Tosia doigrałaś się

21 marca będziesz robić za marzannę
Jadzia Ruffleski wciąż jednak mnie kuszą, codziennie chociaż raz je oglądam...może mi obrzydną

Ja o powojnikach wciąż czytam i wiem, że nic nie wiem
W sklepach żadnych nie byłam, cały dzień przyjmowałam gości
Halinko ciekawa jestem, czy ktoś kopał dołki pod powojniki wg zalecenia 60x60 cm? Ja na pewno nie znalazłabym takiego dużego pustego kawałka. Staram się wykopywać w miarę duże, ale nie wiem, czy to aby połowa z tej zalecanej wielkości.
Krysiu podobno na liliowce od Ismeny nie ma mocnych

więc liczę, że zakwitną w 100%.
O powojnikach zaczęłam czytać jesienią i dowiedziałam się, że część z nich kwitnie na pędach tegorocznych. Jest więc gwarancja, że mimo mroźnej zimy zakwitną. Zamówiłam tylko takie tzn. wielkokwiatowe późno kwitnące oraz bylinowe i z grupy Viticella.
Nela przecież my
małorolni nie mamy szans na wykopanie zalecanych dużych dołów pod clematisy

ale się staramy. Ja sadząc jesienią róże, pousuwałam im spod nóg większe byliny, na miejsce których powsadzałam powojniki. Co z tego wyniknie, zobaczymy już za kilka miesięcy
Ania jeszcze tylko dwa miesiące z małym haczykiem

i nadążymy biegać z aparatem po ogródkach.
Majka konia u mnie jeszcze nie było

a wygląda, jak ten mój "babciny" zapamiętany z dzieciństwa.
Ja typowego warzywaniaka nie mam, ale pietruszkę posiałam. Ledwo wykiełkowała, zaraz strzaskał ją deszcz, do zera. Koperek wysiałam między kwiatkami, nie tylko zdobił, ale też można było zbierać do woli. Mam nadzieję, że wysiał się sam. Nasiona zebrałam i kompletnie nie mam pojęcia, co z nimi zrobiłam
Stasiu ja śpię, jak przysłowiowy suseł, niezależnie od pogody
Powojnik Nelly Moser pooglądałam, bardzo ładny, dwukolorowy. P. Marczyński pisze, że nie lubi stanowisk słonecznych i gorących.
Majka witam Cię serdecznie. Ja mam tylko jedną czereśnię, za to bardzo dużą. W zeszłym roku też nie miała zbyt wielu owoców, ale w poprzednich latach było ich mnóstwo. Nie wiem, co to za odmiana, ale w ogóle nie mają robali, są duże, słodkie i pyszne.
Jesienią kupowaam clematisy na All u
clara, a teraz tutaj
http://e-clematis.com/
Ala marzenie ściętej głowy, i róże młode, i powojniki też. Może za kilka lat...mam nadzieję, że dożyję
Aga napracował się koń i Wy dziewczyny się natyrałyście. Życzę urodzajów

Zaraz zajrzę do Ciebie, bom ciekawa, na co zagospodarowałaś pietruszkowe pola
Dzisiaj tylko moja biedronkowa domowa wiosna
