Kalendarz biodynamiczny

[Damroka]

Esmeraldo - ten kalendarz z Twojego linku to pewnie "Ekologiczny poradnik księżycowy" Zbigniewa Przybylaka. Poznaję symbole miałam taki w ubiegłym roku. Bardzo czytelny, a tak wiele zawiera informacji.
No nie byłabym sobą - skorzystam ze skanów wstawionych przez Halinkę i porównam z moimi kalendarzami
i wychodzi na to, że Mirek miał rację: czwarty kalendarz...

[GordoStudio]

Też będę po raz pierwszy korzystac z takiego kalendarza biodynamicznego, chociaż nie wiem konkretnie z którego... Ale przecież nie powinno byc gorzej niż wtedy, gdy wszystko sadziłam lub siałam "na oko".

[MirekL]

Gorzej na pewno nie.
Tylko szkoda kasy i czasu na te ....oły
Porównajcie jeszcze parę horoskopów....

[x-suzana]

Pokusiłam się i porównałam kolejny Kalendarz biodynamiczny umieszczony w książce " Kalendarz dla rolników 2011" i widzę same sprzeczności z tym co tu wcześniej pisano.
Otóż:
Luty

Dni owocowe / korzeniowe / prace ogrodowe
14-17.II / 20-24.II / 26-28.II

Marzec

liściowe / owocowe / korzeniowe / prace
7-12.III / 14.-18.III / 21-24.III / 1.-3.III 27-31.III

Kwiecień
liściowe / owocowe / korzeniowe / prace
4-8.IV / 12-16.IV / 19-23.IV / 1-2 26-30.IV
10.IV /

Nie pokrywają się dni owocowe z owocowymi z innych kalendarzy itd chociaż ten jest zgodny z fazami księżyca tzn. przybywaniem lub ubywaniem księżyca.

[smonika]

Suzana, przy trzecim kalendarzu już nie było łatwo, czwarty zwiększył różnice a teraz piąty
Oj, ale się uśmiałam. Zaraz Mirek napisze - a nie mówiłem?
Jednak zostanę przy broszurkowcu "Działkowca". Rok temu z niego skorzystałam i w tym też niech już tak zostanie.

[MirekL]

Nie napiszę... nigdy nie kopałem leżącego

[smonika]

O! Jaki pewny siebie
Ale kto mówi o leżeniu, nic z tych rzeczy ;:78
Zbliża się wiosna, więc trzeba szykować zasiewy. Zgodnie z kalendarzem, oczywiście.

[Zenon]

Pokusiłam się i porównałam kolejny Kalendarz biodynamiczny umieszczony w książce " Kalendarz dla rolników 2011" i widzę same sprzeczności z tym co tu wcześniej pisano.
Otóż:
Luty

Dni owocowe / korzeniowe / prace ogrodowe
14-17.II / 20-24.II / 26-28.II

Marzec

liściowe / owocowe / korzeniowe / prace
7-12.III / 14.-18.III / 21-24.III / 1.-3.III 27-31.III

Kwiecień
liściowe / owocowe / korzeniowe / prace
4-8.IV / 12-16.IV / 19-23.IV / 1-2 26-30.IV
10.IV /

Nie pokrywają się dni owocowe z owocowymi z innych kalendarzy itd chociaż ten jest zgodny z fazami księżyca tzn. przybywaniem lub ubywaniem księżyca.

Susana

Dla Szczecina takie są terminy:

W lutym 2011:

Dni liściowe 4 od 12°°, 5, 6, 7 do 0°°, 14 od 7°°, 15, 16 do 9°°, 22 od 11°°, 23,24 do 13°°

Dni korzeniowe 1 do 23°°, 9 od 12°°, 10, 11, 12 do 0°°, 18 od 10°°, 19 do 2°° i od 14°°, 20 do 9°°, 26 od 20°°, 27 do 6°° 1 od 18°°, 28

Dni owocowe 7 od 1°° do 6°° i od 18°°, 8, 9 do 11°°, 16 od 10°°, 17, 18 do 9°°, 24 od 14°°, 25, 26 do 19°°

Dni kwiatowe 2 od 0°°, 3, 4 do 11°°, 12 od 1°°, 13 do 17°°, 14 od 5°° do 6°°, 20 od 10°°, 21, 22 do 10°°

Dni niekorzystne 7 od 6°° do 18°°, 13 od 17°°, 14 do 5°°, 19 od 2°° do 14°°, 27 od 6°° do 18°°


W opisie podano godziny zmiany poszczególnych zjawisk astronomicznych. W miarę przesuwania się Księżyca na tle nieba od wschodniej do zachodniej granicy Polski (około 15 stopni długości geograficznej) zachodzące zjawiska lokalnie różnią się w czasie. Różnica pomiędzy zachodnią a wschodnią granicą Polski wynosi około 30 minut. Dlatego nie należy wykonywać prac na styku zmian, ale zrobić co najmniej półgodzinną przerwę przed i po godzinie podanej w tabelce.

Ot i taka jeszcze informacja. Ja sieję wg. tego kalendarza.

[ania1590]

Witam, w ubiegłych latach korzystałam tylko z kalendarza Witolda Czuksanowa, teraz skusił mnie kalendarz "Działkowca" i mam wątpliwości czy w ogóle z tych kalendarzy korzystać. U Czuksanowa czas niebieski jest po nowiu i sprzyja siewom, a brązowy po pełni i wtedy się tnie i sadzi. Kalendarz "Działkowca" zabił mi ćwieka. Wszystko poprzesuwane, okresy siewu zaczynają się od po I kwadrze, a nawet przed samą pełnią, nie widzę tam żadnej reguły. Co prawda wnikliwie się temu nie przyglądałam, ale niewątpliwie bardzo różni się od Czuksanowa. Nie pytam niedowiarków, bo ich nic nie przekona, ani tzw.nawiedzonych, co każdy krok mają podporządkowany jakimś regułom, ale przeciętnych użytkowników ogrodów, co to z pewną dozą krytycyzmu stosują się do kalendarza biodynamicznego- kiedy mam przyciąć i przeszczepić drzewka jabłoni ( na koksie chcę zaszczepić szampion) oraz brzoskwini (na redhaven zamierzam zaszczepić nektarynę nie znam odmiany ale owoce są świetne). Jeśli ktoś zna się na rzeczy i chciałby mi doradzić to będzie mi miło. pozdrawiam- ania1590

[MirekL]

No i zabieg który chcesz dokonać jest przykładem na to, że wszystkie kalendarze można sobie w ............, takie niedomówienie.
Najprościej przeszczepić dla laika jabłoń, czy co by nie było w kożuchówkę. Musi być czynna miazga. A kiedy będzie? A różnie, różnice w poszczególnych latach to i 3 tygodnie. Po drugie- musi być sucho, w miarę ciepło. Co mi z tego że w kalendarzu napisali że to robić, jak akurat deszcz leje?
To jest przyroda, pogoda różnie w rożnych latach przebiega, trzeba się dostosować.
Pisałem- robimy to co najpilniejsze w miarę jak pozwala pogoda, i tyle.
A księżyc... no ładny

[Sunrise]

Jasne, że w życiu trzeba kierować sie przede wszystkim zdrowym rozsądkiem wg mnie ma on wyższą wartość niż każda reguła.
Ale Ja w oddziaływanie księzyca też nadal wierzę, jako jednej z sił natury. W zaszłym roku starałam się większość zasiewów robić zgodnie z kalendarzem działkowca i musze powiedzieć, że chociaż moje rozsady nie miały u mnie luksusowych warunków, wzeszły bardzo ładnie, dobrze rosły. (Inna sprawa, że po wsadzeniu uprawa została zalana przez deszcze )
Dziś kupiłam "Dni siewu 2011" Marii Thun i w tym roku będę kierować się Jej wskazówkami, bo dla mnie ta kobieta poświadczyła słuszność swoich teorii wynikami badań.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to do 25.02 jest dobry czas do siewu.
do 18.02 (piątek) godz. 20.00 - owoc
od 19.02 (sobota) godz. 23.00 do 23.02 (środa) godz. 1 - korzeń
( z wyjątkiem nocy z 20-21.02 godz.22-6 rano.

[Tula]

A ja wysiałam w lutym pomidory (wiem, wcześnie ale u mnie można wcześniej). Siałam 8 lutego wg kalendarza i 9 lutego wg innego kalendarza. Teraz zobaczymy czy będą między nimi różnice oraz czy będzie jakaś znacząca różnica do poprzednich lat, sianych jak miałam czas. Ot, taki eksperyment dla mojego dobrego samopoczucia. Część już wylazła, zarówno tych z 8 jak i z 9, inne jeszcze się nie ruszają. Zobaczymy jak będzie.
A tak już całkiem po cichu to sobie myślę, że ten wpływ księżyca to może ma jakieś znaczenie przy dużej roślinie, może sekwoi ? gdzie spowoduje przemieszczanie się soków ? Bo w takiej siewce pomidora, to co tam ma pływać ? No ale czekam na wyniki eksperymentu

[Damroka]

I ja też zabawiłam się w eksperymentowanie. Zgodnie z zapowiedzią porównałam cztery kalendarze: Z. Przybylaka, M. Thun, W. Czuksanowa oraz z wyd. "Działkowiec" (oby tylko piąty nie wpadł mi w ręce ) i wyszło mi, że tylko dziś, od godz. 16-tej, wszystkie są zgodne co do tego, że to dobry dzień na wysiew "owocowych". Druga taka szansa dopiero za miesiąc No to wysiałam papryczkę (ok, to nawet niegłupi skądinąd termin) i po 3 nasionka... pomidorów Niby za wcześnie, ale w ub. roku wysiewane 7 marca jakoś 15 maja jeszcze malutkie były. Za przykładem m.in. Smoniki postanowiłam spróbować w tym roku wcześniej. A skoro już i tak zasypałam kuchnię ziemią dla papryczek (jednocześnie wszelkie moje kalendarze biodynamiczne wskazują ten dzień ) to do paletki trafiły również pomidorki. Eksperyment rozpoczęty Tymczasem pomidorki wygrzewają się na parapecie w sypialni. Gdy (jeśli) wzejdą, trafią do chłodniejszego pokoju, gdzie niższe temperatury może zrekompensują im brak słoneczka. W obu pomieszczeniach okna wychodzą na wschód - niestety nie mam południowych parapetów.

[Sunrise]

Ja w zeszłym roku porównywałam dwa kalendarze z "Działkowca" i "Mój Piękny Ogród" i sprawdziłam w internecie fazy księzyca, i wyszło, że z "MPO" ma przesunięcie ok 2 dni, czyli, że totalna bzdura, a z "Działkowca" tylko ok 30min, co może być spowodowane położeniem geograficznym, nie sprawdzałam M Thun jeszcze, ale jej to wierze na słowo, w końcu to prekursorka tych kalendarzy.

[ania1590]

MirkuL, proszę podpowiedz jeszcze czy, to może być w marcu, kwietniu, bo nie wiem jak długo wytrzymają z ruszeniem zrazy do przeszczepiania?pozdrawiam ania