Martuś widziałam Twoje zeszłoroczne zakupy...niezłe

Podejrzewam , że i w tym roku będzie podobnie....jeszcze sezon się nie zaczął
Grażynko wszyscy już porządnie wypoczęci i stęsknieni za wysiłkiem

Teraz to już rączki swędzą do grzebania w ziemi
Aszko ja powiem szczerze, że już nie raz nacięłam się na roślinkach i nie chodzi mi tu o róże....pomyłki zdarzają się bardzo często. Myślę, że przy różach z certyfikatem takich przykrych niespodzianek nie ma
Joluś ja grzebanie w donicach zaczynam w przyszłym tygodniu.....na razie pazurki jeszcze czyste
Wandziu kupiłaś naprawdę śliczną begonię , podziwiałam ją u Ciebie
Gosiu,ja nie znam się na tym, ale myślę, że teraz jak certyfikaty będą ogólnie wymagane to i będzie większa możliwość zakupu wymarzonych róż. Więcej szkółek będzie ,, przodem do Europy,, i będą się rozwijać i wprowadzać sprzedaż internetową, a może i z większą dostępnością ceny będa bardziej konkurencyjne, ( to są tylko moje przemyślenia, więc bardzo możliwe, ze się myle i prawa rynku są zupełnie inne ) bo jak na moją kieszeń 29 zł za różę to dużo, tym bardziej, że tych wymarzonych mam sporą listę , więc i koszty duże. Ja mam niewiele róż, więc dla mnie atrakcyjne są również stareńkie odmiany, a te są znacznie tańsze . Zależy mi na tych które mnie zauroczyły, więc na liście są i te popularne i te nowsze
