Krysiu, faktycznie u Was jest strasznie zimno. Ale wytrzymajcie jeszcze parę dni! Prosiłam o wiosenkę dla wszystkich, ale musimy jeszcze poczekać! Bociany już przylatują i trzeba mieć nadzieję,że i Wiosna do nas przyjdzie niebawem.
Igo, szkoda takich bocianów, ale on da sobie radę. Jak doleci partnerka, to zaczną szukać pokarmu.Teraz zajął swoje gniazdo i musi go pilnować. Jeszcze 27 dni dla nas!!!
Widzę, że dokładnie pilnujecie pani wiosny, żeby się nie spóźniła. Ja się naczytałam o wczesnej wiośnie a teraz już zwątpiłam w jej pośpiech. Na jutrzejsza noc widzę - 10. Dobrze, że już połowa lutego.
Wciąż nie rozumiem, dlaczego to obrałaś sobie pierwszy dzień wiosny właśnie 13 -stego marca . Może lepiej było by dać taki prezent Józefowi, 19 stego marca?
Baśko, aleś sie czepła tej liczby. Nie wiem czy w grudniu przyszła mi na myśl liczba i tak liczę tzn. odliczam!!! I jakoś tak padło na 13 marca. Dzień jak codzień, a że Bożeny i Krystyny, to tym lepiej, bo będą miały prezent od wiosny! Ale,żeby nie Ty, to nawet nie wiedziałabym, że padnie 13. Śmieję się teraz do siebie, bo tak się czepiłaś tego odliczania. Jutro Ci wyjaśnię.