Maryniu bardzo się cieszę, że swoimi storczykami podkolorowałam Ci dzień

One naprawdę są całkowicie bezobsługowe,nie lubią nadmiernej troski i jak się ich zbytnio nie rozpieszcza , to pięknie rosną i wspaniale kwitną
Dorotko kilka storczyków w domu wspaniale robi wiosenkę i pozwala bezboleśnie dotrwać do czasu, kiedy pojawią się kolorki w ogrodzie

Tak, że nie wybieraj się do apteki, a do ogrodniczego
Witam
Marcinku
A mam tyle,mam...i chciałabym mieć jeszcze ale niestety nie mam możliwości żeby więcej upchać

Parapety się pokończyły

i tak musiałam porozdawać wszystkie inne kwiaty,które mieszkały na parapetach
Ja swoje przesadzałam jesienia, przed wniesieniem do domu, bo od wiosny na całe lato poszły na zesłanie pod pergolę, bo miały wełnowce

ale na szczęście udało mi się je zwalczyć....Przed wniesieniem do domu poprzesadzałam wszystkie, bojąc się jaj w podłożu.Ja podłoże kupuję w orchidsklepiku, mają świetne

Te sklepowe bardzo mi się nie podobają, mają ziemię w składzie i to dużą ilość i ja myślę,że właśnie to jest powodem problemów ze storczykami, zagniwaniem korzeni
Co do zmiany miejsca, to faktycznie mobilizuje storczyki do kwitnienia . Świetnym sposobem jest też skazanie na zesłanie storczyki, które nie kwitną w jakieś zapomniane miejsce i drastyczne ograniczenie podlewania

Po jakimś czasie robią się grzeczniutkie i wypuszczają pędy kwitowe
