Wiejski ogród Ewy

[FRAGOLA]

Ewuś jak zdrówko...przepędzłaś grypsko

[jola z izer]

Pozwoliłam sobie wpaść do Twojego królestwa z mojego ogrodu POD LASEM. Jestem nowicjuszką w tym "zakonie kwiatowym", choć odwiedzałam Wasze ogrody od kilku miesięcy incognito. Teraz mogę zachwycać się "oficjalnie". Ogród piękny. Ale kot - cudo Adrianna też ma piękną kocicę, znam ją osobiście! Nawet miałam zaszczyt trzymać ją na kolanach. Dziś od rana prószy śnieg i byłoby dobrze żeby kilkucentymetrowa kołderka została.

__________________
Pozdrawiam, Jola z Izer

[skorpion811-51]

Ewuniu czyż byś chora była nie daj się bo wiosna tuż tuż według obliczeń Tosi...
Życzę szybkiego powrotu do zdrówka

[Ewakora]

Skorpionku, Fragolciu czuję się już lepiej, choć został mi jeszcze paskudny kaszel. Czekam z niecierpliwością na wiosnę
Jolu z Izer witam w moim skromnym ,wiejskim ogrodzie i zapraszam częściej
Adrianny kicia jest piękna, a mój łobuziak spokojnie nie posiedzi.
U mnie kołderki śniegowej nie ma, tylko raczej takie cienkie dziurawe prześcieradło i do tego mrozik

[Olusia]

Ewo , musisz pocerować prześcieradło

[Ewakora]

Olu przy tym mrozie , to igła by mi do palców przymarzła W tej chwili jest -5 , a z nieba pruszy wojskowy śnieg.
Wojskowy, to taki co drugi wystąp. Może mi te prześcieradło zaceruje, choć trochę w to wątpię....

[Ayesha]

Ewo ja też już mam dosyć tej paskudnej zimy już by sobie
poszła do morza a tu zimno i ma być jeszcze zimniej .
Dobrze ,że już wracasz do zdrowia.

[aleksanderk]

Wyczytałem ze masz problem z kretami ,czy próbowałaś dźwiękowego odstraszacza .Znajomy zastosował ,podobno działa ,krety uciekają lecz nie jest zbyt miły dla własnego ucha ."Telewizja kłamie ",ale od poniedziałku ma być cieplej,tak zapowiadają wróże od pogody .Niech im się sprawdzi .

[romawr]

Ewo masz cudownego kota ale by mi pasował do naszego ogrodu
Mamy czarne psy, czarne kury a taki kotek na kolanka do pogłaskania to sama rozkosz.
Ale tylko pomarzyć mogę o takim kocie bo nasze psy na widok kota dostają białej gorączki

[krzysztofkhn]

Mój pies miał szalenie rozwinięte poczucie własności. Kompletnie nie przeszkadzały mu koty wygrzewające się na podwórzu. On ich porostu nie dostrzegał, ale jeśli któryś wlazł na maskę, na autko i tam zażywał ciepełka, a pies to zobaczył, to atak był natychmiastowy.

[Ewakora]

Krzysztofie moje psiny żyją w całkowitej zgodzie z kotem. On też lubi wygrzewać się na masce samochodu, co z kolei nie za bardzo się podoba mojemu mężusiowi
Romo mój kot garnie się do wszelkich psów, bo te nasze bawią się z nim. Raz nawet poszedł w odwiedziny do sąsiedzkiego owczarka , a ten za kotami nie przepada, za co mój kiciuś prawie życiem przypłacił. Jak się wylizał, to natychmiast wybrał się napuszony z kolejną wizytą. Na szczęście w porę to zauważyłam
Aleksanderku oby Twoja przepowiednia się sprawdziła, bo zimno okropne i coś mi się zdaje ,że sporo roślin ucierpiało
Krety to moja zmora.Próbowałam różnych sposobów i choć czasem wynoszą się z jednego miejsca, to natychmiast pojawiają się w innym Dźwiękowy odstraszacz ma sąsiadka i twierdzi, że nic nie daje Oprócz kretów posiadam również stado nornic, które systematycznie dokarmiane nadal wyjadają wszystko co się da. To urok ogrodu na wsi, gdzie u sąsiadów są pola uprawne.
Ewuniu ja też już nie mogę się doczekać wiosny
Moje zdrowie pozostawia wiele do życzenia, ale jakoś to będzie i oby tylko do wiosny

[babuchna]

Moje zdrowie pozostawia wiele do życzenia, ale jakoś to będzie i oby tylko do wiosny

W bólu z Tobą łączę się!
Byle do wiosny , odżyjemy i zapomnimy ,
co dolega , i co strzyka nas!

,

[JAKUCH]

Moja Sisi również lubi koty ,ale pewnego razu nadziała sie na wielkiego kocura ,który rościł sobie prawo do terenu i za nic nie chciał przepuścić wejścia na jego włości . No gdyby nie mąż niewiadomo jakby się to skończyło oczywiście dla niej . Może jednak ta wiosna przepędzi zimę zauwazyłam pąki na drzewach czyli coś powoli się rusza

[krzysztofkhn]

Ewcia !
Pozwól, że wkleję tekst z wątku o truskawce. Tam rozmawialiśmy o odstraszaniu kretów. Kilka, kilkanaście takich wynalazków może rozwiąże Twój problem z kretami. Na Łódzkie krety działa.

krzysztofkhn napisał(a):
Jeśli pozwolisz.
"Wbity metrowy pręt zbrojeniowy, a na niego nasadzona plastikowa butelka po mineralnej. "
To, w tej butelce wytnij, w dolnej jej części cztery otwory 3 x 3 cm / trzy ścianki, czwartą pozostaw / i odegnij je na zewnątrz , tak aby powstało coś w rodzaju dziecinnego wiatraczka.
Taka butelka cały czas się kręci, szumi, puka. Odstraszacz ten podejrzałem będąc na spacerze. Fajny patent.

No jasne, że pozwolę, a nawet napiszę, że zalecam.
Dzięki za pomysła, ale Właścicielka Działki czytając, co płodzę stwierdziła, że przecież właśnie tak robi. Wytłumaczyłem WD, że to moja wina wynikająca z nieprecyzyjności mojej wypowiedzi. Właścicielka Działki nakazała mi wytłumaczenie, w jaki sposób Ona to robi. No to czynię zadość prośbie/nakazowi Właścicielki Działki: otóż metodą prób i błędów doszła do optymalności. Z moją pomocą polegającą na wywierceniu w dnie plastikowej butelki dziury, a następnie wycięciu w jej bokach skrzydełek w ilości trzech sztuk, sama nakłada butelkę na wbity pręt zbrojeniowy, któremu zresztą sama wybiera miejsce.
Wytłumaczyła mi, że dziura w dnie jest o tyle ważna, że gdy robiła odwrotnie (tzn. nakładała butelkę na pręt przez szyjkę), to butelka nie chciała sie kręcić, bo pręt zahaczał się o dno butelki. Oj coś mi się wydaje, że znowu się zakręciłem. Ale nic to, wszystko się wyjaśni, jak zdjęć parę wrzucę.
Pozdrawiam.

_________________
Mąż Właścicielki Działki. Czyli w wielkim skrócie MWD.

[krzysztofkhn]

Pomyliłem się to jest w wątku : "wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu".