

Łatwo jest krytykować mając zero wiedzy o preparacie, i brak efektywnych pomysłów od 30 lat na walkę z pędrakami, proszę o realne argumenty. Zresztą jeśli ktoś jest TAKIM zwolennikiem DDT to i niema mowy o dyskusji. A tak na dodatek jeśli nawet pędrak zginie tylko ze śmiechu to przecież ZGINIE (a śmiech jest metodą ekologiczną a nie ciężką chemią proszę Pana!) a o to dokładnie chodzi. Tak czy Nie?MirekL pisze:Życzył bym sobie, żeby trzmiel, wytłumaczył mi przystępnie, tak na chlopski rozum, co niby w tym Patrząc na sklad tego cudownego specyfiku rozumiem, że po jego zastosowaniu zdychają... ze śmiechu.
Walczę z pędrakiem 30 lat... jedyne skuteczne było DDT, no ale to było skuteczne na ubicie wszystkigo.
Preparaty w 1 kl toksycznośći (obecnie po prostu trucizny) w zalecanym stężeniu owszem, tluką jednolatka, rozrzedzają populację dwuletniego a starsze olewają nas i preparat...
I dlatego twierdzę, że ubicie cukrem trzcinowym pędraka jest nierealne... upijają się po jego sfermentowaniu i zapominają żreć, czy co?
ciekawetrzmiel pisze: Mechanizm działania Biomass Sugar polega na rozpuszczaniu otoczki śluzowej na ciele pędraka i umożliwienie ataku przez grzyby oraz nicienie pasożytnicze żyjace w glebie (to one a nie Biomass efektywnie zabijają pędraki, tylko trzeba im pomóc!). Właśnie ta otoczka śluzowa (z biegiem lat coraz grubsza) powoduje , że pędrak jest tak odporny nawet na ciezką chemię.
Wszystkie preparaty w tym Biomass działaja więc efektywniej na 1-2 letnie pędraki. Pochodne cukrów oraz składniki wyselekcjonowanie z melasy w czasie produkcji cukru trzcinowego (składniki Biomass Sugar) niejako myją pędraka zdejmując z niego tą doskonałą osłonę. Cukier zawarty w preparacie działa dodatkowo jako szybka odżywka i stymulator dla roślin. Działnie na pędraka (i nicienie) jest jedynie dodatkowym (ubocznym) efektem zastosowania tego preparatu, którego głównym celem jest rewitalizacja gleby.