Trawy w pytaniach i odpowiedziach

[igielka78]

Moja zimozielona kostrzewa maiera też była pod wielkim śniegiem. Gdy śnieg stopniał wyglądała tragicznie, ale po dwóch dniach już widzę, że powolutku się podnosi. Więc moim zdaniem, nie spiesz się i daj im czas na dojście do siebie. Ściąć jeszcze zdążysz, do wiosny jeszcze trochę czasu jest, a i tak teraz ze wzrostem nie ruszy.

[Siberia]

Czy ta jednoroczna trawa jest Wam znana z nazwy?

[selli7]

To Setaria italica.

[Siberia]

Dziękuję pięknie

Włośnica ber, czumiza, ber, proso włoskie (Setaria italica) ? gatunek rośliny zbożowej (też pastewna) z rodziny wiechlinowatych (dawniej nazywanych trawami), pochodzący ze wsch. Azji. Roślina uprawiana głównie na Dalekim Wschodzie.
Wysokość 0,5-1m, wiecha kłosokształtna, zwisająca.

Cytat pochodzi z Wikipedii.

[dwostr]

Witajcie ,może mi ktoś odpowie na takie pytanie:jesienią kupiłam "japońską trawę bambusową hakonechloa mrozoodporną",posadziłam ja zgodnie ze wskazówkami sprzedającego -nie przykrywałam jej ,bo pisali,że tego nie wymaga.Czy o tej porze jej wszystkie liście powinny być suche?(brązowe),czy odbije wiosną,co wtedy,ściąć te suche?

[Comcia]

Poczytaj w encyklopedii Mariusza Surowińskiego - to pewnie Hakonechloa macra - przyciąć na wiosnę.
http://trawy.eu/encyklopedia/info.php?l ... wa_id=2118

[dwostr]

Mariolko,przeglądałam tę encyklopedię niestety nie wszystkie trawy mają tam swoją fotkę a problem polega na tym ,że nie znam nazwy odmiany .Liście ma żółte ale bez paska po środku czyli nie aureola
Doczytałam już w niektórych wątkach ,że trawa ta dosyć późno zaczyna wegetację,więc jeszcze się o nią nie martwię.
Dziękuję za wskazówkę o przycięciu na wiosnę

[Comcia]

Wszystkie hakonechloa przycina się na wiosnę.

[tollo]

Znalazłam na allegro dość ciekawą trawę o nazwie muhly grass.
Czy trawa ta przetrwa naszą zimę?Czy ma ktoś z Was ją w ogródku?

[Comcia]

Chodzi ci prawdopodobnie o Muhlenbergia Capillaris ?
Ja nie mam :P

[tollo]

Tak to ta trawa.Nie wiesz może czy jest mrozoodporna?

[Saskja]

Mam takie pytanie:
Planuję sobie wrzosowisko przed domem, czyli ogólnie miejsce raczej kwaśne i suche, dość słoneczne. Wśród wrzosów wymyśliłam sobie trawy:
Z tyłu, jako tło, najbliżej ściany domu, miskant chiński "Kleine Fontaine". W środku wrzosowiska będzie spory głaz, za nim - Melica ciliata. Bliżej, tak, zeby zależnie od kata patrzenia znajdowała sie albo na tle miskanta, ale na tle Melici - miłka okazała, żeby akcent kolorystyczny był.
Jako "wypełniacz" i obwódka wrzosowiska - któraś kostrzewa, może Festuca scoparia Pit Carlit, bo strasznie mi sie podoba jej wizualna miękkość i jeżykowaty kształt.

Tak sobie wymyśliłam, ale szczerze mówiąc nie znam sie jeszcze na tych wszystkich roslinkach i nie wiem, czy nadają sie one na suche, kwaśne wrzosowisko. Starałam sie takie wyszukiwać w internecie, ale opisy różnią sie miedzy sobą. Podoba mi się także rosplenica japonska, ale ona chyba woli wilgoć, prawda?

Może ktoś poleci mi coś jeszcze. Nie chciałabym tylko, aby to "coś" było zbyt ekspansywne, niech sobie rośnie tam, gdzie mu kazano ;-)

[x-p-k]

Miskanty preferują raczej stanowiska wilgotne i na stanowiskach suchych i mocno nasłonecznionych nie osiągną pełnych rozmiarów.
Na takie miejsce polecałbym trawy nowozelandzkie, takie jak Carex comans w odmianach, Carex buhananii czy Carex testacea. W grę wchodzą również wszelkie kostrzewy sine (tak jak pisałaś), czy na przykład kostrzewa ametystowa lub kropkowana. Dobry będzie także Helictotrichon sempervirens, miłka tez powinna sobie poradzić. Do tego dochodzą wszelkie ostnice. Rozplenic jednak nie polecam, w sezonie powinny mieć dosyć mokro

Takie moje zdanie

[Saskja]

Dziękuję! Ale o ostnicy tu na forum czytałam, że strasznie ekspansywna...

A miskanta właśnie nie chciałabym wielkiego, niechby sobie był nieduży, bo to wrzosowisko jest pod oknami i wcale nie chcę, aby mi trawy zasłaniały widok... Poza tym niższy miskant będzie chyba lepszym tłem dla wrzosów niż taka żyrafa.
Ale podejrzewam, że "nie osiągną pełnych rozmiarów" oznacza też, że się ładnie nie rozrośnie na boki i nie zakwitnie, co?

[x-p-k]

Jeśli gleba będzie zasobna to sobie poradzi, zresztą można podlewać konewką tylko jego, bez lania po wrzosach. Co do kwitnienia to wszystko zależy od samej odmiany, niektóre kwitną szybko i chętnie - niektóre praktycznie wcale nie zakwitają w naszym klimacie