Zytus współczuje tak przykrego przebiegu badania. Czasami tak sie trafi

dobrze że już po wszystkim
Piękne pokazałaś zwiastuny wiosny, u mnie zakwitły ranniki, ale dziś od rana sypie gęsty śnieg. Powiem szczerze, ze cieszę się, bo byłam zmartwiona zapowiadanymi mrozami, a roslinki zaczęły szaleć wiosennie i mogłoby być nieciekawie

A teraz przykryje je kołderka i powinno być dobrze
Jak widzę Twoje chlebki to zawsze aż ślinka mi cieknie, tak sie zbieram do ich upieczenia jak pies do jeża....muszę sie w końcu zmobilizować, bo mam straszną ochotę
