Sparks..
a masz jakieś fotki przyciętych winogron..?
One jesienią albo w zeszłym roku były ponoć przycinane, przez jakiegoś "mena" co pracował na plantacjach winiarskich i wiedział co robi..
Ale na chwile obecna, suche gałązki sobie są jak były...
-a i widziałam że i kwiatami się zajmujesz.. to też będziesz wiedział.. na działce mam takie kwiatuszki ozdobne-podejrzewa że to te - które rosną zazwyczaj na frontach domów -zielone śliczne liście i kwiaty białe, fioletowe bądz niebieskie - to taka pnąca się roślina, "nasiona chyba ma jak piórka - bo takie coś dziś zauważyłam)
Czy można te suche gałązki "odłamać" od rośliny-czy trzeba to zostawić?
Bo nie wiem czy specjalnie to zostało zostawione -bo tak trzeba czy też przez nieuwagę, a nie wygląda to ładnie
u mnie było słońce, ale tak zimno że zanim znalazłam się zabrałam za malowanie już mi się go odechciało..
naniosłam śniegu do szklarni tylko aby ziemia nie była taka sucha
