Rodgersia
Re: Rodgersia
Tomek ma widocznie dobrą, przepuszczalną glebę ( może napisze jaką, dla 'ogrodomaniaków' to ważne info), większość roślin rośnie na takiej w oczach i prawie nic szczególnego poza nawadnianiem w czasie suszy nie trzeba robić.Rodzaj gleby ma prawie zawsze kluczowe znaczenie w powodzeniu uprawy wielu roślin.
Na dodatek widać wzniesione rabaty, co ułatwia odpływ ewentualnie stagnującej wody co również radzę zrobić Bożenie.
Na dodatek widać wzniesione rabaty, co ułatwia odpływ ewentualnie stagnującej wody co również radzę zrobić Bożenie.
- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Re: Rodgersia
U mnie tarczownica czyli Darmera peltata (syn. Peltiphyllum peltatum) na glinie sobie radzi, bez zbędnych zabiegów, nawet za dobrze sobie radzi. Nie wiem co dalej, bo nie mogłam jej juz ruszyć. Liście ma ogromne, zwłaszcza jak lato deszczowe, ale nie zawsze zakwitnie (czasem mróz zważy pąki).
Natomiast Astilboides tabularis (czyli rodgersja tarczowata albo tawułkowiec tarczowaty) faktycznie musi mieć glebę przepuszczalną ale wilgotną bo inaczej nie kwitnie.
Inne rodgersje mam na glinie, ale zawsze staram się dodawać przed sadzeniem kompostu, rosną i kwitną poza jednym gatunkiem.
Natomiast Astilboides tabularis (czyli rodgersja tarczowata albo tawułkowiec tarczowaty) faktycznie musi mieć glebę przepuszczalną ale wilgotną bo inaczej nie kwitnie.
Inne rodgersje mam na glinie, ale zawsze staram się dodawać przed sadzeniem kompostu, rosną i kwitną poza jednym gatunkiem.
Pozdrawiam, Marta
Re: Rodgersia
Według mnie najbardziej prawdopodobną przyczyną podsychania Rodgersji jest bezpośrednie słońce.Szczególnie groźne podczas upałów.
U mnie dwie Rodgersje rosły w odległości 2m. od siebie...obydwie w półcieniu.Jedna zaczynała podsychać w słoneczne i gorące dni,a druga była atrakcyjna do późnej jesieni.No i na własnym przykładzie stwierdziłem,że półcień półcieniowi nierówny.
Przypalana roślina miała cień przez większość dnia,ale w godzinach od 15 do 18 bezpośrednie słońce.Na drugą roślinę przez cały dzień padało słońce,ale dość mocno rozproszone przez gałęzie drzewa.
Adamie,jeżeli Twoja Rodgersja ma kilka godzin słońca to by się zgadzało z moimi obserwacjami.Musisz ją przesadzić,bo co roku będzie Cię irytować.
Mocne podlewanie w moim przypadku nie pomogło
Rodgersje faktycznie posadziłem na podwyższonych rabatach...ale raczej nieświadomie
Ziemię mam w miarę dobrą,ale bez rewelacji.Jest dosyć wilgotna, nie ma zastoin wody.Moja opieka ogranicza się do podlewania,a na wiosnę podsypuję azofoski i chyba im pomaga...szczególnie Tarczownicy, bo rośnie jak głupia.
Bożeno,dziękuje za pochwały.Znajomi też kręcą głową z niedowierzaniem,że niektóre rośliny tak porosły.
U mnie dwie Rodgersje rosły w odległości 2m. od siebie...obydwie w półcieniu.Jedna zaczynała podsychać w słoneczne i gorące dni,a druga była atrakcyjna do późnej jesieni.No i na własnym przykładzie stwierdziłem,że półcień półcieniowi nierówny.
Przypalana roślina miała cień przez większość dnia,ale w godzinach od 15 do 18 bezpośrednie słońce.Na drugą roślinę przez cały dzień padało słońce,ale dość mocno rozproszone przez gałęzie drzewa.
Adamie,jeżeli Twoja Rodgersja ma kilka godzin słońca to by się zgadzało z moimi obserwacjami.Musisz ją przesadzić,bo co roku będzie Cię irytować.
Mocne podlewanie w moim przypadku nie pomogło

Rodgersje faktycznie posadziłem na podwyższonych rabatach...ale raczej nieświadomie
Bożeno,dziękuje za pochwały.Znajomi też kręcą głową z niedowierzaniem,że niektóre rośliny tak porosły.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodgersia
Tomku , stosujesz azofoske dwa razy w sezonie tak 

Re: Rodgersia
Podsypuję na wiosnę,jeszcze przed wegetacją.Czasem po miesiącu powtarzam,ale mało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodgersia
Czyli w ....marcu pierwszy raz....wybacz ,ze tak dopytuje
ale muszę się od Was podszkolić

ale muszę się od Was podszkolić

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rodgersia
Adam S.- wydaje mi się ,że Twoja Rodgersja, to jest pierzasta (Rodgersia pinnata)
Tak to ta odmiana.
jarek
Tak to ta odmiana.
jarek
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rodgersia
Odświeżam wątek
Mam tylko jedną rodgersię - od wspaniałej Forumowiczki Markiar i przymierzam się do zakupu innych ...nawet nie wiedziałam , że jest tyle odmian
Szkoda, że szkółka Dębskich nie prowadzi sprzedaży wysyłkowej ,,, chyba zakupiłabym wszystkie

Mam tylko jedną rodgersię - od wspaniałej Forumowiczki Markiar i przymierzam się do zakupu innych ...nawet nie wiedziałam , że jest tyle odmian

Szkoda, że szkółka Dębskich nie prowadzi sprzedaży wysyłkowej ,,, chyba zakupiłabym wszystkie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rodgersia
Ja staram się stosować nawozy bez chlorkowe dostępne w składach nawozowych. Stosuję je także do ziemi przeznaczonej na rozsady doniczkowe.
jarek
jarek
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Rodgersia
A moje dziś w nocy zmarzły.
Kwiatów już nie będzie, liście może jeszcze wypuszczą.
Kwiatów już nie będzie, liście może jeszcze wypuszczą.
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Rodgersia
Moja w tamtym roku dwa razy zmarzła, ale potem ładnie odbiła. W tym roku chociaż dziś rano było u nas biało, moja stała na baczność i rośnie w tym samym miejscu.
Czego nie mogę powiedzieć o innych roślinkach
Czego nie mogę powiedzieć o innych roślinkach

Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Re: Rodgersia
Dla mnie to jedna z ładniejszych bylin jakie widziałem i u mnie też rośnie.Wkleję za niedługo fotki wyraźnie innej odmiany od tych dotąd prezentowanych.Moja ma przez dość długi czas po wyjściu z ziemi brązowe liście z czasem przechodzące w zieleń a co do mrozoodporności to żadnych uszkodzeń w tym roku nie doznały mimo mrozów koło -27 i całkowitego braku śniegu.Do prawidłowego rozwoju potrzebują żyznej i stale wilgotnej ziemi o pH chyba najlepiej lekko kwaśnym.Najlepiej rosną w półcieniu ale w słońcu też sobie dobrze radzą pod warunkiem zapewnienia dostateczniej wilgotności.Są dość żarłocznymi roślinkami i swoje co roku podsypuję kompostem.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rodgersia
Moja wyżej prezentowana, inne też zmarznięte ... to okropne, człowiek tyle pracy wkłada w pielęgnowanie roślin ...
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rodgersia
Moje też przemarzły .. liście brązowe , suche ... ech ..