Krysiu, bardzo Ci współczuję. Wiem co to znaczy: udar mózgu. Do tego lewej półkuli, która odpowiada za prawą stronę ciała, oddychanie, jedzenie...
Moja mama w 1997 r. miała udar prawej strony. Wówczas nie wiedziałam co i jak. Też zabrałam mamę do siebie.
Mój teść zachorował 2003r. Tak jak u Twojej mamuśki. Niedowład prawej strony ciała, nie mówił, z jedzeniem trudności i ja musiałam go karmić. Ale wraz z mężem wymusiliśmy na lekarzu prowadzącym aby wysłać teścia na rehabilitację. Był 3 tygodnie. Nauczył się jeść, sam chodzić, ubierać i mówić. Są jakieś pozostałości ale to nic w porównaniu jak było w szpitalu i w jakim stanie chcieli go wysłać do domu. Ponieważ pracowaliśmy z mężem to jak teść przyjechał do domu to można było wziąć na niego 14 dni opieki.
Piszę to, bo może nie wiesz. A może się przydać.
Pozdrawiam, życzę mamie wiele zdrowia a Tobie cierpliwości i siły. Trzymaj się. Pa
