Olu, u nas też śnieg, niestety.A już tak wiosennie było.
Memories of Dorothy rezerwuję dla Ciebie , nie za walutę, ale może na jakąś wymiankę na coś ładnego, cieniolubnego? Pamiętam,że coś mi się u Ciebie super podobało, coś, czego nie mam i nie znałam. Wiem,że rosło pod płotem , idąc pod namiot po lewej stronie.Ale co to było?

Dobrze,że Ksawerek zdrowy i ma takich dziadków.
