Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Dagmarko!
Tak czytałam mleko od krówki i z wodą rozcieńczyć. Ale miedzian to też chemia?! Właśnie opryskiwałam w tamtym roku jakąś chemią ale już nie pamiętam nazwy. Z mlekiem spróbuję. A coś bio pomiędzy mlekiem a chemią, chemia wersji light?
Tak czytałam mleko od krówki i z wodą rozcieńczyć. Ale miedzian to też chemia?! Właśnie opryskiwałam w tamtym roku jakąś chemią ale już nie pamiętam nazwy. Z mlekiem spróbuję. A coś bio pomiędzy mlekiem a chemią, chemia wersji light?
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów
PKasia, mój sąsiad robi opryski BIOCHIKOLEM i jest zadowolony. Ja nie próbowalam, więc nie wiem 

pozdrawiam, Anita
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Anitko dzięki już zanotowałam. A ty niczym nie pryskasz?
- Dagmara
- 200p
- Posty: 221
- Od: 24 mar 2010, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów
Miedzian to też chemia , ale nie pryskasz owoców tylko roślinę po posadzeniu . Nie jest to tak szkodliwe jak chemia stosowana w czasie zbiorów . A le jak chcesz tak ekologicznie to próbuj z tym mlekiem i skrzypem , tylko tu się stawia na systematyczną profilaktykę . Jako nawóz - gnojówka z pokrzywy ,potas , fosfor i wapń z popiołu drzewnego itp .Dagmarko!
Tak czytałam mleko od krówki i z wodą rozcieńczyć. Ale miedzian to też chemia?! Właśnie opryskiwałam w tamtym roku jakąś chemią ale już nie pamiętam nazwy. Z mlekiem spróbuję. A coś bio pomiędzy mlekiem a chemią, chemia wersji light?
NAPAR ZE SKRZYPU
Napar 1:4
uodparnia rośliny na mączniaki, zgnilizny, rdze, parch, kędzierzawość liści brzoskwini, zarazę ziemniaczaną na pomidorach,
opryskiwać rośliny i glebę od końca marca do października co 2 tygodnie, zwłaszcza w wilgotne lata .
http://www.eioba.pl/a75051/ekoogrodnict ... ona_ro_lin - tu jest ciekawa strona .
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Dzięki Dagmarko poczytam. No i sprawdzę co u nas w ogrodniczym polecają o może to był ten miedzian co pryskałam w ubiegłym roku!
był to jak najbardziej oprysk profilaktyczny na roślinki bez owoców.

- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów
Pryskam profilaktycznie Miedzianem, zaraz po wsadzeniu do tunelu, potem mleko. W tym roku chciałam wypróbować u siebie Biochikol i pokuszę sie o ten oprysk ze skrzypu, który poleca Dagmara - zobaczymy co z tego wyjdzie 

pozdrawiam, Anita
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Dagmarko fajny link dużo wiadomośći dzięki!!! 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8189
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pikowanie pomidorów
Kasiu, zaraz po posadzeniu powinno się opryskać pomidory (i ogórki, gdy już mają liście właściwe) miedzianem p-ko chorobom wirusowym. Później już miedzianu nie używam, bo roślinki kwitną a na choróbska wirusowe, niestety nie ma lekarstwa żadnego, z grzybowymi można sobie poradzić. Mleko działa tylko 24h i to pod osłonami (a "zapaszek" jaki!), w gruncie - nie widzę żadnego sensu.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Geniu to nie przemyślałam z tym mlekiem
, (raczej co po oprysku zostanie za zapach pod folią) więc się z tego pomysłu jednak wycofuję, mam na smrodek wrażliwe dzieci i już tak cierpią przez podlewanie gnojóweczką!

- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów
Gienia ma 100% racji i co do oprysku Miedzianem i co do mleka, niestety..
Ja mimo wszystko pryskam, jakoś daje rade 


pozdrawiam, Anita
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Anitko czy mleko zostawia plamki na liściach pomidorków, bo z owocu to się umyje, ale mam obawy oprócz tych zapachowych, czy odróżnię potem te plamki (o ile jakieś zostają) od jakiejś napaści choróbska (mączniak)? Jak często pryskasz tym mlekiem? Jak długo udaje ci się utrzymać pomidorki zdrowe (mam na myśli miesiąc na przykład do wrześnie?!)
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów
PKasiu,biorąc pod uwagę zupełny brak profesjonalizmu w uprawie pomidorów z mojej strony ( zbyt gęsto posadzone krzaki, przegrzewanie ich w tunelu, brak odpowiedniej cyrkulacji powietrza, stanowczo za duża wilgotność powietrza spowodowana niepotrzebnym zamykaniem tunelu na noc..), to moje pomidory jakimś cudem były w dobrej formie do pierwszej połowy września
Naprawdę miałam całkiem fajne zbiory, był moment,że nie przejadaliśmy i rozdawałam znajomym i rodzinie. Potem jak zaczęły chorować, to dosłownie w kilka dni wszystko padło
Mleko zostawia takie zacieki na liściach, ale moim zdaniem jest to inny ślad niż zostawia np.grzyb. Pryskałam raz w tygodniu, częściej byłoby to chyba nie do przejścia..
. Szczerze mówiąc ja do tego mleka nie jestem jakoś specjalnie przekonana, ale pomyślałam,że nic nie tracę,a jeśli może pomóc..
, chociaż Gienia mówi,że trzeba codziennie.. , hmm
Ja praktycznie nie używam chemii w warzywniaku, poza jednym opryskiem Miedzianem pomidorów i ogórków. Sąsiad namawia mnie mocno na Biochikol i w tym roku będę go stosowała.





pozdrawiam, Anita
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pikowanie pomidorów
Anitko no właśnie, mleko ok ale dziennie, smrodek i codzienny oprysk, dla mnie chyba odpada.
Ja też w tamtym roku pryskałam, nawet nie wiem co to było zaufałam pani z ogrodniczego. W tym roku spytam o miedzian i ten biochikol.
Pomidorki jak ty miałam także do połowy sierpnia. Sporo na 30 krzaczków bo też za gęsto ale dało radę, na jeden pęd. Także rozdawałam a brali z zachwytem i chwalili. W tym roku nie będą musiały dzielić foli z ogórkami, bo sadziłam ogórki i w foli i w gruncie i te z gruntu były super a tez foli dużo mniej. A i niby się nie godzą ogórki i pomidory w jednym tunelu. No i potem się zdenerwowałam i je wyrwałam i było mi szkoda że zaraz nie posadziłam tam pomidorów, ale na razie to tak eksperymentuję!
Mam jeszcze jedno pytanko ile po wysadzeniu pomidorów do tunelu pryskasz?
Ja też w tamtym roku pryskałam, nawet nie wiem co to było zaufałam pani z ogrodniczego. W tym roku spytam o miedzian i ten biochikol.
Pomidorki jak ty miałam także do połowy sierpnia. Sporo na 30 krzaczków bo też za gęsto ale dało radę, na jeden pęd. Także rozdawałam a brali z zachwytem i chwalili. W tym roku nie będą musiały dzielić foli z ogórkami, bo sadziłam ogórki i w foli i w gruncie i te z gruntu były super a tez foli dużo mniej. A i niby się nie godzą ogórki i pomidory w jednym tunelu. No i potem się zdenerwowałam i je wyrwałam i było mi szkoda że zaraz nie posadziłam tam pomidorów, ale na razie to tak eksperymentuję!
Mam jeszcze jedno pytanko ile po wysadzeniu pomidorów do tunelu pryskasz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8189
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pikowanie pomidorów
Nie, nie Nitko, nie mówię, że codziennie pryskać mlekiem, tylko że działa ochronnie tylko przez 24h. Ponieważ pomidory uprawiamy tylko w gruncie, mleka w ogóle nie stosowałam. Ale opryskiwał sąsiad na działce, pryskał systematycznie co tydzień, w każdą sobotę, dopóki mu deszcze nie przeszkodziły. W końcu przyszedł do mnie, żebym mu jakiś preparat doradziła bo mu pomidory padają. Gdyby miał w tunelu, no to może by to coś mu dało.
Pozdrawiam! Gienia.
- smonika
- 500p
- Posty: 648
- Od: 29 gru 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pikowanie pomidorów
Ja próbowałam pryskać mlekiem w tunelu, pomimo mojej alergii na mleko właśnie. Nawet zapach mi przeszkadza, ale siłą woli, żeby mieć ekologicznie, prysnęłam 2 razy.
Niestety, wdała się alternarioza i trzeba było użyć chemii. W tym roku nawet się nie bawię tylko po posadzeniu prysnę miedzianem, jak coś wyskoczy to curzate/acrobat. Potem dopiero po ogłoszeniu alertu o zarazie.
Wydaje mi się, że wiedząc czym pryskam i zachowując okres karencji i tak minimalizuje się szkodliwe działanie chemii i na pewno te owoce będą zdrowsze niż te w sklepie.
Niestety, wdała się alternarioza i trzeba było użyć chemii. W tym roku nawet się nie bawię tylko po posadzeniu prysnę miedzianem, jak coś wyskoczy to curzate/acrobat. Potem dopiero po ogłoszeniu alertu o zarazie.
Wydaje mi się, że wiedząc czym pryskam i zachowując okres karencji i tak minimalizuje się szkodliwe działanie chemii i na pewno te owoce będą zdrowsze niż te w sklepie.
Pozdrawiam, Monika