Ewelina- uwielbiam wiosnę...w tym roku tym bardziej..bo, być może, pierwszy raz w moim życiu...zakwitnie mi katlejka
Gejzerka- Masz całkowitą rację...początki szaleństwa wiosny już widać...a co dpiero za miesiąc będzie...
Darku- 
jest bardzo dużo...myślę, że na dniach się otworzy, może nawet jutro...
LucynoF- ja już przestałam nadążać za moimi podopiecznymi ;) Gdy miałam kilka orchidei zaglądałam codziennie do każdej, każdy nowy przyrost czy kwiatek był obejrzany po 100 razy. Teraz, przy dużej kolekcji...dokładny obchód storczyków robię raz w tygodniu, przy moczeniu, iwtedy są nowe odkrycia...które bardzo cieszą... A ile emocji z tmy zajęciem się wiąże...
Marwes- po zimowym odpoczynku postanowiłam zacząć zmieniać moją kolekcję. Część falków hybrydowych ( i nie tylko) zostanie sprzedana. Po pierwszym sukcesie katlejowym (pączek na Golden Mul) zamiast falków...będzie przybywać katlejek i cambrii.
Dla mnie katleje, od początku były królowami storczykowymi. Tyle, że brak doswiadczenia spowodował, ż emusiałam odłożyć decyzję o kupnie tej, pierwszej. Teraz mam większą wiedzę, katleje przeżyły pierwsza zimę u mnie, zatem te kwiaty będą numer jeden w mojej kolekcji.
Będą też nowe sabotki i "słynne" masdevallie.
A miejsca nie przybywa, dlatego niektóre storczyki na pewno znajdą nowych Właścicieli.
Nieinna- dziękuję w imieniu cambrii. To proste storczyki w obsłudze, ale latem lubią być wywiezione do ogrodu, tam odżywają...latego po zimie, niektóre u mnie marnie się mają. Ale, mam nadzieję, że "wakacje" w ogrodzie będą mieć pozytywny wpływ na nie.
Art/Asiu- dziękuję za radę. Ale chyba to nie to. Całą zimę nie nawoziłam storczyków. Dopiero od 3 tygodni otrzymuja zmniejszoną dawkę nawozu.
Miltonia wcześniej już miała takie podgnite listeczki. Mam pewną tezę...tzn. myślę, że po sharmonijkowaniu sie liści (suche powietrze) wpłynęło pośrednio na powstanie choróbska, bo maly dopływ powietrza był. Ale... roslinka stare psby ma zdrowe i korzenie również piękne. Może będzie mieć siłę, by wydać kolejne zdrowe psby na wiosnę
Arlet- będę o nie dbać, jak umiem najlepiej ;) Może się uda...
Dziękuję za odwiedziny
