Martuś trzykrotkę postawiłam na parapet i głaskałam aż się zlitowała i zaczęła rosnąć
Elu ja krotonowi powiedziałam że jak nie ruszy to sama go wyślę
do krainy wiecznej zieloności i się wystraszył
Aluniu 
oby oby
Justynko
Beatko jakże by inaczej też mi się podoba
Agnieszko glicynia wypoczęła i ruszyła
