakątka, bo wali po oczach czerwienią. Sam kwiat jest tak ciężki, że bez podpórki się nie obejdzie. Szkoda, że taki drogi, kupiłaby z 10 szt. na taka dużą czerwoną plamę naprzeciwko tarasu, ale powoli. Co roku jedna i się uzbiera :D . Co ja tam na kupowałam? Jesienią , za Twoja rekomendacją Pomponellę, już się na nią cieszę, Pastellę, Herkulesa, Kosmos, Lions Rose, Caramellę, a teraz Braithwaita :D , Lavender Dream, Mini Orange, Alinkę, Rose de Resht, Stanwell Perpetual i to chyba wszysko z róż. Oczywiście jeszcze całą masę lilii, liliowców, mieczyków, i innych co to nie wymienię, bo sama zapełnię cały wątek :tan
I 2 przyczepy ziemi :heja :heja :heja
Zgłoszę się do Oliwki i dam Ci znać co to za cudo. A filmik jest fantastyczny, cały aż pachnie, gdy się go ogląda. ;:4
I dzięki za programik, fotosik trochę mnie drażni, to się przyda. Uściski.

Grażynko, zapraszam częściej. Las ma dużo dobrych, jak i złych stron, ale na zdjęciach faktycznie wygląda super :D Jak zaczęłam wstawiać zdjęcia, to sama nie wierzyłam, że to u mnie :D Okazuje się, że końskie "pączuszki" mogą zdziałać cuda :D
Ta moja Bonito-Clair jest cudaczna i piękna przed deszczem, a na forum znalazłam jeszcze Sofię, też podobna :tan

Aniu,
będę czekać do upadłego.
Frido, zaglądaj, zaglądaj, ja do Ciebie też. Przy okazji, masz jakiś pomysł na tony igieł z sosenek. Ja kompostuję, ale zanim są zdatne do czegokowiek, płyną lata,w koncu zaczęłam wywozić z działki, ale trochę szkoda.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Frido, a ten czarny kotek, to identyczny jak mój pieszczoch Myszon.

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Witaj Ewo,
interesuje cię róża L.D. Braithwaite zerknij tu na allegro do Bogdana
http://allegro.pl/roza-roze-parkowa-ang ... 76097.html
Pozdrawiam, masz ładny ogród.
Majka - częsty gość na forum
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Dzięki Majka za namiar i odwiedziny. Sprawdziłam tą różę, jak klikniesz w zdjęcie to pojawia się fotosik z podpisem Piano, która jest bardziej wiśniowa niż czerwona. Też jest piękna i chciałabym ją mieć, ale jeszcze chwilkę muszę poczekać, bo nie dam rady wsadzić wszystkiego co nakupuję.
Dzisiejsze zakupy to: dalie i kanna, ach ta wiosna już kusi, chociaż jej nie ma.



Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozanka hej:)

Piękne dalie pokupowałaś :)Chyba mamy podobny gust,bo ja też dziś wrzuciłam do koszyka jeszcze kilka dalii ,a mianowicie Crazy Love :D
A z tą przyczepą to żartujesz? czy naprawdę zamówiłaś? Ja w swoim ogródku co roku stwierdzam,że mam coraz mniej ziemi.Muszę pomyśleć o pełnej wywrotce ziemi:)
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ja też, dziewczyny, dokupiłam 2 dalie ;:14 . Obie są niskie, do 50cm, ale jedna to
taki biały pomponik, druga natomiast purpurowa, pojedyńczy kwiat z żółtym oczkiem... ;:170 ;:167.
Niestety, nie mogłam się powstrzymać ;:223 . Co roku sadziłam gdzie się dało dalie olbrzymki,
ale ostatniej jesieni doszłam do wniosku: dalie, albo róże. Brak miejsca oczywiście :( .
Dalie pójdą w tym sezonie na działkę rodziców, a ja poszaleję różanie :D . A potem się zobaczy...
No, ale te dwie malutkie ślicznotki zawsze gdzieś wcisnę, prawda? :uszy
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozetko ja też dalii nakupowałam,a teraz zastanawiam się jak ja to wszystko pogodzę,bo te wysokie odmiany trzeba z dala posadzić....ale nie mogłam się oprzeć.Wydaje mi sie,że jak latem zakwitną mi róże i zobaczę na własne oczy co ja narobiłam,to na pewno przestanę mieć zachcianki.Ale do tej pory nie potrafię obojętnie przejść obok tych ślicznotek ;:223
Ja w swojej rodzinie zapowiedziałam już,że jak braknie mi miejsca w ogródku,to będę sadzić za płotem i na balkonie :;230
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Aniu, nie żartowałam. To i tak będzie mało :D U mnie jest sam żółty piach, więc nic by nie urosło, już próbowałam. Nawet rośliny co rosną niby na piasku nie chciały :( Któregoś razu wysiałam nawet tzw. nawóz zielony dla poprawienia gleby, wykę i peluszkę. Wzeszła ......... 1 sztuka z całej paki. To przestałam się wygłupiać i teraz pod każdą roślinę kopię dół, piach na drogę, w dziurę dobrej ziemi i jakoś rośnie :D
Tak, pojechałam do Obi po uszczelkę ;:224 i wróciłam z paką roślin i jeszcze jakieś tam nasionka. Masz fotkę tej Crazy Love ? Zaraz do Ciebie zajrzę :D Jeszcze u nas mały wybór, kupiłam teraz bo za chwilę będą przebrane i wyschnięte, a pierwszy raz trafiły mi się całkiem ładne karpy :D
A taką kupiłam w ubiegłym roku, bardzo mi się podoba. ;:138

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Dziewczyny, możecie posadzić u mnie :;230 Przyjmę każdą ilość :heja :heja :heja
Dalie są śliczności, te nowe odmiany są super. Jeżeli chodzi o wysokie to mam problem z ich zieloną masą, zaczęły mi się łamać w ubiegłym roku. Ponieważ jest ciemnawo mają mniej kwiatów i więcej liści, gdzieś czytałam, że należ podciąć młode przyrosty do rozkrzewienia, czy to prawda? Teraz chciałabym więcej tych niższych takich 60-40 cm, ale tych jest najmniej. Z kolei zupełnie malutkie zginą na tej mojej powierzchni. Muszę gdzieś poszperać i zakupić :D
Rozetko, gdzie robiłaś zakupy?
Pozdrowionka
aha, ja już zapowiedziałam M, że likwiduję trawnik :;230

Obrazek
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Witaj Ewuniu!
Nie mogłam Cię znaleźć...Zastanawiałam się gdzie się podziałaś, bo jeszcze 2 dni temu zaglądałam do Ciebie. A Ty przeniosłaś swój wątek do różanki ;:224 Słuszna decyzja, bo u Ciebie różany raj jak widzę. Same róże z górnej półki. Co jedna to ładniejsza. Ja po prostu mam kilka róż u siebie. I to tych najbardziej popularnych i dostępnych. W większości są to wielkokwiatowe. Dopiero na Forum doceniłam rabatówki i angielki. Widzę jednak, że nie samymi różami żyje Twój ogród. Dalie są tak urocze i różnorodne, że mają wielu amatorów. Pomimo pewnych kłopotów z przechowywaniem kilka odmian mam. Jako różany laik chciałam spytać o nazwę tej drobnej czerwonej różyczki, która pokazałaś wczoraj post 21:42 na str 5.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozanko, te niskie karpy dalii kupiłam kilka dni temu w OBI.
Spory wybór i pełno na pólkach...jeszcze. "Zbrakło" tylko jednej
odmiany - fioletowej pełnej niskiej, cudo (nazwy nie pamiętam).
Przyszłam za późno... :(

Ale sporo odmian znajdziesz też na alledrogo u sprawdzonych sprzedawców ;:108.

Aha, kiedyś coś czytałam o tym skracaniu pędów dalii, ale podobno
to jednak mocno opóźnia kwitnienie. A dalie i tak przecież kwitną dopiero
późnym latem, a pierwszy jesienny przymrozek to dla nich kat.
Więc, chyba nie warto.
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozanko, u mnie igły sosnowe spadają sobie do lasu i tam zostają. W lesie jest ukryty kompostownik i igiełki same się kompostują, potem należy posypać trochę wapna i przerobić pryzmę. Ale żeby nie było tak łatwo, to nadmiar jest zgarniany i spalany. Pięknie płoną i pachną.
A największym moim problemem są liście, głównie dębowe, bo twarde jak skóra z hipopotama.
Pozdrawiam, D ;:3
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Kupiłam w tamtym roku takiego durbana a wyszła zwykła żółta też nie była brzydka ale taką już miałam ;:223 Oszuści jedni :( Ciekawe czy twoja będzie się zgadzała.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”