Płotki przeciwśniegowe i zsuwający się śnieg z dachu sąsiada
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
Ze swojej strony dodam, że jest to bardzo skuteczne rozwiązanie. Do tej pory wszystko co rosło przy domu było co roku systematycznie demolowane przez zjeżdżający śnieg, a teraz po raz pierwszy ocalało. W jednym tylko miejscu gdzie nagromadziło się bardzo dużo śniegu przeleciał on górą przez płotek. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest to, o czym napisał Mirek, a mianowicie rozbijacze. Wtedy jak od góry jedzie duża tafla to nie wali z takim impetem w płotek.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
Dziękuję za informację.
Chociaż to tylko jeden głos "na tak", to już jest jakaś podstawa, by w ogóle się ceną takiego bajeru interesować. Się wkrótce dowiem i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będę mogła sobie na taki pozwolić, bo tegoroczne obowiązkowe wydatki są przytłaczające... 


Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
Cześć krajanko:)
To i ja opowiem o moich płotkach. Mieliśmy zamontowane tylko w newralgicznych miejscach, gdzie mogłoby komuś na głowę się zwalić, dach dość spadzisty, dachówka cementowa. Powstrzymywały śnieg, ale w zeszłym roku mieliśmy zimą niefajną przgodę. W dzień spadło bardzo dużo śniegu. Potem spadł obfity deszcz, a na koniec chwycił mróz. Tam gdzie nie było płotków, zsunęło się to prawie od razu. Płotki zatrzymały na części dachu. Ten zamarznięty śnieg zrobił się tak ciężki, że moje krokwie grubości 20 cm zaczęły się uginać. Trzeszczało okrutnie, stracha mieliśmy że hej. A potem ten cały lód runął razem z płotkami, wyrywając po drodze parę dachówek. No i nie mamy płotków. Może gdybyśmy mieli te rozbijacze byłoby inaczej... Musisz wziść pod uwagę zwiększone obciążenie dachu i czy krokwie Ci wytrzymają. Ja też musiałam zrewidować cały mój ogrodowy plan i pod okapami zaplanować rabatę bylinową, żeby co roku nie mieć strat
To i ja opowiem o moich płotkach. Mieliśmy zamontowane tylko w newralgicznych miejscach, gdzie mogłoby komuś na głowę się zwalić, dach dość spadzisty, dachówka cementowa. Powstrzymywały śnieg, ale w zeszłym roku mieliśmy zimą niefajną przgodę. W dzień spadło bardzo dużo śniegu. Potem spadł obfity deszcz, a na koniec chwycił mróz. Tam gdzie nie było płotków, zsunęło się to prawie od razu. Płotki zatrzymały na części dachu. Ten zamarznięty śnieg zrobił się tak ciężki, że moje krokwie grubości 20 cm zaczęły się uginać. Trzeszczało okrutnie, stracha mieliśmy że hej. A potem ten cały lód runął razem z płotkami, wyrywając po drodze parę dachówek. No i nie mamy płotków. Może gdybyśmy mieli te rozbijacze byłoby inaczej... Musisz wziść pod uwagę zwiększone obciążenie dachu i czy krokwie Ci wytrzymają. Ja też musiałam zrewidować cały mój ogrodowy plan i pod okapami zaplanować rabatę bylinową, żeby co roku nie mieć strat
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
Tak, biorę to też pod uwagę... Mimo wszystko dach przecież w jakimś konkretnym celu jest spadzisty.
Nie mam wyobrażenia, ile taki śnieg waży i jaka jest wytrzymałość mojego dachu. Będę mogła mieć tylko nadzieję, że jak pogoda będzie nijaka, to wszystko będzie sobie stopniowo spływać w postaci wody.

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2615
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
To ja też dorzucę parę słów odnośnie takiego rozwiązania jakim są zwykłe śniegołapy montowane do blachy , zamontowane głównie aby wyhamować spadający śnieg . Zacytuję tutaj mojego dobrego dekarza : wbrew ogólnie panującej opinii takie rozwiązania mają nie zatrzymać śnieg na dachu , ale odpowiednio zamocowane powinny go "przeciąć" i umożliwić stałe powolne jego osuwanie , zbyt duża ilość łapaczy lub źle zamontowane powodują właśnie długotrwałe jego zaleganie na dachu .
Zwykłe śniegołapy do blachy kosztują około 2-2,5 zł za sztukę , montaż bezproblemowy ....dla większości
Zwykłe śniegołapy do blachy kosztują około 2-2,5 zł za sztukę , montaż bezproblemowy ....dla większości

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
Właśnie mi przypomiałeś, że ja też mam znajomego dekarza.
Być może zajmował się montarzem tego typu dupereli. A tymi śniegołapami się na pewno zainteresuję, bardzo tanie są.

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 22 sty 2011, o 07:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Orle
- Kontakt:
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
przykładowe akcesoria
tu możesz obejrzeć te drobiazgi
ja płotki osobiście posiadam i jestem zadowolony bo śnieg nie robi mi śruu z całej powierzchni dachu
jak na razie wrażeń negatywnych brak
pozdrawiam
tu możesz obejrzeć te drobiazgi
ja płotki osobiście posiadam i jestem zadowolony bo śnieg nie robi mi śruu z całej powierzchni dachu
jak na razie wrażeń negatywnych brak
pozdrawiam
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
W moim przypadku też spełniają swoją role, tylko ubiegłorocznej zimy śniegu było tak dużo ze śniegołapy nie dały rady do powstrzymać i w dość widowiskowy sposób opuścił połać dachową wyrywając kilka sniegołapów po drodze.
Pozdrawiam Kamil
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 12 lut 2016, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: "Płotki przeciwśniegowe" na dachu
W naszym wypadku nie bardzo się sprawdzały i wynajmujemy firmę ...link do strony komercyjnej został usunięty jako niezgodny z Regulaminem forum/ jokaer. Sam jakoś nie mam ochoty wędrować po dachu i kusić los...