Moje ogródki - Gucia.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
U nas też tak robią -ja mieszkam nad jeziorem więc widzę jak latem "turyści' zostawiają po sobie takie pamiątki ,worki śmieci wszędzie się walają ,a najgorsze jest to ,że ja muszę to sprzątać bo bym nie mogła dojść do jeziora ,bo akurat wszystkie śmieci leżą na jedynej dróżce którą tam można dojść .No i jak po takich śmieciach ja mam iść z wnusią nad wodę

- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Beatko, Bożenko, słów brakuje!!!
Nie należę do ludzi, którzy narzekają, zawsze rano przelecę wszystko dookoła i posprzątam, nawet skarpę od ulicy Liściastej, ale zbieranie takich worów to już nie na moje siły!
Nie należę do ludzi, którzy narzekają, zawsze rano przelecę wszystko dookoła i posprzątam, nawet skarpę od ulicy Liściastej, ale zbieranie takich worów to już nie na moje siły!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Ja mieszkam na wsi i wierz mi jest znacznie gorzej niż w mieście -ludzie wyrzucają wszystko gdzie popadnie bo nie chcą płacić za wywóz śmieci i na palcach od rąk można policzyć tych .którzy mają kosze i podpisane umowy ,reszta wyrzuca śmieci do lasu ,do rowów -wszędzie gdzie się da
Jeszcze dużo czasu musi upłynąć - zanim wszyscy zrozumieją ,że dbałość o środowisko naturalne jest w naszym wspólnym interesie 
Guciu, u nas z tą plagą podrzucania śmieci jest to samo. Nie wierzę, żeby kogoś nie było stać zapłacić wywozu chociaż jednej puszki na miesiąc. A jeśli już to chyba lepiej jak te śmieci by podrzucił do miejskiego śmietnika. Ale z tego co widać te wory ze śmieciami do bidnego nie należały. W mojej okolicy jest też takie miejsce-prywatna własność gdzie podrzucają śmieci. Raz zdarzyło się, że właściciel zaśmiecanej działki już tak się wnerwił, że przjrzał te śmieci i znalazł rachunek z nazwiskiem i adresem sąsiada
Odbył z nim krótką i konkretną rozmowę i śmieci przestały lądować mu na działce. Chociaż i tak to nie koniec. Dzieci i młodzież wracająca z marketu wyrzuca opakowania po zjedzonych po drodze smakołykach. I jak pisała Babopielka
Jeszcze dużo czasu musi upłynąć - zanim wszyscy zrozumieją ,że dbałość o środowisko naturalne jest w naszym wspólnym interesie
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Dzień Dobry 
Przyłączę się do Waszej dyskusji. Też mieszkam na wsi. Śmiało mogę powiedzieć, że 30% mieszkańców nie ma w ogóle pojemników na śmieci. Przy mojej posesji płynie rzeka. Nie ma wyglądu i atmosfery rzeki - to ściek, brudny , śmierdzący. A kiedyś szłam z moim psem na spacer, wpadł w te zarośla i wybiegł... z kawałem mięsa w pysku. Wlazłam pod tą wierzbę, a tam... wysypisko śmieci to pikuś przy tym syfie
Niestety, ludzie są bez wyobraźni 
Wspólczuję Ci Guciu. Ciężko pracujesz na ten wygląd a ktoś Ci robi takie świństwo
Guciu
Teraz tylko czytam tu o czym rozmawiacie, ale jestem na etapie oglądania Twoich doniczkowców. Twoja pomysłowość przekracza wszelkie granice 
Pozdrawiam
Mirka
Przyłączę się do Waszej dyskusji. Też mieszkam na wsi. Śmiało mogę powiedzieć, że 30% mieszkańców nie ma w ogóle pojemników na śmieci. Przy mojej posesji płynie rzeka. Nie ma wyglądu i atmosfery rzeki - to ściek, brudny , śmierdzący. A kiedyś szłam z moim psem na spacer, wpadł w te zarośla i wybiegł... z kawałem mięsa w pysku. Wlazłam pod tą wierzbę, a tam... wysypisko śmieci to pikuś przy tym syfie
Wspólczuję Ci Guciu. Ciężko pracujesz na ten wygląd a ktoś Ci robi takie świństwo
Guciu
Pozdrawiam
Mirka
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dziewczyny, koniec narzekania, muszę się zabrać do sprzątania!
Już niedługo znowu będzie czyściutko i zielono.

Już niedługo znowu będzie czyściutko i zielono.

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witaj, Guciu ! Przyciągnęły mnie do Ciebie te piękne wiosenne zdjęcia , jak miło powspominać
.
No właśnie.. czy ostatnia fotka, to żurawka ?
Przy okazji nadrobiłam zaległości i zrozumiałam Twoją rzadszą obecność na forum..
. Wyrazy współczucia
.
Nie wiedziałam też, że problem śmieci na wsiach, przybiera aż takie rozmiary!
. Nie znam tego
z autopsji, więc tym większe moje negatywne zdziwienie
. I któż to powiedział "człowiek, to brzmi dumnie"?
Wprost nie do wiary!
Ciepło pozdrawiam - trzymaj się
No właśnie.. czy ostatnia fotka, to żurawka ?
Przy okazji nadrobiłam zaległości i zrozumiałam Twoją rzadszą obecność na forum..
Nie wiedziałam też, że problem śmieci na wsiach, przybiera aż takie rozmiary!
z autopsji, więc tym większe moje negatywne zdziwienie
Ciepło pozdrawiam - trzymaj się
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Bożenko,Aneczko, ta żurawka pięknie kwitła, a później dopadł ją jakiś grzyb/ tak mi się wydaje/, bo listki zaczęły brązowieć i się zwijać. Teraz się trochę podszkoliłam, więc w tym roku zrobię opryski.
Aneczko, dziękuję!
Aneczko, dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ja te bordowe też mam, ale w tym roku jakoś mizernie kwitły. Wiosną je przesadzałam, może coś źle zrobiłam!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
No jak wiosną przesadziłaś to nie miały czasu na zregenerowanie się i dlatego słabiej kwitły -najlepiej jest jesienią przesadzać to roślina ma więcej czasu na aklimatyzacje i naprawę systemu korzeniowego ,ale ja też część swoich przesadzałam wiosną z konieczności bo jesienią nie zdążyłam ,a musiałam im zmienić miejsce bo drzewka urosły i bylinom zrobiło się za ciasno 
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A widzisz, a ja praktycznie i wiosną i latem przenosiłam rośliny z miejsca na miejsce, bo ciągle coś mi nie pasowało.
Wiosną znowu pewnie zacznę, bo wszystko się porozrastało i co nieco muszę poprzenosić w stronę dębu. Tu mam jeszcze dużo ugoru, jesienią wyrwałam tylko chwasty i podsypałam trociny.
Wiosną znowu pewnie zacznę, bo wszystko się porozrastało i co nieco muszę poprzenosić w stronę dębu. Tu mam jeszcze dużo ugoru, jesienią wyrwałam tylko chwasty i podsypałam trociny.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki


