Liliowce -Hemerocallis cz.9
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Penelopo - ja zapisuję najpierw plan grządek a potem nanoszę odmiany.
Jeśli coś przesadzam, to od razu staram się zapisać.
To najpewniejszy dla mnie sposób.
Znaczniki zawsze albo mi się gubią albo zanika napis.
Lady-r - niestety one tak mają.
Jeśli łodygi są za miękkie podsyp wiosną nawozem do pomidorów, bo on ma zwiększoną zawartość potasu , ale nie za dużo, bo łodygi kwiatowe staną się wtedy zbyt kruche lub popiołem drzewnym.
Powinno to pomóc, chociaz bardzo duze kwiaty i "tłuste" zawsze będą miały tendencję do pochylania z powodu ciężaru ich kwiatów.
Jeśli coś przesadzam, to od razu staram się zapisać.
To najpewniejszy dla mnie sposób.
Znaczniki zawsze albo mi się gubią albo zanika napis.
Lady-r - niestety one tak mają.
Jeśli łodygi są za miękkie podsyp wiosną nawozem do pomidorów, bo on ma zwiększoną zawartość potasu , ale nie za dużo, bo łodygi kwiatowe staną się wtedy zbyt kruche lub popiołem drzewnym.
Powinno to pomóc, chociaz bardzo duze kwiaty i "tłuste" zawsze będą miały tendencję do pochylania z powodu ciężaru ich kwiatów.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Sama nic nie kombinowałam, nie zapylałam. Wszystko będzie czystym przypadkiemkogra pisze:Izo - mam nadzieję, kiedy wyrosną twoje siewki i zakwitną, że się nimi pochwalisz.
A czy te nasiona są z twojego zapylenia czy z przypadku natury ?

Troszkę martwi mnie ten odległy termin kwitnienia. Liczyłam, że za rok lub dwa zobaczę kwiaty


U mnie żadne się nie przewracają. Może dlatego, że nie mam tych "tłustych"

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Niestety nie mam fotek tych ładnych, a te zwykłe też mi dobrze "stoją"







pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Aniu możesz pochwalić się jakie jeszcze masz liliowce ?
Te starsze też są piękne a poza tym najmniej wymagające.
Te starsze też są piękne a poza tym najmniej wymagające.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
[quote="tu.jaTroszkę martwi mnie ten odległy termin kwitnienia. Liczyłam, że za rok lub dwa zobaczę kwiaty
Oczywiście pochwalę się nimi na Forum.
[/quote]
Nie martw się, czas szybko ucieka, przy dobrym traktowaniu niektóre siewki mogą zakwitnąć już w drugim roku wegetacji. Mówimy tu o uprawie w gruncie, pod gołym niebem. Podobno niektórym udaje się ten czas mocno skrócić w warunkach szklarniowych. Ktoś nawet chyba na tym forum też o tym pisał.
U mnie też nie przewracają się łodygi, ale ja swoich nie rozpieszczam nawożeniem. Nawet wysokie i dość wiotkie łodygi pająków też mi się nie pokładają.
A teraz jeszcze coś do wyboru dla miłośników fioletowości w ogrodzie.
Na koniec mój ukochany ,Upper Echelon', który ma piękny zestaw barw na płatkach i subtelną koronkę, przy tym kwitnie obficie i ma dość duże kwiaty.


[/quote]
Nie martw się, czas szybko ucieka, przy dobrym traktowaniu niektóre siewki mogą zakwitnąć już w drugim roku wegetacji. Mówimy tu o uprawie w gruncie, pod gołym niebem. Podobno niektórym udaje się ten czas mocno skrócić w warunkach szklarniowych. Ktoś nawet chyba na tym forum też o tym pisał.
U mnie też nie przewracają się łodygi, ale ja swoich nie rozpieszczam nawożeniem. Nawet wysokie i dość wiotkie łodygi pająków też mi się nie pokładają.
A teraz jeszcze coś do wyboru dla miłośników fioletowości w ogrodzie.








Na koniec mój ukochany ,Upper Echelon', który ma piękny zestaw barw na płatkach i subtelną koronkę, przy tym kwitnie obficie i ma dość duże kwiaty.

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Niestety nie mam więcej fotek, bo miałam awarię komputera, a były wgrane na dysku C.
Teraz już się przeszkoliłam i wiem co i jak. 


pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Śnieżko jak się zowie ten najbardziej fioletowy tzn. ten z 4 zdj. licząc od góry? Chętnie bym go widziała u siebie.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
[quote="śnieżka"]Ponieważ w niektórych rejonach Polski zima powróciła, więc nie trzeba biegać do pracy w ogródkach- można ten czas poświęcić na teorię.
Oto mały temat do zgłębienia dla zainteresowanych- Czy brat Stefan Franczak był jedynym zakonnikiem zajmującym się hodowlą i krzyżowaniem liliowców?[/quote]
Post z minionego roku, ale znów aktualny. Zrobiło się zimno, więc można pożytecznie wykorzystać czas spędzany przy kompie. W związku z tym ogłaszam mały konkursik do pytania jak wyżej. Nagroda to sadzonka odm. ,Wild Horses' lub coś w adekwatnego dla laureta posiadającego tę odmianę. Na rozwiązanie czekam do godz.22.00 dn.6.II.2011r.
Oto mały temat do zgłębienia dla zainteresowanych- Czy brat Stefan Franczak był jedynym zakonnikiem zajmującym się hodowlą i krzyżowaniem liliowców?[/quote]
Post z minionego roku, ale znów aktualny. Zrobiło się zimno, więc można pożytecznie wykorzystać czas spędzany przy kompie. W związku z tym ogłaszam mały konkursik do pytania jak wyżej. Nagroda to sadzonka odm. ,Wild Horses' lub coś w adekwatnego dla laureta posiadającego tę odmianę. Na rozwiązanie czekam do godz.22.00 dn.6.II.2011r.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Nie wiem czy był jedynym.
Ale jak znam życie to pewno nie.
W wielu klasztornych ogrodach oprócz warzyw rosły kwiaty, więc pewno i dla liliowców znalazło się gdzieś miejsce.

Ale jak znam życie to pewno nie.
W wielu klasztornych ogrodach oprócz warzyw rosły kwiaty, więc pewno i dla liliowców znalazło się gdzieś miejsce.






Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Dziewczyny czy macie może fotki takich odmian jak "Pardon me" i "David Kirchoff" ?
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Tu masz mojego Dawida K, który w zeszłym roku miał problemy z nadmiarem wody na korzeniach, ale mimo tego zakwitł.
Fotka nie oddaje jego właściwego piękna, ale inne mam gorsze, więc wklejam najładniejszą.
Drugiego liliowca nie mam.

Fotka nie oddaje jego właściwego piękna, ale inne mam gorsze, więc wklejam najładniejszą.
Drugiego liliowca nie mam.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Iwcia&Patyrek
- 500p
- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Od Śnieżki dostałam kirchoffa ale nie kwitł, a łodyzki mu zaschły. W końcu go wykopałam i zobaczyłam od dołu....
i jakaś mysz podżerała sobie od dołu młode korzonki. Liliowiec był jednak tak sprytny, że wytworzył nowe młode korzonki, które nie rosły w dół tylko na boki
Przesadziłam biedaczysko w nowe miejsce i jeśli pokarze się na wiosne to daję mu medal za przetwanie

i jakaś mysz podżerała sobie od dołu młode korzonki. Liliowiec był jednak tak sprytny, że wytworzył nowe młode korzonki, które nie rosły w dół tylko na boki


Przesadziłam biedaczysko w nowe miejsce i jeśli pokarze się na wiosne to daję mu medal za przetwanie



do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Iwcia&Patyrek zapraszają
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Jak nie przeżyje to proszę o kontakt, może znajdzie się jakaś sadzonka do podratowania.Iwcia&Patyrek pisze:Od Śnieżki dostałam kirchoffa ale nie kwitł, a łodyzki mu zaschły. W końcu go wykopałam i zobaczyłam od dołu....
Przesadziłam biedaczysko w nowe miejsce i jeśli pokarze się na wiosne to daję mu medal za przetwanie![]()
![]()
A tak wygląda DK u mnie- jak widać potrafi być bardzo zmienny.


- Iwcia&Patyrek
- 500p
- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Właśnie wróciłam ze wstępnych oględzin podwórkowych, bo śnieg u nas znikł zupełnie. Kirchoff życ będzie ma dwa skromne, ale zielone listki, ale dziękuję śnieżko za propozycję
.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Pozdrawiam serdecznie
Iwona
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Iwcia&Patyrek zapraszają