Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Jadziu giełda mówisz to ja nawet jeszcze nie wiedziała, ze tam są jednoroczne też, na pewno się z nią lepiej zapoznam
trzynastko tak dobrze, że jest nas więcej
Grażynko liliowcowa Pani Twoje to wyszukane, kolekcjonerskie. Ja przeczytałam na FO, że zamawiacie u Ismeny, to trzy razy zamawiałam, było ciepło i tak dosadzałam do połowy grudnia. Moje liliowce były z miksu po cztery złote, wiec nie są imponujące i prawie jednakowe, ale mnie się wszystkie kwiaty podobają. Działkę kupiliśmy prawie bez roślin więc nasadzałam co się da, żeby było kolorowo
Miecia witam Ciebie cieplutko. Pierwsza osoba z północy. Zaglądaj do mnie proszę, będzie mi bardo miło gościć Ciebie
Basia witam pięknie kolejna ślązaczkę , kiedyś policzę ile nas jest. i fajnie , że też masz działkę ROD. Będziemy wymieniać poglądy, wieści na temat istnienia ogrodów są nie zadawalające.
Działka był mało używana pierwszy właściciel się wyprowadził a drugi nie wiele bywał w roku. Ich żony nie odwiedzały działek. Toteż nawoziliśmy ziemię, Plewiłam trawnik. Jeszcze wiele razy będziemy dosiewać trawę. Dobrze, że altanka była murowana a my ją modernizowaliśmy.
trzynastko tak dobrze, że jest nas więcej
Grażynko liliowcowa Pani Twoje to wyszukane, kolekcjonerskie. Ja przeczytałam na FO, że zamawiacie u Ismeny, to trzy razy zamawiałam, było ciepło i tak dosadzałam do połowy grudnia. Moje liliowce były z miksu po cztery złote, wiec nie są imponujące i prawie jednakowe, ale mnie się wszystkie kwiaty podobają. Działkę kupiliśmy prawie bez roślin więc nasadzałam co się da, żeby było kolorowo
Miecia witam Ciebie cieplutko. Pierwsza osoba z północy. Zaglądaj do mnie proszę, będzie mi bardo miło gościć Ciebie
Basia witam pięknie kolejna ślązaczkę , kiedyś policzę ile nas jest. i fajnie , że też masz działkę ROD. Będziemy wymieniać poglądy, wieści na temat istnienia ogrodów są nie zadawalające.
Działka był mało używana pierwszy właściciel się wyprowadził a drugi nie wiele bywał w roku. Ich żony nie odwiedzały działek. Toteż nawoziliśmy ziemię, Plewiłam trawnik. Jeszcze wiele razy będziemy dosiewać trawę. Dobrze, że altanka była murowana a my ją modernizowaliśmy.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Poniżej wiosna 2010, jak widac przybiło moich kwiatuszków. Wstawiam takie ogólne zdjecia, żeby zobrazowa w przestrzeni.












Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Wiedziałam,że Kogra zapyta o lilie i liliowce
Ja też mam od Ismeny ale też właśnie od Kogry,Eukomis,Deirde.
Działeczka pięknie utrzymana,odnowiona to nie dziwne ,że i wyróżnienie wpadło.Mieszkamy bardzo blisko siebie więc na pewno się zobaczymy.
Pozdrawiam z Pszczyny.

Działeczka pięknie utrzymana,odnowiona to nie dziwne ,że i wyróżnienie wpadło.Mieszkamy bardzo blisko siebie więc na pewno się zobaczymy.
Pozdrawiam z Pszczyny.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- majar
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Ale Ty pędzisz Kryśka!
24 godziny i na czwartej stronie Cię wreszcie dogoniłam.
Piękna rabatka pod domkiem, a te hiacynty wspaniałe. Powodzenia!


Piękna rabatka pod domkiem, a te hiacynty wspaniałe. Powodzenia!
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Witam cieplutko sąsiadeczkę z zaściany.
Aniu z Pszczyny jak to miło, nie jest nas tak mało jak myslałam
. Oczywiscie, że się spotkamy na żywo.
Niech no tylko zakwitna jabłonie.......................
...w dużym skrócie dotarliśmy do lata 2010, na jednym ze zdjęc układanie chodnika koło altanki i tarasu.....

Aniu z Pszczyny jak to miło, nie jest nas tak mało jak myslałam





...w dużym skrócie dotarliśmy do lata 2010, na jednym ze zdjęc układanie chodnika koło altanki i tarasu.....








Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Wiotam serdecznie kolejna ślązaczkę, ale miło.
Maju myślę, że będziesz stałym gościem w moim wąteczku, zapraszam.
...mówisz pędze.....hmmm... nadrabiam stracony rok, taki ze mnie myśliciel, że rok zeszło mi zastanawiac się - czy założyc wątek?........czy sie zapytac?.... a można?.... a czy mnie przyjmą?.....
Poniżej zamiesciłam zdjecia ze środka altanki, kuchnia i pokój.
Skromnie ale w plenerze.

Maju myślę, że będziesz stałym gościem w moim wąteczku, zapraszam.
...mówisz pędze.....hmmm... nadrabiam stracony rok, taki ze mnie myśliciel, że rok zeszło mi zastanawiac się - czy założyc wątek?........czy sie zapytac?.... a można?.... a czy mnie przyjmą?.....
Poniżej zamiesciłam zdjecia ze środka altanki, kuchnia i pokój.
Skromnie ale w plenerze.




Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Na drugim zdjęciu powyżej kociołek na ogniu a wnim prażonki . Myślę, że wszyscy wiedzą co to jest.
Bardzo sympatyczne są takie rodzinne biesiadowania.

Bardzo sympatyczne są takie rodzinne biesiadowania.


Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
..
za hiacynty, pięknej urody, a jakie tłuściutkie



Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
No Krysiu ślinka mi pociekła na widok grila, prażonek i warzywek na stole....
A altanka to już ful wypas, można by zamieszkać.
Liliowce wcale nie są do siebie podobne i jak na pierwszy twój zakup w ciemno to bardzo udane.
Kwiatów już całkiem sporo widać, więc nie jest tak całkiem zielono.
Między drzewkami to aż mi się prosi hamaczek powiesić, ale byłoby miło po grzebaniu w ziemi się na nim rozłożyć.
Masz już wspaniałą działkę i widać na niej kawał dobrej roboty.

A altanka to już ful wypas, można by zamieszkać.

Liliowce wcale nie są do siebie podobne i jak na pierwszy twój zakup w ciemno to bardzo udane.
Kwiatów już całkiem sporo widać, więc nie jest tak całkiem zielono.
Między drzewkami to aż mi się prosi hamaczek powiesić, ale byłoby miło po grzebaniu w ziemi się na nim rozłożyć.
Masz już wspaniałą działkę i widać na niej kawał dobrej roboty.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Przyszłam się przywitać, nie tylko Ślązaczka ale kolejna Majka
widać nie tylko Krystyn dużo na forum
Ja co prawda ma ogród przy domu ale będę ci kibicować w dalszym zagospodarowywaniu działeczki


Ja co prawda ma ogród przy domu ale będę ci kibicować w dalszym zagospodarowywaniu działeczki

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Dziękuję Krysiu, a kupione były w kauflandzie i to na kilogramy. Ale podobno w pierwszym roku są ładne a później wyradzają się.
Jeszcze zdjęcia ogólne, tym razem z przed działki. Że miejsca za mało to na pewno rozumiecie. Powiększyłam powierzchnię przekopując i nasadając kwiaty przed działką. Mają dobre nasłonecznienie i dobrze rosną.

Jeszcze zdjęcia ogólne, tym razem z przed działki. Że miejsca za mało to na pewno rozumiecie. Powiększyłam powierzchnię przekopując i nasadając kwiaty przed działką. Mają dobre nasłonecznienie i dobrze rosną.



Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Witam cieplutko u mnie drugą Majeczkę ślązaczkę. Jestem zaszczycona Waszymi wizytami. Będę oczekiwac kolejnych. Nie mając ogrodu przydomowego działka jest jego namiastką.
Grażynko, prażonki to też i moje ulubione, zjemy kiedyś, kociołek 8 kilogramowy. O tym hamaczku to masz rację. Dziękuję za każdą poradę i oczekuję następnych uwag.
To ja się teraz postaram wyszukac więcej zdjęc liliowców.

To ja się teraz postaram wyszukac więcej zdjęc liliowców.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Lato gorące i kwitnące liliowce. I tu bardzo chcę przeprosi Wszyskich oglądających za jakoś zdjęc. Liliowce rosną w półcieniu. Nie było na nie miejsca więc uszczupliłam fragmet trawnika. Rabatka nie była przygotowana, termin sadenia grudzień. Wiosną dostały azofoski i kwitły jak na pierszy rok ładnie i długo. Dopiero w jesieni ten fragmęt został lepiej uporzadkowany.
Chciałm się pochwal Grażynce, że liliowce mam. Ja ich wcześniej nigdy na oczy nie widziałm. Znałam tylko te starodawne.

Chciałm się pochwal Grażynce, że liliowce mam. Ja ich wcześniej nigdy na oczy nie widziałm. Znałam tylko te starodawne.













Pozdrawiam Krystyna