basga pisze:To ja też dałam się naciągnąć bo mam nawóz BUJNA ZIELEń ZIMą!
Jak storczyki mi przetrwają to też trzeba im coś kupić,do kaktusów i sukulentów już mam.
Jeśli to nawóz organiczny nie zaszkodzi żadnym roślinom. A do storczyków również jest nawóz specjalnie dla nich przeznaczony.
basga pisze:Mam też jakiś przeciw żółknięciu liści ale jeszcze nie używany!
Powinien mieć w składzie jakieś środki przeciwgrzybiczne czy przeciwwirusowe jeśli nie ma ich w składzie to to jakaś podpucha.
Jeśli na opakowaniu jest napisane że zrobiony lub na bazie dżdżownic kalifornijskich to można go zimą dawać aczkolwiek ja nie daję żadnego a biohumus czy jakiś jego odpowiednik czyli nawóz organiczny polecam owszem zimą ale jeśli jest taka konieczność w przypadku np. podratowania jakiejś roślinki.
Jest na bazie dżdżownic a moje roślinki były zaniedbane przez całe lato, więc trochę mogę je dokarmić ...
Babopielka pisze:a ja też stosowałam ten Humvit eko -jak aanula a Przemo pisze ,że dopiero od marca mam nadzieję ,że moim roślinkom nie zaszkodził
Ale ja napisałem że od marca można stosować nawozy mineralne a ten humvit podobno jest nawozem organicznym tak napisała aanula czyli regionalnym odpowiednikiem biohumusu, więc jeśli tak jest nic im nie zaszkodzi. A złotko już masz bo przekroczyłaś 1000 postów tylko Adminek jeszcze Ci karty nie podpiął.
Ten p/żołknięciu liści to nawóz naturalny-chloroza-tak pisze,skład nie jest podany-czy to z dżdżownic?
Pisze,że zimą można stosować co 2-3 tygodnie,profilaktycznie także.
basga pisze:Ten p/żołknięciu liści to nawóz naturalny-chloroza-tak pisze,skład nie jest podany-czy to z dżdżownic?
Pisze,że zimą można stosować co 2-3 tygodnie,profilaktycznie także.
Więc jest to nawóz mineralny bogaty w związki żelaza, azotu i magnezu do stosowania w przypadku choroby o nazwie chloroza wynikającej z tworzenia się i zanikania chlorofilu, przy czym następuje rozpad chloroplastów roślina nie może przeprowadzić fotosyntezy.
A co do tych nawozów to ja się przyznam bez bicia, że stosuje cały rok zwykły florovit raz na 2 tygodnie małą łyżeczkę na 2l wody i podlewam nim wszystko oprócz kaktusów Latem daje dużą łyżkę na 2l wody i podlewam raz na 2 tygodnie a co dwa tygodnie daje nawóz specjalistyczny dla danej grupy roślin czyli zielone, kwitnące, kaktusy itp... czyli wychodzi dużo tego nawozu... ale widzę, że służy to roślinom
Przemo ten nawóz który ja stosuję i Aanula też to jest na nim napisane :Humvit Eko Uniwersalny jest produkowany na bazie obornika pochodzącego z hodowli bydła na Żuławach.Na takim podłożu prowadzi się hodowlę dżdżownic(Eisenia fetida),które przetwarzają obornik,wzbogacając go w składniki pokarmowe(aż 10-krotnie więcej od substancji wyjściowej,a zawartość pozytywnych drobnoustrojówwzrasta100-krotnie)Nie są dodawane do niego żadne mineralne czy organiczne dodatki .
No to chyba nie zaszkodzi roślinkom
Babopielka pisze:Przemo ten nawóz który ja stosuję i Aanula też to jest na nim napisane :Humvit Eko Uniwersalny jest produkowany na bazie obornika pochodzącego z hodowli bydła na Żuławach.Na takim podłożu prowadzi się hodowlę dżdżownic(Eisenia fetida),które przetwarzają obornik,wzbogacając go w składniki pokarmowe(aż 10-krotnie więcej od substancji wyjściowej,a zawartość pozytywnych drobnoustrojówwzrasta100-krotnie)Nie są dodawane do niego żadne mineralne czy organiczne dodatki .
No to chyba nie zaszkodzi roślinkom
anna czarnota pisze:A co do tych nawozów to ja się przyznam bez bicia, że stosuje cały rok zwykły florovit raz na 2 tygodnie małą łyżeczkę na 2l wody i podlewam nim wszystko oprócz kaktusów Latem daje dużą łyżkę na 2l wody i podlewam raz na 2 tygodnie a co dwa tygodnie daje nawóz specjalistyczny dla danej grupy roślin czyli zielone, kwitnące, kaktusy itp... czyli wychodzi dużo tego nawozu... ale widzę, że służy to roślinom
Pytanie czy nie masz zasolonej ziemi(wskutek przenawożenia w okresie w którym rośliny nie potrzebują i nie pobierają ilości nawozu jaki im podajesz)?