Andzia1 dzięki i zapraszam a jeżeli mogę być w czymś pomocna to bardzo mnie to cieszy.
gosia07 dzięki bardzo

lena666 jeżeli chodzi Ci o ten kwitnący na czerwono krzak to jest to żarnowiec miotlasty "Burkwoodii" niestety już go nie mam bo wymarzł podobnie jak pozostałe ale mam ochotę mimo wszystko kupić jeszcze raz.
gutek87 bardzo się cieszę że akurat u mnie zaczęłaś przygodę z forum. Na pewno spotkasz tu masę życzliwych ludzi chętnych do pomocy. Jeżeli będziesz coś potrzebowała to pisz.
snowflake zapraszam do ogródka jak najczęściej.Nasz ogród założyliśmy w 1996r ale tylko część wokół domy a resztę chyba w roku 2001 ale nie jestem pewna. Część roślinek kupiliśmy gdy zaczynała się budowa domu w 1993r i rosły w tzw.przedszkolu.
Teraz o daturach. W każdy dołek wykopany pod daturę wsypywałam garść Hydrokompleksu , to taki wolno działający nawóz w granulkach, a potem przez cały sezon zasilałam nawozem płynnym do datur i azofoską , którą też rozpuszczałam w wodzie.Ja w korzenie każdej datury zakopałam szyjką do dołu butelkę plastikową z odciętym dnem i w taki lejek wlewałam nawóz i podlewałam rośliny.Datury gdy wykopywałam starałam się wybrać starą bryłę korzeniową i ładowałam to do donicy wolne przestrzenie uzupełniłam ziemią. Z tego co widzę to moje datury mają się dobrze i chyba zacznę je niebawem nawozić.Jeżeli będziesz miała jakieś pytania to chętnie odpowiem.
MalinaG dziękuję

merle dziękuję, staram się jak mogę bo zimno jest okrutne.
dosia dziękuję

zyta.malek dziękuję

jola z izer witaj imienniczko cieszę się że wstąpiłaś do tego zakonu i że się ujawniłaś. Nasza posiadłość to 1ha 20 arów z czego 50 arów to ogród i dom a reszta to budynki gospodarcze i teraz też dzikie pola . W ubiegłym roku usunęliśmy sad i teraz zastanawiamy się co posadzić.Jeszcze ten rok możemy sobie odpuścić , zasiejemy gorczycę jako poplon ale już trzeba intensywnie myśleć co z tym fantem zrobić.
Jolanta graj już jestem, dziękuję bardzo. Mój komputer był oblegany i nie miałam dostępu.
Fragola bardzo dziękuję
