Bufo-bufo pisze:![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Dzięki. Sprawdziłam
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
. Rzeczywiście w ten sposób trzymając smycz pies czuje naszą dłoń, trzymając smycz tradycyjnie właściwie on czuje że nikt go nie prowadzi bo smycz jakby "wisi". (...)
cieszę się że mogłam pomóc
Tralaluszy miałam ten problem jak zmusić psa do tego żeby poszedł za mną a nie odwrotnie. Po 1,5 roku strachu o psa poznałam dziewczyny które mi powiedziały jak w prosty sposób pokazać psu kto rządzi. Nie wierzyłam że się uda. Dosłownie dwa razy zrobiłam jej ten numer i już nie miała wątpliwości. Było tak:
Pojechałam za miasto, super spacer z psami ( bieganie, pływanie, błoto i co tylko ) W końcu żegnamy się i mówię do Zołzy żeby pakowała się do samochodu. Ta spojrzała na mnie jakbym jej jakiś żart opowiedziała, zawinęła się i w drugą stronę, ni cholery nie chciał do mnie podejść. Dziewczyny mówią tak: wsiadaj i jedź. Ja na to
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
ale jak to
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
przecież ją mogę przejechać albo no nie wiem co (...) One na to: Patrz w lusterka i powoli jedź. Tak zrobiłam.
---- leżała na piaszczystej drodze za samochodem, więc ruszyłam do przodu i turlam się, patrzę ta leży, to ja jadę dalej, patrzę a ta w oczach znaki zapytania : Ej
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
Pańcia porąbało cię
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
??
Jadę dalej , patrzę w lusterko ta się zerwała i pedałuje co sił za mną. Jak już dobiegła zatrzymałam się otworzyłam drzwi i mówię no chodź Niunia, ta podbiegła do mnie , chciałam ją złapać ale ---- wymknęła się, wycięła kamasza z powrotem do dziewczyn rzucając spojrzenie jakby chciała powiedzieć: żartujesz sobie ze mnie
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
. Zawahałam się, bo pobiegła w stronę gdzie za drzewami była droga. Ale nic to ruszyłam i turlam się dalej, patrzę w lusterko a tam nic, serce mi waliło coraz mocniej. Droga mi się skończyła więc dałam lekko w prawo i na łąkę. Ku mojej uciesze Gangrena z wywalonym jęzorem przyleciała. Już nie zadawała pytań czy mnie porąbało, dała się złapać, wyściskałam ją, pokazałam jej jak bardzo mnie cieszy, że przybiegła
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
.
Nogi jak z galarety że trudno mi było wyjechać z tego pola, wróciłam do dziewczyn szczęśliwa że zadziałało
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
A one mi wtedy powiedziały, że schowały jej się tak żeby ich Małpa nie widziała ale żeby mogły ją ewentualnie przywołać. Uff nie było to trudne ale strasznie stresujące. Potem z mężem powtórzyłam sztuczkę ku jego zdumieniu
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Od tamtej pory nie da mi się nawet za drzewo schować
Bufo-bufo Co do skupiania to są dwa sposoby, na smaczek lub na zabawę-zabawkę. Oba warianty to nagradzanie za każde zwrócenie uwagi lub samo spojrzenie psa na Ciebie. Jeden pies jest łasy na jedzenie i w ten sposób można warunkować, zamiast dawać psu do miski jedzenie to zabrać je ze sobą na spacer i nagradzać nim jak tylko pies zwróci oczy w Twoją stronę. Drugi sposób to nakręcanie na zabawkę coś co lubi ( piłka, talerz, patyk, kamień, piszczałka, coś do ciągania, nawet światełko lasera jak lubi za nim ganiać) Jak tylko pies lubi się bawić to zaczepiając go na spacerze zabawką możesz go nakręcać na zabawę z tobą. Twoje akcje szybko wywindują.
Reszta to trening pod tytułem: powtarzać, powtarzać, powtarzać. Jak już się to opanuje można wejść z komendami i nagradzać na te dwa sposoby za wykonanie polecenia .
Należy pamiętać by nie nadużywać imienia psa na daremno
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
by mu się nie osłuchało do tego stopnia, że przestanie na nie reagować. Imię musi się kojarzyć tylko z czymś miłym.