Wandy ogródek pod dębami, część 2

[leszczyna]

KANNA w otoczeniu Czesława uroczo wygląda.
Ale podobnie jak Ty Wandziu miałam je jeden raz i po nich, wykopywanie na zimę i przechowywanie sprawiało mi kłopot.
MUZYKA ŁAGODZI OBYCZAJE oby ludzie więcej jej słuchali.

[AgaNet]

A ja kann nie miałam, a wyglądają pięknie
Ta u Ciebie Wandziu wyglądała przeuroczo, szkoda że jej nie spodobało się w Twoim ogrodzie.

[lora]

..Witaj Wando muzyka ,śpiew to wspaniale że możesz sie w tym realizować ...
...ale czasami jest ...że mimo chęci i możliwości życie pokazuje nam inne drogi przez które musimy nieraz iść sami...pozostaje nam tylko słuchanie śpiewu tego Świata...
...to prawda muzyka łagodzi obyczaje...o ile ktoś chce jej słuchać...
...kana śliczna ale jej przechowywanie...

[alinaK]

Wandziu pochwaliłaś się u Doroty -dodad że wiesz co i jak sobie poradzić z uwiądem clematisów .błagam podpowiedz bo ja już mam dość tej walki . w tym roku dowiedziałam się żeby podlać na wiosnę nadmanganianem potasu i czosnkiem .czy masz coś jeszcze w zanadrzu

[MalinaG]

Witaj Wandziu!Nie pisałam dawno u ciebie,ale zaglądałam,żeby być na bieżąco Bardzo podobało mi się jesienne zdjęcie .....a ja narzekam,że u mnie dużo liści
Ostatnia fotka z kanną w roli głównej-miłe wspomnienie lata
Ja mam dwa gatunki kann,ale to chyba takie pospolite,jedna ma zielone liście,druga -bordo a kwiaty czerwone.Rosną jak głupie i pięknie się przechowują.Natomiast inne,ciekawsze odmiany....nie ....

[Ewelina]

Ładna ta relacja ze ścieżki pod Czesławem na przestrzeni zmieniających się pór roku
Wandziu, nie wiedziałam ,że posiadasz również talenty uprawowe - mam na myśli kolekcję odmian HOST, roślin bardzo przeze mnie lubianych . Sama nigdy jednak nie pozyskiwałam ich z siewu , a jedynie z wymiany lub zakupu podzielonych kłączy, toteż mój podziw dla Ciebie jest wielki !

[AGNESS]

Wandziu prowadzisz bardzo ciekawe barwne życie To cudowne, kiedy można żyć spełniając się w swoich pasjach
Luty w tym roku jest nieprawdopodobny, nie pamiętam nigdy wcześniej takiej pogody, wciaż leje, z małymi przerwami. Dziś całą noc padało i od rana jest tak samo Śniegu było dużo, a teraz dosłownie z dnia na dzień nie zostało nic Wczoraj w ogródku znalazłam wiosnę pokazały się pączki na rannikach i na kilku ciemiernikach

[100krotka]

Czytam o Waszej pasji śpiewczej i zazdroszczę trochę - my też gramy na gitarach, ja kiedyś spiewałam w chórze kościelnym, niestety, na obecnym etapie zycia tak bardzo brakuje czasu na to wszystko...ale to dodaje zyciu tyle radości i tak pozytywnie wpływa na człowieka...

[abeille]

Wandziu, widzę że ogródek uprawiasz śpiewająco. Piekna relacji kamiennej ścieżki pod Czesławem.
Buziaczki

[Wanda7]

ANYA - witam cię z przyjemnością u siebie po raz pierwszy i mam nadzieję nie ostatni. Rzeczywiście Czesław oraz pozostałe dęby wyznaczają w moim ogrodzie wszystkie prace, wszelkie planowania, rodzaj ziemi, kory, nawozów. To my dostosowujemy się do niego, a nie odwrotnie. Duże drzewa to jeden z największych skarbów ofiarowywanych nam przez przyrodę. Gdy widzę, że ktoś ścina wieloletnie drzewo, czuję jakiś irracjonalny ból oraz wielki żal za czymś, co bezpowrotnie ginie. Niestety wielu inwestorów zaczyna zagospodarowanie swej działki od wycięcia w pień wszystkiego, co na niej rośnie. Obejrzałam sobie twoją stronkę i wrzuciłam ją czym prędzej do swoich ulubionych. Podajesz na niej wiele cennych rad i wskazówek. Bardzo wartościowy wydaje się dział prac w poszczególnych miesiącach. Od razu wykonałam wszystkie zaległe prace styczniowe i chciałam przystąpić do lutowych, ale niestety link nie jest aktywny. Mam nadzieję, że nie zrezygnowałaś z tak cennego planu informowania nas o tym, co należy w danym miesiącu zrobić. Pozdrawiam serdecznie i czekam na twoje kolejne wizyty.
ELSI. To, że bywają między nami osoby nieprzyjemne, to fakt. Mogą one być ziarnkiem gorczycy w beczce miodu. Trzeba się z tym liczyć, ale nie wolno zamykać się z tego powodu w domu. ŻYcie mamy tylko jedno i ni dajmy go nikomu popsuć. Zawsze można zmienić środowisko i zająć się czymś innym, prawda? A jest w czym wybierać

[Wanda7]

LESZCZYNO, AgaNet - no więc widzę, że nie tylko mnie kanny nie kochają. Cóż, są inne kwiaty i jest ich ogrom. A kannom dziękujęmy, prawda

MISIU, ludzie nie muszą być sami, bo w wielu miejscach są inni "sami" i wystarczy tylko, gdy się zejdą, a od tej chwili będą już "razem". Spójrzmy choćby na nasze Forum. Przecież to jest także forma wspólnego przeżywania określonego aspektu naszego świata.

MALINKO, no właśnie, ja chyba między innymi u ciebie widziałam te twoje czerwone kanny. Akurat twoje warunki przypadły im do gustu. A to że nie chcą rosnąć inne ciekawsze odmiany.. Cóż ta moja też była z tych ciekawszych. A, pal je licho

EWELINKO, nie może być mowy o moim talencie uprawowym, jeśli chodzi o te moje hosty. Wsadzilam nasiona, były łaskawe wykiełkować. Ot i wszystko. Szkoda, że nie mam takiego talentu do powojników, bo przy nich naprawdę trzeba się sporo nagimnastykować. A róże to drugie wyzwanie... Ja do obu mam lewe ręce

AGNESS, rzeczywiście ta zima jest wyjątkowo niesympatyczna. Piszesz o oznakach wiosny w twoim ogrodzie. Ja miałabym do tego ambiwalentne uczucia. Wczoraj w necie w prognozie długoterminowej wyczytałam, że idą mrozy do -15 stopni. Więc wolę, żeby na razie nic u mnie nie kiełkowało

100krotko, wiem, że gracie na gitarze i dlatego jesteś mi pod tym względem bliska. A wiadomość o tym, że także śpiewałaś w chórze, jest dla mnie bardzo miła. I myślę, że jeśli ja mam czas śpiewać w trzech, to ty znalazłabyć w swoim życiu trochę miejsca dla choćby jedego. Rozważ to jeszcze raz.

WIESIU, właśnie tak, staram się iść przez życie śpiewająco. Nawet podczas pielenia nucę sobie coś tam pod nosem.

[Wanda7]

Troszkę "podrabianej" wiosny z mojego domu

[tara]

Wandziu,kiedy ty znajdujesz na wszystko czas?Zazdroszczę

podziwiam Twoje pasje i trzeba przyznać tylko zazdrościć umiejętności łączenia tylu obowiązków i przyjemności

Wandziu ta szukana wiosna też nas przybliża do prawdziwej, nawet motylek przecudnej urody,

a na fotce u mnie jest moja koleżanka

[AgaNet]

Wiosennie, różowo, motylkowo.... bajka

A u mnie nawrót zimy......

[RomciaW]

Wandziu piękna ścieżka , ja też tego lata zaczęłam robić-budować , kamienną ścieżkę Nie wiem kiedy skończę ........Bardzo miło u Ciebie i Ty jesteś bardzo bardzo, utalentowana Moja wnusia uczy się gry na gitarze i podśpiewujemy często przy ognisku Piękne ozdóbki wiosenne