Majkowy zielony dom i .....

[JAKUCH]

MAJA czy jakoś go przywiązywałaś do tego muru ,albo on alpinista i sam się wspina . Też mam pod oknem wsadzone 2 miliny ,ale jakoś nawet 1m nie umieją iść do góry . Już u góry zawiązałam linkę do wspinaczki ,ale jego to nie obchodzi nawet swoich macek nie ma zamiaru wbijać do muru . Jakiś on tępogłowy

[edulkot]

Jadziu może tępogłowy to on nie jest ale ma trudności z zabraniem dość długo trwało aż zaczął się dobrze wspinać a i tak przy większym wietrze potrafił się oderwać od ściany. W zaszłym roku cały róg odpadł razem z różą i wiciokrzewem



dobrze że tam jest rynna to do niej przywiązałam ale róża i wiciokrzew mocno były połamane a jak skończył kwitnąć to go przycięłam do miejsca gdzie się mocno trzymał.
Milin potrzebuje raczej gładkiej powierzchni a u mnie jest baranek i nie wszystkie korzonki mogą się przyczepić do ściany. Na tej ścianie sam sobie rośnie bo winobluszcz coraz gorzej tu sobie radzi. Na ścianie szczytowej rośnie a właściwie krzyżuje się z winobluszczem i to pewnie winobluszcz przytrzymuje go przy ścianie w niektórych miejscach. Mam zdjęcie ale kiepsko to widać, muszę zrobić specjalnie całą plątaninę pędów na ścianie, na razie takie zdjęcie.



wygląda jak sieć pająka

[JAKUCH]

U mnie są cegły więc ma gdzie sie zahaczyć bo w starym domu tynki odpadają a bluszczu tam nie chce. . Mam 2 miliny w dwóch miejscach ale właśnie przy wietrze sie odrywa a z winobluszczem tworzy fajną plątaninę . Moze jednak dosadzić tam to wino

[edulkot]

Byle nie zarośnie Ci wszystko że drzwi nie znajdziesz a dużo masz tej ściany

[basjak]

A mnie sie wydawało, że milin lepiej sobie radzi przy chropowatych powierzchniach u mnie młode gałązki dyndają, a starsze wczepiły się w wysoki pień po gruszce. Przylkleiły się, jak na "kropelkę". Pytałam o cięcie, bo większość osób tnie go dość mocno i nisko. A właściwie...kwitnie na starych, czy młodych pędach?

[edulkot]

Basiu kwitnie na młodych odgałęzieniach od starych czyli trzeba starych żeby kwitł na młodych a jak mocno się go przytnie to będzie miał mało tych młodych bo z czego wyrosną. Młode gałązki dyndają bo on ma taki sposób rośnięcia, najpierw wypuszcza młode na boki a potem na tych młodych kwitnie.

[an-ka]

Maju piękne zdjęcia z milinem zaserwowałaś -cudny,ale to pole żółtych lilii to mi odebrało mowę.Masz już tylu pomocników,że nie mam odwagi też zgłosić pomoc Ale żółte jest takie piękne.

[edulkot]

Zapraszam, zapraszam ja będę kopać a Kopciuszki przebierać bo to jest mordęga. Przerabiałam w zeszłym roku ale tylko naokoło a było tego 5 wiader a ile będzie z całości sama myśl mnie załamuje. A muszę je wykopać bo gęsto że nie ma gdzie stanąć.

[elsi]

Majko, uwielbiam takie domy, obrośnięte zielenią.
Miałam nawet już trójklapowca przyssanego z lekka do ściany,
ale niestety, przez prace remontowe, trzeba było go ściąć.
Nie wiem, czy w przypadku ocieplonych ścian nie trzeba będzie przymocować jakiejś siatki,
by ciężar pnączy nie oderwał części ocieplenia.
Jestem też pod urokiem starych, dorodnych drzew
i róż, takich rozrośniętych, rozkwieconych, chyba masz zaciszny ogród.
Łany kwitnących lilii są bardzo piękne, nie wiem, czy zmiany będą na lepsze, są konieczne???
Rozumiem, że chcesz czymś uczcić przyjście wnuczki na świat,
dla pozostałych już coś posadziłaś z odpowiednim imieniem????? :P
Ja szukam czegoś dla Flipa

[edulkot]

Witaj elsi-Elżbietko w moich zielonych progach.
Co do winobluszczu na ociepleniu to niestety nic nie wiem i nic nie podpowiem ale tak na babski rozum, jeżeli ocieplenie jest oprócz kleju przyczepione takimi specjalnymi kotwami do styropianu to powinno wytrzymać. Winobluszcz raczej idzie do góry i na boki i nie odstaje od ściany więc wiatr nie powinien go odrywać.
Mój ogród raczej nie jest zaciszny bo od północy rosną tylko dwa wielkie dęby, reszta jest jeszcze mała i wiatry północno-zachodnie i północno-wschodnie szaleją i to dość mocno. Tak wygląda granica północna, cała odsłonięta.



A na dodatek niedawno dowiedziałam się że przez ten nasz teren za płotem ma przebiegać droga szybkiego ruchu łącząca autostradę z Drogową Trasą Średnicową /Ślązacy wiedzą o czym mówię/ a te wszystkie maleństwa nie chcą szybciej rosnąć.



Za tymi brzózkami rosną róże i chyba będę musiała posadzić tam jakieś iglaki żeby odgrodzić się od tej drogi tylko jakie rosną szybko i do tego w cieniu.
Łany lilii są za gęsto i dla lepszego kwitnienia trzeba je wykopać i posadzić w inne miejsce luźniej.
Dla najmłodszej wnusi ma być clematis Barbara, dla 4-ro miesięcznej wnusi róża Martha, wnuk Wojtek zamiast cisu ma posadzoną jabłonkę chociaż cisów mam kilkanaście i nawet sadziłam w zaszłym roku 10 szt ale dla Dawida nic nie znalazłam, 8 lat temu posadziłam szpaler jałowców ale wzrostowo zawsze przyrównuje się do tej sosny która go już dawno przerosła.



a to jałowce równolatki Dawida



O roślinie o nazwie Filip jeszcze nie słyszałam.

[krysad71]

Jałowce tworzą imponujący szpaler, a zarazem parawan. Widzę opalanie się przed nimi na leżaczku.

[JAKUCH]

MAJU nie zazdroszczę Ci przedłużenia DTŚ-ki przy domu . Zatrują Ci całe powietrze tymi spalinami i ten ciągły hałas

[agatka123]

Witaj Maju Przeczytałam cały Twój wątek i jestem pod wrażeniem . Po prostu przepięknie. Będę częstym gościem w twoim ślicznym ogrodzie. Pozdrawiam Agnieszka

[basjak]

Mam dla Ciebie Filipka, w dodatku złotego
Cyprysik lawsona "Filip's Golden Tears" Nazwa łacińska: Chamaecyparis lawsoniana "Filip's Golden Tears"

[JAKUCH]

ŁAŁ takiego pięknego fFilipka też zaprosiłabym do ogródka urodna bestyjka jak panna mloda z trenem . No widziałam go u Żurka wys. 80-90 koszt 90 zeta