Anetko lejesz miód na moje serduszko

Anturium i ja się kiedyś obawiałam, że niby trudniejsze, wymagające, ale odkąd dałam mu spokój, przestałam trepcić koło niego i podlewam jak wyraźnie przeschnie to kłopotów nie mam żadnych.
Za to przesuszyłam paproć `Duffy` . ale właśnie wracam z reanimacji, podzieliłam kępę na dwie mniejsze i do świeżego podłoża. Może się uda?
Renatko 
to moje ulubienice, a i storczykom ostatnio poświęcam więcej uwagi, no i miejsca
