Tunbergia(Thunbergia alata ) Cz.1

[Nela]

Te nasiona co w ogrodniczych- to pomarańczowa / ta z pierwszej fotki -z białą/... Żółtej nigdy nie spotkałam w nasionach/ białą i pomarańczową-tak/...

[tu.ja]

Ja w zeszłym roku kupiłam sadzonkę czerwonej. Posadziłam w donicy i jakoś słabo kwitła. Rok wcześniej miałam w gruncie białą z czarnym oczkiem i ta mi rosłam i kwitła jak szalona.

[pamelka]

Neluś to są takie same roślinki, ta na pierwszej i drugiej fotce, kwestia tylko wybarwienia fotki

[Dyshia]

Już mam dwie tunbergie. W paczce miałam 20 nasion, wysiałam połowę, jeśli wszystkie wzejdą, to reszta pozostanie na przyszły rok.

[Nela]

Neluś to są takie same roślinki, ta na pierwszej i drugiej fotce, kwestia tylko wybarwienia fotki

Nie Pamelko- to są dwa różne kolory. Uwierz mi Przecież je uprawiałam- a daltonistką nie jestem.





Kupiłam też zeszłego roku sadzonkę niebieskiej, wieloletniej tunbergii. jednak była za słaba- widocznie kupiłam chorą. Biedowała cały sezon- i tej zimy padła. Nie doczekałam się jej kwiatów... Ale wiosną poszukam znowu- sprzedawane są w kartonikach z PatioPlant...

[pamelka]

Nie jesteś z pewnością U Ciebie zdecydowana różnica wybarwienia.
Ale co powiesz o tym na jednej roślinie dwa wybarwienia?


Znaczy ja mam pomarańczowe, czy żółte .... albo .... zobaczymy latem. Te bez oczek zdecydowanie odpadają

[Dyshia]

Mi się też wydaje, że to jeden kolor, tylko różni się ilością barwnika. Zanim w zeszłym roku moje tunbergie wylądowały w śmieciach, to zdązyłam zaobserwować,że to jedna roślina dawała i jasne i ciemniejsze kwiaty.

[Nela]

Nie sprzeczam się - tylko uparcie twierdzę- co innego wyblakniecie starszych kwiatków na roślinie- z pomarańczowego na jaśniejszy- a co innego żółte całe od początku. Ale trudno komuś udowadniać jak wie lepiej...

Pokazuję , że są inne kolory...a jak nie wierzycie to już nie moja broszka. Jeżeli czegoś nie widziałyście to nie znaczy , że nie istnieje...

[pamelka]

Neluś nikt nie mówi, że nie masz racji Już się nie denerwuj. Może u mnie były roślinki z mieszanki nasion, a u Ciebie każda roślinka w oddzielnej donicy i dlatego tak wyraźnie widać różnicę.

[dawidbanan]

Ja wysiałem 3 tygodnie temu i nawet jeden kiełek się nie pojawił...
Czekać czy kupić i wysiać nowe nasionka?

[pamelka]

Ciężko powiedzieć, w sumie nasiona nie są drogie
Moje zawsze do dwóch tygodni już były na wierzchu

Napisane: Śr 16 lut 2011 21:49

Może więc pozwalasz im za mocno przeschnąć Albo mają za zimno? Ja praktykowałam kiedyś przykrywanie po podlaniu folią, ale wtedy konieczne jest wietrzenia, żeby nie spleśniały

[dawidbanan]

Może kupię jedną paczuszkę nasionek i wysieję...

[pamelka]

A ja dzisiaj kupiłam gotową sadzonkę Tunbergia 'Arizona Dark Red' . Jak sama nazwa mówi czerwoną z czarnym oczkiem.
Zobaczymy co to za cudo

[Wiktoria_W]

U mnie z dziewięciu nasionek wykiełkowały cztery. Obecnie roślinki mają po 3-4 cm. Po wykiełkowaniu zmieniłam im warunki, tj. przeniosłam z ciemnej, ciepłej i wilgotnej łazienki do pokoju. Pewnie pozostałe nasionka już nie wyrosną .

[agatka123]

Ja wysiewałam 9 lutego , 17 sztuk już wykiełkowało