Za wiejskim płotkiem

[asia-6003]

Witajcie!
Za namową kilku osób z Forum zakładam swój wątek.
Trochę historii: Swoją działkę "uprawiam" od 2008 roku. W "międzyczasie" pojawili się na świecie dwaj moi synowie, więc za dużo się nie napracowałam.
Tak to wyglądało na początku (i w sumie niewiele się zmieniło). Nadal panuje "samowola" i chaos ale ma klimacik.
A teraz tytułowy płotek:
Jak na wiejskie podwórko przystało, jest piwniczka

i studnia


Zdjęć roślin prawie nie mam ale od wiosny to się zmieni. A to kilka roślinek, które dostałam razem z ogródkiem:
lilak NN


piwonie


tulipany



Moja ulubienica malwa

[JolantaG]

WITAM .
Piwniczki i studni to Ci będziemy zazdraszczać .
Wiele pracy przed Tobą,ale mali pomocnicy też już rosną .Głowa do góry .
Marzeń i chciejstw pewnie nie brakuje ,więc będzie dobrze .Terenu też sporo ,a że jesteś młoda to powolutku możesz go zagospodarowywać .

[Comcia]

Mnie też ta piwnica zauroczyła :P
Witaj na naszym forum
I koniecznie napisz coś więcej bo zapowiada się ciekawie.

[asia-6003]

Oj Jolu pracy duuuużo. Najgorsze jest to, że jeżdżę tam tylko na weekendy i inne urlopy.
A chciejstw tak dużo, że już się pogubiłam. Najpierw miały być tylko tradycyjne, wiejskie gatunki ale teraz to mam kilometrową listę roślin, które chciałabym mieć. Pewnie dużo będzie porażek bo i nie mam doświadczenia i ziemia słaba. Za to zapału mam za trzech! ;:49
margerytka


rozchodnik okazały



Mariolu, nie wiem co chciałabyś wiedzieć.
Podwórko mamy duże, ok 2000-2500 m2, ale zawsze mogę je powiększyć. Mam też stary domek drewniany, wewnątrz już wyremontowany. Tak wyglądał skalniaczek przy piwnicy, który teraz już jest porośnięty różnymi roślinami "skalniakowymi".

[Justka]

Witam
Jestem za wiejskimi klimatami Malwy oj tak, piwonie też mają swój urok.
Piwniczka świetnie spisze się jako sklaniczkowo - rabatowa podpora.
I miejsca tyle...

[asia-6003]

Justka
ja też lubię takie klimaty, mój M mniej, więc mamy spięcia w tym zakresie. Płotek już niestety szczątkowy bo się rozpadł. A miejsca jest dużo tylko straszny bałagan. Nie potrafie jakoś zaprojektować całośći, nawet pojedyńczych rabat Do tego nie mam serca, żeby cokolwiek wyrzucić, a przesadzic nie wiem gdzie. I tak to wszystko rosnie właściwie jak chce, ja tylko odchwaszczam i próbuję "ogarnąć". Gdyby tak ktoś zaplanował nasadzenia, poradził.... Będę prosić Forumków o porady i jakoś to będzie
Co tu jeszcze pokazać? Może moje chwaściorki?
fiołki


mydlnica

[Kasia1972]

Asiu - przyszłam się przywitac w Twoim wątku teraz to dopiero będę Cię męczyc o fotki - no dobra, poczekam troszkę do wiosny, żebyś mogła zdjęc troszkę nacykac zdaje się, że wychowujesz dla mnie zięcia? Mam córcię w podobnym wieku

[asia-6003]

Kasiu
ze starych zdjęć ogrodu to niewiele mi już zostało. Ale od czasu do czasu postaram się coś wrzucić. A gdzie Twój wątek i zdjęcia?
Zaszczepiaj miłość do ogródka w córci to ich pożenimy

[Kasia1972]

Asiu, dojrzewam wciąż do swego wątku... może to kiedyś nastąpi widzę, że zięc jest degustatorem maku Fajny chłopczyk w fajnych makówkach

[magda2003]

Asiu witaj, jaki zbieg okoliczności, obydwie założyłyśmy wątek w ten sam dzień 15 lutego. Twój ogród to wspaniały przykład tradycyjnego polskiego ogodu. Ja pamietam taki z dzieciństwa, z wakacji na wsi. Cudna piwniczka, piękne malwy, no i te fiołki!

[lena666]

Witaj!!!!!!!! uwielbiam swojskie klimaty!!!!!!!!!!!! twój ogród spełnia te wymogi!!!!!!!!!!
kiedy ta wiosna!!!!!!!!!! niemoge się doczekać roboty w ogrodzie!!!!!!! pozdrawiam będę cię odwiedzać!!!!!!!

[Siberia]

No, nareszcie Mój ulubiony ogród Jeszcze (mam nadzieję, że jak najdłużej) nie skażony najnowszymi wynalazkami hodowców
Ja bym tam zasadniczo chyba nic nie robiła Może poza tym, co doradzałam na wątku podlaskim: wysokie żółte słoneczniki przy studni, winobluszcz pięcioklapowy na stodole

Łączka fiołków jak z bajki. Masz glebę piaszczystą, że tak rosną? Moje, przesadzone od mamy, zanikły.

[paola1a]

Witaj, z ciekawością będę śledzić twój wątek bo te klimaty nie są mi obce. i ogrom pracy też. Życzę powodzenia i sukcesów na wiosnę

[asia-6003]

Siberio pół dnia siedziałam aż wreszczie udało się z tą stopką. Jednak człowiek jest w stanie wszystkiego się nauczyć, tylko niektórzy potrzebują więcej czasu
No wiesz trzeba trochę jednak popracować nad tym moim ogródkiem. Umowa stoi: słoneczniki przy studni, winobluszcz przy stodole gdy dorwę sadzonki. Ciekawe ile czasu potrzebuje, żeby dosięgnąć szczytu dachu?
Gleba u mnie to całkowite przeciwieństwo Twojej, suchy piach. Może tak się wymienimy np po 2 tiry
Fiołki były w drugim roku posiadania działki, bo w pierwszym roku nadgorliwy wujek opryskał mi ten kawałek "randupem" Jedynym plusem była ta łączka fiołków. Nadal mam ich dużo wszędzie, ale już nie w takich skupiskach. Mogę Ci podrzycić jakiś kosz sadzonek
No i koniecznie czekam na porady! Zwłaszcza dotyczące "organizacji przestrzeni ogrodu"

paola1a, witaj!
Dzięki za odwiedziny i życzenia. Na razie to muszę przekopać wszystkie zasoby zdjęć żeby coś pokazać, a wiosną obcykam wszystko.

Pozdrowienia dla magda2003 i lena666!


Znalazłam tylko mój maciupeńki warzywniaczek z dziurą w płocie bo jedno "przęsło" nie wytrzymało walki z czasem

[Siberia]

Wymieszanie gleby to marzenie, ale marzeniem chyba już pozostanie
Winobluszcz szczyt dachu zaliczy, mam nadzieję, w 3 lata Ale wystarczy, że zazielenią się nieco ściany i już będzie dużo piękniej
Rekordzistą w obrastaniu obiektów jest rdestówka, ale nie mam jej, więc nie polecam, bo nie znam. Kto by to później z dachu zdejmował, żeby się budowla nie zawaliła pod ciężarem szalonego pnącza ;-)

Słoneczników nie kupuj, bo ja mam szalone ilości nasion, więc chętnie z kimś się podzielę Winobluszczem też. Podrzucę Ci go jakoś bliżej wiosny I w ogóle nasion mam jak w sklepie ogrodniczym

Masz tam jakiś sad?