Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

[gienia1230]

masz 2 sposoby: tak jak radzi Mary, owinąć folią krzaczki i związać na dole sznurkiem, opryskać, folię usunąć dopiero na drugi dzień -sposób skuteczny. I drugi-mechaniczny, widłami amerykańskimi podważać i wytrzepywać, nie urywać a wybierać każdy korzonek, za drugim podejściem z widłami uda Ci się usunąć większość korzeni ale pozostaną te, które poprzerastały korzenie tuji, wtedy pozostaje pędzelek i malowanie preparatem liści podagrycznika. Powodzenia!

[Waleria]

maryann! Genialne z tym workiem! Wiadomo, najlepsze rozwiązania są zazwyczaj najprostsze.

[-Iwona-]

Tyle tu fachowców więc może kto pomoże jak pozbyć się podagrycznika raz na zawsze.
W nieużywanej części ogrodu przerosło mi to od sąsiada i nie daje się usunąc. Wykopując, to chyba jeszcze rozmnożyłam.
Randapem wypaliłam wszystko dookoła ale nie tego chwasta.
Co roku z tym próbuję walczyc ale bezskutecznie.Teściowa co roku to pieli, ja pryskam i nic. Co robię nie tak?
Forum bardzo żywe,cudowne,liczę że ktoś pomoże i zastosuję to latem. Z góry dziękuję.
Proszę o poradę jak skutecznie pozbyć się podagrycznika pospolitego ???

[lobuzka]

Żadna to porada chyba (również miałm)ale
- widły(jak najmniej uszkadzają korzenie) i
- wiaderko (do zbierania i wywiezienia jak najdalej).
Ja w ten sposób się pozbyłam, mam tam teraz warzywniak, często zruszam ziemię a najdrobniejszy korzonek zaraz usuwam.
Powodzenia !

[gienia1230]

Claudio, pierwszą rzecz, którą musisz zrobić to odciąć świeży napływ podagrycznika od sąsiada. Coś trzeba wkopać, mogą to być płytki chodnikowe na sztorc, może jakieś stare płyty z grubego plastiku albo zrobić murek. Bo inaczej to będzie Syzyf z Ciebie. Wtedy dopiero możesz z podagrycznikiem powalczyć. Ja walczyłam tak jak pisze Lobuzka; widły amerykańskie i krok po kroku, każdy korzonek wybierałam, trwało to 2 lata, bo zawsze coś gdzieś wylazło. A najgorzej, gdy wlezie w korzenie jakiegoś krzewu, wtedy to tylko rundapem, tylko w większym stężeniu. Oby tylko u sąsiada nie zakwitł ten podagrycznik, bo i żaden murek nie pomoże.

[-Iwona-]

Dzięki. A jaką chemie zastosować i w jakim stężeniu?
Niestety u sąsiada kwitł. Ja chyba długo nic tam nie posadze, bo ciągle mi odrasta,ale będę prubowała jak co roku.

[gienia1230]

Z drugiej strony bloku, w którym mieszkam, jest trawnik, brzozy, świerki, sosenki. Tam też jest sporo podagrycznika a przyniosłam z działki samosiejki leszczyny czerwonolistnej, posadziłam no i miałam problem. Wtedy tylko zastosowałam rundap, wokół osłoniętych leszczynek opryskałam bardziej stężonym preparatem. Kupiłam w sklepie saszetkę (chyba 40ml- nie pamiętam już dokładnie) do rozpuszczenia na 1 litr wody, ale wymieszałam tylko z 1/2 litra wody. Po około dwóch tyg. chwaściory znikły i było czysto i ładnie około pół roku, potem znowu wlazły.
Claudio, najważniejsze to wybrać korzenie, jeśli się nawet zasieje to już łatwiej wyplewić małą siewkę niż starą, mocno ukorzenioną roślinę.

[x-suzana]

Kolejnym sposobem to przykryć go czarną folią, udusi go, takie tu porady czytałam na forum.Myślę, że ta folia musi leżeć 1 rok lub 2. To bardzo trudny chwast do zwalczenia.

[-Iwona-]

Dzięki za wszystkie podpowiedzi, jak co roku będę z tym walczyć.

[maryann]

A jaką chemie zastosować i w jakim stężeniu?

Fernando. I po temacie.

[-Iwona-]

Maryann dzięki na taką odpowiedź czekałam, bo ja znam tylko randap (który nie zadziałał). Zobaczymy czy masz rację.
Jak czytałam to nigdzie nie jest napisane że coś zwalcza podagrycznik pospolity. Więc zdam się na Wasze doświadczenie z tym chwastem.
Zależy mi bardzo żeby to opryskać i zapomnieć o tym.Piszcie jeśli coś o tym wiecie.
Liczę na Was. Dziękuję i pozdrawiam Wszystkich.

[Comcia]

Ja ostatnio wymyśliłam że zamęczę podagrycznik.
Zamęczę go na śmierć
Nie mam nerwów, nie wytrzymuję od malowania Rundapem do odpowiedniego czasu.
Coś mnie trafia i wyrywam.
I jakieś pozytywne skutki tego widzę.
Wyłazi mniej, jakieś draństwo słabsze, bardziej mikre.....
Za kilka lat zamęczę dziadostwo na amen !
Aha !
Jak wyrywam to ciągnę pomalutku, ostrożnie by wyrwać jak najwięcej korzeni.
Jeśli liście nie dostarczą korzeniom papu to w końcu padnie ta zaraza.


Mam nadzieję........

[-Iwona-]

Dzięki. No właśnie randap nie skuteczny.
Czytam i czytam i nie wiem co kupić.
Co powiecie na: Basta 150 SL, Perzocyd 280 SL, Starane 250 EC, Chwastox trio 540 SL ?
Na Fernando nie jest napisane że na podagrycznik ale może pomoże.
Spodziewam się więcej porad żanim coś kupie.

[GrzegorzR]

Swój podagrycznik wytrułem Roudup 460 + siarczan amonu (do zakwaszania) w stężeniu 150-200% zalecanego. Pozostały nędzne resztki w pobliżu roślin, które chciałem oszczędzić.

[maryann]

więcej porad żanim coś kupie.

Wiesz, też przerobiłem sporo środków i dość- jak znalazłem środek bardzo dobry, to nie szukam lepszego(a w opinii wielu jest [w zeszłym roku jeszcze był] najlepszy); więcej czasu na rozdrabnianie sie nie mam. Co więcej- praktycznie sprawdziłem. Co do Basta to wygląda na odmianę Roundup'u a Perzocyd działa na jednoliścienne, więc albo spali wszystko(a jak coś jest do wszystkiego....), albo tylko jednoliścienne.