Nutkowy ogród

[AgaNet]

Dziewczyny, inne forumki pisały gdzieś w którymś wątku że kreta przepędziły powtykanymi do nor śledziami Podobno zapach śledziowy skutecznie krety odstraszył. No i nie jest szkodliwy dla naszych domowych pupili
Nie wiem - nie sprawdzałam, jeszcze kretów u mnie nie było, chociaż widziałam że buszują niedaleko
Ale może spróbować warto ?

[edulkot]

Dziewczyny idziecie do ogrodniczego sklepu i kupujecie preparat o nazwie Kretoterror i lejecie po troszeczku do każdej dziureczki a jako koreczek proponuję zatykać te dziurki czymś dużym żeby tego nie wycisły na wierzch. Ja do każdej dziury wpychałam stare dziurawe męskie skarpety, im większe tym lepiej. Był taki okres że brakło mi skarpet to pocięłam na kawałki moje stare bawełniane rajstopy i też było dobrze. Systematycznie i od środeczka działki żeby je wygonić za granicę a tam to niech robią co chcą. Co kilka miesięcy trzeba przypomnieć że mają zakaz wstępu. Mnie czeka perfumowanie granic jak tylko zrobi się cieplej żeby znowu nie wlazły.
Śledzie też mogą być, generalnie wszystko co śmierdzi. Słyszałam też o naftalinie takiej tradycyjnej na mole bo to też nieprzyjemny zapach.

[Urtica]

Majka Kretoterror powiadasz....oj zrobię ja im terror w tym roku, może w końcu zostawią mnie w spokoju

[Nutka81]

Majko...kurcze...czyżby to było aż tak proste... ;) Aż ciężko mi uwierzyć Na dniach popędzę do sklepu i zacznę zabiegi Musze czegoś próbować, bo zwariuje z tym "ogrodowym towarzystwem"
Jakbyś jeszcze mi powiedziała ile płaciłaś za to cudo... Musze wiedzieć ile przyszykować na solidna porcję "perfum"

[edulkot]

Pod jesień za litrową butelkę zapłaciłam 22zł, teraz może będzie troszkę droższe. I jeszcze mi trochę zostało na wiosenne perfumowanie.

[agnieszka72]

Witaj Małgosiu .
Przeczytałam od początku -czy woda nadal stoi?
Te dziury to raczej nornice też mam z nimi kłopot.
Jedyne co wyczytałam to "dokarmiać" je wtedy kiedy ziemia jest zmarznięta-nie mają wtedy co jeść.

[Nutka81]

Majko na pewno wypróbuje, będę też na bieżąco informować o skutkach ;)

Aga, woda stoi i pewnie postoi jeszcze dłuuuuugo Jutro zamieszczę aktualne zdjęcie. Cale szczęście, że woda jest za domem, tam gdzie ogród jeszcze nie był zagospodarowany, nie licząc prób zakładania warzywniaka Nieudanych oczywiście przez wodę
Jeśli chodzi o nornice, to o jakie dokarmianie chodzi? o jakąś trutkę?

[agnieszka72]

Małgosiu najwięcej wprawy ma Tadeusz:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=542
Zresztą sama zobacz-to już 4 część a one jak były tak są .

[Nutka81]

Zresztą sama zobacz-to już 4 część a one jak były tak są .

Ale mnie pocieszyłaś Aga ;)

[agnieszka72]

Małgoś ale zobacz ile czasu ci zaoszczędziłam .

[Nutka81]

Małgoś ale zobacz ile czasu ci zaoszczędziłam .

Aguś...prosze cię... ;) Ja chyba wolałabym żyć w błogiej nieświadomości i nadziei że "kiedyś się uda"

[meg58]

Witaj Małgosiu
dziękuję za odwiedziny - tak mam sporo pomysłów ale te pewnie będą relizowane w dalekiej przyszłości. W pierwszej kolejności muszę rozprawić się z : sosną samosiejką, z nawłocią kanadyjską i dziurami po dzikach. Dopiero po wykoszeniu nawłoci widać jakie wielkie dziury dziki porobiły na moim polu.

[Nutka81]

Aga, w odpowiedzi na Twoje pytanie na temat wody, załączam zdjęcie. Najlepiej ono zobrazuje stan na ogrodzie za domem Powiem tylko jeszcze, że dziś znów padało




Gosiu, dasz rade ;) Niedługo będziesz cieszyć się już z pięknego czystego ogrodu Zobaczysz

[edulkot]

Gosiu skąd Ty bierzesz tyle wody, spływa z okolicy czy może masz źródełko A może wykopiesz dół i zrobisz staw żeby to opanować i jeszcze do stawu rów odwadniający i wypuścić tę wodę w świat, bo z tego co pamiętam to w zeszłym roku też było tyle wody. Trzeba ją jakoś opanować.

[AgaNet]

Jedyne co przychodzi do głowy przy takiej ilości wody to oczko wodne ....