Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluś pięknie dziękuję ;:180 ;:196

nasionka rącznika już się kąpią jutro schowają się w swoich tymczasowych domkach

mam pytanie czy dobrze zrobiłam, że namoczyłam jutro wsadzę do doniczek pojedynczo, ;:196
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Witaj, Dalu. Myślę, że po lewej stronie (tyłem do domu) jeszcze niejedno zmieścisz. Ja ponieważ mam problem z wyborem ;:223 kupuję
jedno i drugie , a potem się martwię, :( gdzie znajdę miejsce. Na ogół nie mam czasu, ale jak teraz spokojnie i niespiesznie przeszłam się
po ogrodzie, znalazłam tyleee możliwości. :;230
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, rozumiem doskonale Twoje dylematy i skłaniałabym się, tak jak piszesz, za jakimś ciekawszym i rzadkim krzewem...Kolkwicja...Eeee...Dereń kousa już lepiej...ale przecież Ty w tej łagodnej wrocławskiej krainie możesz sobie śmiało jakiś dereń kwiecisty cornus florida posadzić! Są przepiękne odmiany!
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ale latem jego liście nie będą ozdobą :(

Ja tam jestem fanką klonów palmowych. Niektóre mają cudny pokrój, parasolowato-płaczący :roll: No i te ich liście i kolory... Bajka. Ale Dala pewnie już je ma :-)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Widzę, że dyskusja trwa nadal, a więc zmykam Dalu, bo na razie nie mam już nic do dodania. :wit
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ja również jestem oczarowana klonami palmowymi, są przepiękne i niesamowicie wyróżniają się spośród innych roślin :D Strasznie żałuję, że niema u mnie na nie miejsca :(
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

I mnie klony łapią za serce ;:167

:wit
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Kochani, chwilkę mnie nie było, a tu widzę rozwinęła się niezwykle ciekawa dyskusja na temat naszych upodobań dotyczących krzewów i małych drzewek. Wszystkie propozycje są dla mnie bardzo ważne i inspirujace; niektóre proponowane krzewy znam i brałam je pod uwagę, innych nazwy obiły mi się tylko o uszy, więc muszę się trochę podkształcić, jeszcze inne po prostu już mam w ogrodzie :P
Możliwości jest mnóstwo, teraz tylko pozostaje decyzja...Najpierw decyzja czy poszukać czegoś ciekawego w dostępnych mi szkółkach, czy też zamówić już konkretną roślinkę w sklepie internetowym. Oba wyjścia, jak wiecie, mają swoje wady i zalety :wink: Tak czy siak, muszę jeszcze chwilkę poczekać, bo na razie jest zbyt zimno na jakiekolwiek ruchy ogrodowe.

Ago, Agnieszko, Siberio, kloniki palmowe są śliczne, nie mam ich w moim ogrodzie, ale robiłam do nich dwa razy podejści i dwa razy mi padły po zimie :( Zniechęciłam się, bo nie były tanie...

Marto, też mnie kuszą jakieś rarytasiki w rodzaju derenia pagodowego czy kousa, ale -mimo tego, że mieszkam w dość ciepłym rejonie- trochę się boję przemarzania, a staram się, aby w moim ogrodzie rosły roślinki, które dobrze zimują, bo nie bawię się w okrywanie...

Adrianko, niestety, miejsca - wbrew pozorom- już u mnie na nowe nasadzenia nie ma. M. nie zgadza na zabieranie trawnika pod rabaty, a nawet sadzenie na nim drzewek, ja zresztą też chcę aby w ogrodzie była przestrzeń do gier i zabaw, a także miejsce do położenia leżaczka czy koca...U mnie jest już sporo cienia, a w naszym klimacie słońce bywa na wagę złota ;:3

Taruniu, niech Ci dobrze rosną! Ja nie moczę nasionek rącznika przed posianiem, ale słyszałam, że to dobrze im robi :P Moje już posiane, teraz tylko czekać na wschody ;:65

Joluś, dzięki za linki - bardzo ciekawe propozycje ;:108 A teraz osiołkowi w żłobie dano...i zdecyduj się na coś, człowieku ;:224

Alu, widzę, że derenie i klonik palmowy mają najwięcej zwolenników! Oj, jaki ciężki wybór ;:223

Jacku, jarząb też mnie kusi, tym bardziej, że w horoskopie celtyckim to "moje" drzewo. Zwłaszcza taki o białych koralach - cudo! Muszę tylko doczytać, czy nie jest zbyt duży do mojego ogrodu...

Halinko, mam nadzieję, że ładnie Ci wykiełkują. Czy 22 marca jest dobry dzień na sianie w kalendarzu biodynamicznym :?:

Siberio, Olu, śliczne te jarząby i wbrew pozorom dośc rzadkie w naszych ogrodach...Zwłaszcza te o białych owocach...Naleweczki mówicie? To też jest argument ;:108

Grażynko, Gabrysiu, Bożenko, widzę, że wy też należycie do fanklubu dereni :;230 Ja dotąd mam tylko jedną odmian,która w sezonie niczym specjalnym nie zachwyca, ale zimą ładnie wyglądają jej czerwono wybarwione pędy. O tych rzadkich, ciekawych odmianach dużo czytałam, ale w szkółkach koło mnie jakoś się na nie nie natknęłam. Pozostaja sklepy interntowe...

Gosiu, kalina Watanabe też jest śliczna jak zresztą wszystkie kaliny...

100krotko, topola? nie lubisz topoli :;230 "Duży jak topola, ........znasz to powiedzonko?

Nowych fotek nie ma, bo dzisiaj w ogrodzie zamiast robić zdjęcia biegałam z taczką pełną drewienek...Zachciało mi się piecyka, to teraz trzeba było kupić kubik drewna (mam nadzieję, że wystarczy do końca zimy), a następnie wraz z M. przenieść go do piwnicy :evil: Ale ciepełko bijące z palącego się drewna i urok żywego ognia - bezcenne!

Więc raz jeszcze fotka z ubiegłej wiosny:
Obrazek
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluniu ;:167 jak Ty już wysiałaś swoje rączniki, to ja kilka nasionek wysieję w tym miesiącu, a za miesiąc następne nasionka :lol:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dasz wiarę Dalu, że nigdy nie zapaliłam tu kominka, chociaż bardzo lubię zapach dymu unoszący się z sąsiednich domów. Wydaje mi się, że będzie zbyt gorąco nie tylko dla mnie, ale i dla moich domowych kwiatów. A sprzątanie popiołu też mnie odstrasza, choć słyszałam, że to dobry nawóz. Ale gdzie go wysypywać zimą? Tymczasem wiosna przyszła wcześnie i podobne dylematy są zupełnie nie na czasie. Po kilku deszczowych dniach nareszcie słońce króluje na niebie. Zrobiłam dziś trochę porządków w ogrodzie i czuję się nieco sfatygowana, ale zawsze dla ogrodnika (nawet takiego amatora jak ja) jest to miłe uczucie.
Ponieważ Ola wspomniała o naleweczkach, to pochwaélę się że w zeszłym roku zrobiłam pierwszą w moim życiu nalewkę ?44?, z pomarańczą i ziarenkami kawy. Bardzo łatwa i ładna. Próbowałam kilka dni temu i jest świetna, choć jeszcze powinna dojrzewać kilka miesięcy.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, mam podobny problem. Wprawdzie ja "rządzę " trawnikiem, ale też potrzebuję przestrzeni. Zamówiłam sporo krzewów
i zamierzam upychać , jak niektóre forumowiczki. Najwyżej póżniej cierpiąc, będę eksterminować. ;:196
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluś tylko co do jarzęba... to on znów bardzo podatny na choroby i często traci liście, i wcale jesienią nie wygląda ładnie, bo nie ma co się przebarwiać... ale może ten co ma białe owoce jest odporniejszy... trzeba by poczytać..
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Alu, jak znam życie, to prawdopodobnie przypadek zadecyduje za mnie o wyborze krzewu. W marcu wybiorę się do jakiejś dobrej szkółki i kupię roślinkę, która mi się spodoba na miejscu - będzie ładna i w atrakcyjnej cenie :wink: Bo chyba jednak wolę widzieć, co kupuję, chociaż kupowanie przez internet ma też swoje zalety...

Adrianko, to ja jednak jestem odporniejsza na pokusy roślinkowe :D Już teraz to moje zakupy są głęboko przemyślane, w tym sensie, że kupuję tylko tyle roślinek, ile potrzebuję...Często serce płacze, dusza rwie się do niekontrolowanych, ale jakże miłych zakupów, ale rozsądek i portfel twardo mówią: NIE!

Felu, ja miałam dokładnie takie same obiekcje jak Ty: sprzątanie pokoju, zbyt wysoka temperatura dla roślinek, problemy z popiołem, itd, ale że tak powiem "plusy dodatnie" zwyciężyły, czyli zalety przeważyły szalę :P Co nie zmienia faktu, że azalię indyjską musiałam przenieść w inne miejsce, bo troszkę mi przyklapła, sprzątania mam dodatkowo całą furę, a to wczorajsze przenoszenie drewna też mi dało w kość :evil:
U Ciebie klimat jednak łagodniejszy, masz już prawie wiosenkę, a u nas ciągle zima...Dzisiaj nawet spadł śnieg; tak więc czekają nas jeszcze długie miesiące ogrzewania mieszkania...
Naleweczka "44"? Nie znam :roll: Ale z opisu zapowiada się smakowicie ;:136

Halinko, ja już wysiałam rącznika, bo wolę wsadzać go w maju do ziemi jak już jest ładnie podrośnięty; wtedy szybciej kwitnie, rośnie i wygląda naprawdę efektownie :lol:

Dzisiaj po długiej przerwie zrobiło się biało...Zima trzyma...O wiosence na razie trzeba zapomnieć...
Na szczęście można się pocieszać grzebiąc w ziemi w domku - wysiewając nasionka, przesadzając kwiaty, robiąc sadzonki pelargonii, fuksji i innych przechowywanych kwiatów :wink:
Dzisiaj natknęłam się na nasionka godecji i zachwyciły mnie jej kwiaty; na fotkach wyglądają przepięknie, niktórzy nazywają ją azalią letnią. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wysiewem i hodowlą tej roślinki? Podobno jest łatwa w uprawie i bardzo długo trzyma się w wazonie ...


Obrazek
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Jaki piękny widoczek :D
Hortensje i Ketmia ,to jest to co lubię najbardziej i mogę
oglądać bez końca .
Cieszę się ,że hortensje coraz częściej goszczą w naszych ogrodach ,bo
przez kilka lat były trochę zapomniane i niedoceniane :roll:

Zazdroszczę takiej silnej woli, przy wyborze roślin.
Ja niestety tak nie potrafię :oops:
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, zgadzam się z Tobą, dziewczyny kuszą linkami, a ja wchodzę, popatrzę i wychodzę. Nawet nie drgnie mi palec, chyba wzeszłym roku się trochę nacięłam na alledrogo, i teraz nie wierze w te sklepy. Najgorsze, że sama chcę sprzedawać w sieci, i jak to pogodzić. :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”