
Elizabetka po śląsku cz. 5
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Grażynko od tych wszystkich linków portfel robi się pusty nawet nie wychodząc z domu 

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Napisałach sie ...neta odcięli i wszystko wcieno......
no to jeszcze roz
Dziś już sie wiosna dało trocha odczuć....rano śnieg był ale terozki już jest na +.....żeby tyn luty jeszcze jakoś strzimać.
Jadźko ....właśnie leży sobie w ciepłym łóżeczku słodziak jedyn.
......Mosz racja ..nawet nie trzeba z domu wychodzić, żeby róże same przyszły.
Halinko ależ sie ciesza z Twoich odwiedzin.....kopa lot.
Baśko mi sie zdo, że na moi pioski ten bydzie najlepszy. Patrz na skład. Ponoć dobrze robi nawożenie dolistne ale nie miałach okazji sie przekonać poza tym takie opryski stosuje się, jak liście są urośnęte a jo potrzebuja po rozgarnięciu kopczyków z kompostu domieszać nawozu i mieć spokój do czerwca ...potem już byda mieć swoje gnojówki a na poczatku sierpnia dociepna siarczanu magnezu i potasu i z nawożeniem koniec. Z wiosną tej wilgoci nie zabraknie ...to i uwalniać sie po mału nawóz bydzie mioł szansa. Dioblisiek pokilany.
Grażko dzięki
...dokładnie studnia tematyczna w dodatku bez dna.....idzie sie utopić ani nie wiesz kiedy
Kaśko fajnie ześ jest na forumie...i że do mnie i do mojej zegrodki przyszłaś na wiesiady
Tu sobie mogymy swobodbie pogodać....sami swoi
.....ja zajączek późno ale za to wiosna bydzie pryndko. :P
Aneczko...chciałach omijać wątki różane ale cóż z tego jak już żech jest nałogowcem....i nie wyobrażom sobie do Cia i do innych forumek nie wstapić ....sama uciecha....a że kusicie różyczkami....i piyknymi widoczkami to tylko sie zachwycać. Pashmina cudna
Zarozki obejrza te liliowce....co tak zachwolosz. 
no to jeszcze roz

Dziś już sie wiosna dało trocha odczuć....rano śnieg był ale terozki już jest na +.....żeby tyn luty jeszcze jakoś strzimać.

Jadźko ....właśnie leży sobie w ciepłym łóżeczku słodziak jedyn.


Halinko ależ sie ciesza z Twoich odwiedzin.....kopa lot.

Baśko mi sie zdo, że na moi pioski ten bydzie najlepszy. Patrz na skład. Ponoć dobrze robi nawożenie dolistne ale nie miałach okazji sie przekonać poza tym takie opryski stosuje się, jak liście są urośnęte a jo potrzebuja po rozgarnięciu kopczyków z kompostu domieszać nawozu i mieć spokój do czerwca ...potem już byda mieć swoje gnojówki a na poczatku sierpnia dociepna siarczanu magnezu i potasu i z nawożeniem koniec. Z wiosną tej wilgoci nie zabraknie ...to i uwalniać sie po mału nawóz bydzie mioł szansa. Dioblisiek pokilany.

Grażko dzięki


Kaśko fajnie ześ jest na forumie...i że do mnie i do mojej zegrodki przyszłaś na wiesiady

Tu sobie mogymy swobodbie pogodać....sami swoi

Aneczko...chciałach omijać wątki różane ale cóż z tego jak już żech jest nałogowcem....i nie wyobrażom sobie do Cia i do innych forumek nie wstapić ....sama uciecha....a że kusicie różyczkami....i piyknymi widoczkami to tylko sie zachwycać. Pashmina cudna


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Aj.. żeby jeszcze tę Pashminę dało się u nas dostać 

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Elunia, dzięki Ci bardzo
przy okazji poczytałam o chelatach
już bym biegła ciąć i nawozić
mogłyby te dwie panie -Wiosna i Lato zachować się w tym roku książkowo, bez niemiłych niespodzianek.



Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Aniu już ją widza na Twoim ganku....na moim również.
Baśko jo też ale sama widzisz co się za oknem dzieje....a tu zapowiadaja jeszcze ponoć spadki do -18
Nie oparłach się ....ja też powspominam....a co.
Staram się dobierać różnorodne różyczki...a to nawet udany wybór...nie powiem...jest conajmni cudno.
Wybaczcie to mój pierwszy slajd.
Biedermeier

Baśko jo też ale sama widzisz co się za oknem dzieje....a tu zapowiadaja jeszcze ponoć spadki do -18

Nie oparłach się ....ja też powspominam....a co.

Staram się dobierać różnorodne różyczki...a to nawet udany wybór...nie powiem...jest conajmni cudno.

Wybaczcie to mój pierwszy slajd.

Biedermeier
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Elżbietko, piękna róża i fajny slajd
Przyjemnie tak zimą popatrzeć na śliczne kwiaty :P
Pozdrawiam cieplutko

Pozdrawiam cieplutko

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Eluś zima nas jeszcze potrzyma ...i nie ma na to rady,a powiedz mi ,czy te Stefaniki już dostałaś...?Gdy będziesz miała je posadzone ,to zamawiam patyk do ukorzenienia,od razu nie będzie wielki krzakiem... 
Piękna róża...

Piękna róża...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Dzięki Dalusia.
....masz rację lepsze niż herbatka z prądem.
Nelka przyjedziesz to sobie obetniesz.
Stefaniki trzeba by kilofem targać....na wiosna przyjadą.
Koniec czerwca i początek lipca bydzie maraton ....wszystkich trzeba bydzie odwiedzić...no i ja też zapraszom wszystkich chętnych.
Dokładnie zrobimy spis i terminy odwiedzin.... soboty i niedziele będą nasze.


Nelka przyjedziesz to sobie obetniesz.


Koniec czerwca i początek lipca bydzie maraton ....wszystkich trzeba bydzie odwiedzić...no i ja też zapraszom wszystkich chętnych.

Dokładnie zrobimy spis i terminy odwiedzin.... soboty i niedziele będą nasze.

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Eluś stworzenie terminarzu odwiedzin ...konieczne,dziewczyn chętnych więcej ,tudzież chłopaków...
A niedziel i sobót ograniczona ilość w miesiącu,a róże czekać nie bedą...taka ich natura... 


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Grażynko Ela jest w dobrej sytuacji bo co nie zmieści się jej na jednej działeczce zawsze może jeszcze sadzić w górach.Ele wiem że to trudne tylko oglądać linki i nic nie wybrać a jeszcze gdy jest możliwość kupienia to już pełna satysfakcja.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Ela, gratuluję
muszę się nauczyć "slajdowania"
Jesienią kupiłam Biedermeier i posadziłam do gruntu, a ponoć ona woli w doniczce. Chyba nawet Ty mi o tym pisałaś


Jesienią kupiłam Biedermeier i posadziłam do gruntu, a ponoć ona woli w doniczce. Chyba nawet Ty mi o tym pisałaś

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Witaj Elizabetko w nowym wątku,z Dioblisia wyrósł już spory kocurek
,wiosna u Ciebie wcześniejsza jakby,chociaż kotki wierzbowe też już się trafiają na placu,czyli gdzieś w świecie są,na razie zawiewa nas na biało i nieco zmroziło,ale ptaki jakby miały się ku wiośnie są przy ogromnym apetycie choć kule kupne,ale Twój przepis z mieloną słoniną itp.zapisałam.

Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
No i wyszło!!Ladnie pokazana różyczka(jej jeszcze nie mam
)Gratuluję.
Czytam coś o m ielonej słonince-właśnie wczoraj zmieliłam świeżonkę(więcej słoniki niż mięsa)dodałam cebulkę ,pieprz,sól.
Smaluszek palce lizać-w ramach odchudzania

Czytam coś o m ielonej słonince-właśnie wczoraj zmieliłam świeżonkę(więcej słoniki niż mięsa)dodałam cebulkę ,pieprz,sól.
Smaluszek palce lizać-w ramach odchudzania

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
No tak, już niedługo zabraknie nam sobót i niedziel na odwiedziny
Ja już w zeszłym roku odczułam brak czasu. A w tym zapowiada się jeszcze gorętszy sezon spotkaniowy

Ja już w zeszłym roku odczułam brak czasu. A w tym zapowiada się jeszcze gorętszy sezon spotkaniowy
