Ogród piofigla cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Wandziu ja różowe będę próbował też sprowadzić do ogrodu, myślę że nawet kontrowersyjny zapach w zestawieniu z niezaprzeczalną urodą, nie przeszkodzi mi w tym, w końcu rosnąć będą na zewnątrz. Co do czerwonych, to szczerze mówiąc nie zauważyłem jakiegokolwiek zapachu, ale mało miałem czasu na przyglądanie się im (miałem trudną osobiście wiosnę i lato).
Czy powojnikowi któremu Twoje pysznogłówki przykrywają nóżki, nie przeszkadza ich silne korzenienie i rozprzestrzenianie? Ale zestawienie na pewno interesujące i jeśli bezkonfliktowe to warte powielenia :D

Aniu masz rację, też zauważyłem ich ogromną siłę wzrostu i rozprzestrzeniania, nie spodziewałem się tego, ale muszę przyznać że mnie to cieszy. Czy znasz może jeszcze jakieś podobne w usposobieniu i łatwe w uprawie kwiaty wieloletnie?, mam nie wiele czasu dla ogrodu i z tego powodu muszę sadzić rośliny jak najmniej kłopotliwe, samoobsługowe :D

Igor może ja nie poczułem zapachu, bo mniej się z nimi spoufalałem, nie dotykałem ich..... :;230
Myślę jednak że nie ma takiego zapachu kwiatów, który zmuszałby do nieuprawiania ich na wolnej przestrzeni, co innego w domu :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku daj im tylko dobrej przepuszczalnej ziemi, żeby zimą nie miały za mokro a wszystko będzie OK.
No i dużo słoneczka bo go kochają.
Wyprzystojniałeś na awatarku. ;:224
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Grażynko zastosuję się do Twoich rad, słońca to na pewno im nie zabraknie, ogród jest mocno nasłoneczniony, czasem za bardzo.
Grażynko ;:196 , idzie wiosna czas na wszelkie zmiany :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

TOMKU ,nie ma pysznogłówek w kolorze niebieskim ,raczej bardziej takim fioletowym .
Po za tym białe ,czerwone i wszelakie odcienie różu .Są lubiane i oblegane przez pszczoły i motyle .Bardzo szybko się rozrastają i wysiewają .Robi się z nich herbatki i inne napary .Pomocne w wielu chorobach .
Napar z ziela pysznogłówki ? Infusum Monardae (1 łyżeczka na filiżankę wrzątku) niewątpliwie działa antyseptycznie, przeciwzapalnie i wykrztuśnie. W połączeniu z miodem i sokiem malinowym jest dobrym środkiem w łagodzeniu stanów zapalnych gardła, przeziębienia, gorączki, grypy, zapalenia oskrzeli. Może być podawany dzieciom. Ziele pysznogłówki dobrze smakuje z yerba mate, herbatą czarną, bergamotową i zieloną. W Ameryce Północnej jest stosowany również w leczeniu zaburzeń trawiennych.

Nadaje się do sporządzania mieszanek: wykazuje synergizm z kwiatem dziewanny, z kwiatem akacji, z szałwią, miętą, majerankiem, kocimiętką, zielem hyzopu, zielem fiołka wonnego, korzeniem mydlnicy, korzeniem omanu, szczególnie w zakresie leczenia nieżytów układu oddechowego i grypy. W przypadku kataru i grypy sprawdza się mieszanka z melisą, eukaliptusem, kwiatem wiązówki i kwiatem dziewanny.

Monarda działa także żółciopędnie. Hamuje rozwój bakterii i grzybów. W ziołolecznictwie jest skuteczna w większych stężeniach i dawkach. Napar należy przyjmować w dawce 300-400 ml dziennie, małymi porcjami.

http://rozanski.li/?p=938
http://www.swiatkwiatow.pl/pysznoglowka ... id245.html
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Jolu bardzo Ci dziękuje za tak cenne informacje, nie miałem pojęcia o tak dobroczynnym wpływie tych kwiatów, chociaż zauważyłem już wcześniej że swą urodą dobrze wpływają na mój nastrój.
O niebieskich gdzieś przypadkiem przeczytałem i tak powtórzyłem, sam oczywiście takich nie mam.
Dziękuję za linki, przejrzę te strony z przyjemnością :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku ;:167 cały czas cichutko spaceruję po Twoim ogrodzie, nooo ale jak zobaczyłam takiego przystojniaka, to musiałam się odezwać :wit
Avatar super, zostaw go proszę już na zawsze ;:180

Iryski biało - żółte śliczne, uwielbiam te miniaturki i mam :D

Jeżeli chodzi o mieczyki abisyński - acidantere, to od tamtego roku mam i jestem z nich zadowolona, ślicznie wyglądają i cudnie pachną. Jedyny problem, to to, że trzeba je jesienią wykopać i przechowywać w piwnicy, a ja z tym przechowywaniem mam problem.
Nawet jeżeli nie przeżyją zimy w piwnicy, to na pewno kupię i będę traktować jak roślinki jednoroczne, bo według mnie warto, dla tego pięknego zapach.
Cebulki kupiłam za parę groszy w Biedronce i w mojej gliniastej ziemi czuły się chyba dobrze, oto one

Obrazek

Szkoda, że zapachu nie można przesłać :heja
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Tomku, w ogrodach, które odwiedzam wszyscy wzdychają do wiosny też do tego grona się przyłączam a jeszcze gdy zobaczyłam twoje widoki z okna to dopiero można dostać zawrotu głowy. Podziwiam czerwone pysznogłówki, też mam ale liliowo-różowe, innych nie sadzę z braku miejsca. Widzę też "udane zakupy", mnie się też zdarza jeśli kupuję w ciemno ale twój zakup jest wyjątkowo ładny.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Halinko ;:196 dziękuję Ci, trochę przesadziłem z tym 'gangiem' ale na tle pięknego zielonego iglaka, to pomyślałem że może być :D
Ciekawe to co piszesz o Acidantherze, jeśli spotkam spróbuję w takim razie jeszcze raz nabyć (już te właściwe cebulki) i zastosować się do rady przechowywania zimowego w piwnicy, będzie można się napawać ich zapachem. Dziękuję za zdjęcie :D

Irenko cieszę się że mnie odwiedzasz, dziękuję za miłe słowa. Jestem jak wielu z nas fanem Twojego wspaniałego ogrodu, u Ciebie to dopiero zawrót głowy, ja niestety z niektórych okien mam dużo gorszy widok, nie spowodowany przeze mnie i na razie nie mam na niego wpływu, ale staram się wydzierać od 'przeciwności losu' każdy skrawek ziemi, pod te lepsze widoki :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ja też-jak Halinka - jestem bardzo zadowolona z acidantery. Wygląda dość delikatnie i ma piękny zapach, kwitła u mnie dłużej niż mieczyki. Niemniej jednak ten omyłkowy irys u Ciebie jest wspaniały i w dodatku idealnie pasuje do hosty. Aż się nie chce wierzyć że ten efekt nie był zamierzony :) A pysznogłówki to masz bajeczne, marzą mi się takie kępy.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Aniu nie znałem żadnej z tych roślin, ani tej którą kupiłem ani tej jaka wyrosła (oczywiście irysy jako gatunek znałem, ale nie tego konkretnego), właściwie to zorientowałem się kiedy porównywałem zdjęcia kwitnącej rośliny i opakowania cebulek i dopiero wtedy nastąpiła konsternacja. Z dwojga złego i tak wyszło na dobre, chociaż teraz po Waszych postach trochę żałuję tej Acidanthery i postaram się o nią. Pysznogłówkę kupiłem wiosną na Kalwaryjskiej, wiesz na pewno gdzie, był tylko ten kolor, jednak w tym roku będę tam szukał innych, dawniej bardzo często tam bywałem :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
ewa2204
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1515
Od: 2 kwie 2009, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Tomku :wit
bardzo sympatycznie i zielono "chodzi" ;:65 mi się po Twoim wątku.
Dopiero zajrzałam - jeszcze dokładnie nie poczytałam ;:132 , a chętnie to zrobię w wolnych chwilach
Pozdrawiam :wit
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku....jaki sliczny ogród...chodze i chodze i ciesze oczy ;:224
Gratulacje za taki sukces dla ciebie i mamy ;:108
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Tomku! Od wczoraj poczytuję i oglądam zdjęcia w Twoim wątku. Świetne zestawienia iglaków wraz z czerwonym berberysem. Na zdjęciach z listopada wygląda to super a i pewnie w innych porach roku również.
Pysznogłówki zauważyłem mają u Ciebie bardzo zdrowe liście. U mnie szybko łapią mączniaka i na herbatki ani inne takie się nie nadają :(
klio
500p
500p
Posty: 529
Od: 31 sie 2010, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Napisałeś: "idzie wiosna czas na wszelkie zmiany". Mam nadzieję, że ogrodu nie przewrócisz do góry nogami, bo co wtedy zrobią podglądacze. Dzięki za stokrotki.
Pozdrawiam. Krystyna.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ewo miło Cię gościć, zapraszam kiedy tylko zechcesz :D

Dorotko dziękujemy za pochwały, cieszymy się że nasz ogród Ci się podoba, to bardzo sympatyczne :D

Jacku witam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Co od pysznogłówek, to szczerze mówiąc nie pamiętam czy ich liście były zdrowe, na zdjęciach wyglądają dobrze, w lecie miałem wielkie problemy, nie doglądałem ogrodu, 'rósł' sobie samopas, jedyne co, to starałem się przynajmniej raz na dwa tygodnie kosić trawę. Czasem przydałby się ogrodnik, na etacie lub sprytny dochodzący :;230 Mam nadzieje że ten sezon będzie spokojniejszy i odrobię zaległości :D

Klio :;230 cóż...może i przewrócę ale na taki "bok" że nadal będzie nadawał się do obejrzenia. Z tymi stokrotkami to chyba 'podpadłem' tradycjonalistom forumowym, ale niech tam.. :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”