Galeria Anitaaa.Mieczyki, gladiole kolekcjonerskie Anity.

[Anitaaa]

Tak ,garaż odpada
Zostaw w komórce i tak musisz moczyć przed sadzeniem w środku grzybobójczym.
Napisz tak za tydzień co się dzieje.

[Anna29]

A ja moje mieczyki od Anity trzymam w mieszkaniu.
Właśnie sprawdziłam i wszystkie wyglądają tak samo jak wyglądały jak przyjechały do mnie.
Anito mam je wynieść do piwnicy? Moja jest raczej ciepła.
Anito miałam się jeszcze Ciebie zapytać, czy te cebulki mogę posadzić w koszykach takich co się sadzi tulipany?

[Anitaaa]

Anna29
Wskazane było by chłodne pomieszczenie może być lodówka,jak masz miejsce.
Oczywiście można w koszyczkach łatwiej wykopać na zimę .

[Anitaaa]

Dziś dostałam bardzo smutną wiadomość
Mimo dalekiej odległości była bliska mi sercu.
Zawsze co roku o mnie pamiętała na Święta Bożego Narodzenia o mnie i nie tylko..
Będzie na brakowało Ciebie.Trudno się pogodzić z odejściem Twoim.

Danusiu to Dla Ciebie.


Oleńko dbaj o klejnoty ogrodowe mamy.
Możesz na mnie liczyć.

[Anna29]

Anitko tule mocno.

Za Twoją radą włożyłam cebulki do lodówki, która ma 5 stopni. Nie darowałabym sobie gdyby mi się coś z nimi stało. Zeszłoroczna powódź zniszczyła mi cebulki, ale tych już NIE oddam.

[Krycha]

Anitko! Bardzo lubię zaglądać do Twojego wątku, podziwiam Cię za czas który poświęcasz forumowiczom, jak widzę każdemu odpisujesz, tutaj zdałam sobie sprawę że też tak powinnam robić. A w ogóle powiedz skąd Ty masz tego czasu, aż tak dużo. Roślinki zadbane, wszędzie wypielone. Wysyłasz paczki ludziom potrzebującym też pięknie zapakowane. Tylko brać z ciebie przykład.
Oczywiście o bogactwie w odmianach Twoich mieczyków wie się samo przez się.
Nazywają Cię królową i ten tytuł Ci się należy.
Zaczęłam zastanawiać się czemu zebrało mi się na kadzenie . Chyba już wiem, czas wrócić do swego wątku i wziąć się do roboty. Uruchomiłam sprzedaż krokosmii i mam mnóstwo zamówień.
Pozdrawiam.

[bukjan]

Któryś raz z rzędu oglądam te cuda i w dalszym ciągu nie mogę się nadziwić ilości odmian. W związku z powyższym udałem się na swoją działkę i chodząc "eureka" znalazłem miejsce do założenia ogródeczka z mieczykami. Faktem jest, że grasuje tam moja ulubiona norniczka, ale z uwagi na niepłacenie dzierżawy zostanie po prostu eksmitowana ( mam pomysł jak to zrobić - może się uda)

[Anitaaa]

Anna29
Dziękuje
Trudno się pozbierać,ale takie życie jest.
Taka temp.w lodówce to dobra.
Pod koniec lutego wyjmij.

Krycha
Witaj
Dziękuję za miłe słowa,z czasem bywa różnie w sezonie trudno mnie zastać. Czytam systematyczne Twoje uwagi,które są cenne,pięknie piszesz .Staram zawsze odpowiadać na pytania,sama się denerwuję jak ktoś mi nie odpowiada .
Co do królowej to jeszcze brakuje mi troszkę jak wyhoduję własne odmiany to może
Pod względem ilości odmian to chyba jestem jedyna w Polsce.
Mieczyki nie są dla mnie pracochłonne w sezonie stosuję herbicydy,pielenie mam z głowy.
Wszystkie mieczyki sadzę w polu przy cebuli siejemy duże ilości (mam gospodarstwo)środki ochronne mam z głowy mąż opryskiwaczem ciągnikowym opryska.
Sama bym nie dała rady ,najmuję pomoc.Przy sadzeniu co niestety musi być ręczne ze względu na wielkość cebul.Sadzę najpierw dużą ,średnią ,małą na końcu przybyszowe.Ze sprzedaży nadwyżek mam na nowe odmiany i pomoc roboczą.
Fascynują mnie zawsze nowe zdobycze

bukjan
Dziękuje. Mieczyki warto uprawiać są takie piękne.
Trzymam kciuki za eksmisję nornicy.

[ilona2715]

Witaj Anitko, od momentu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam te mieczyki, to się w nich po prostu zakochałam, nie ma dnia, abym ich nie oglądała i za każdym razem znajduję jeszcze jakiegoś, którego chciałabym mieć. Tak, to jest jak nie uleczalna choroba, ale fajnie mieć taką właśnie chorobę jak inną. Dlatego już teraz zapisuję sobie ich nazwy, aby znów za późno się nie obudzić, te nowe odmiany są tak piękne, że coraz bardziej przypominają mi storczyki niż mieczyki. Gratulację za wytrwałość w ich uprawie mam nadzieję, że mi jej również wystarczy.

pozdrawiam
Ilona

[ibizaa]

Anitaaa powiedz mi... , bo mam pare cebulek gdzie kolo korzonków troszku pomarszczyła sie skórka (jeden dzień miały temperature ponizej zera ), ale jak odkryłam reszte ich łusek to sa zdrowiutkie, no i powoli male korzonki sie pojawiaja w tym miejscu pomarszczonym, to jak myslisz zakwitna one??? cos im to zaszkodzi czy nie??? bo nie wiem czy je wyrzucić, choć właściwie nic z nimi niepokojącego sie nie dzieje...oczywiscie miejsce przechowywania dawno zmienilam na odpowiednie:) Pozdrawiam

[Anitaaa]

ilona2715
Bardzo dziękuję za miłe słowa
Już w tym roku będziesz się cieszyć.

ibizaa
Oj, zmartwiłaś mnie.
Nie za ciekawie jak był a temp.poniżej zera
Jeśli przymarzły to się okaże za kilka dni mogą już zacząć gnić, cebule zginą .
Na szczęście nie obieram do gołej cebuli mogło troszkę ochronić przed zimnem.
Musisz obserwować.

[ibizaa]

Ale one sa takie juz od konca listopada, i do tej pory wlasnie nic sie z nimi nie dzieje, tak jak mowe zaczeły nawet korzonki puszczac, to i tak jest juz przesadzone ze mi zgina po zasadzeniu??? własciwie to tylko te pare sztuk dla eksperymentu dalam do tego pomieszczenia, reszta jest na strychu i ma sie swietnie;)

[Anitaaa]

Nic im nie będzie ,skoro od listopada nie zgniły ,zakwitną.
Jakby miały zgnić to by było już teraz widać jak korzonki puszczają to znaczy ,że są zdrowe.
Przed sadzeniem wykąp w środku grzybobójczym np.TOPSINIE i na wciornastka np.mydle potasowym
Masz mieczyki ode mnie ?

[ibizaa]

nie, kupowalam w zeszłym roku w jakims sklepie internetowym, i zdenerwowalam sie bo mialo byc okolo 30 odmian a po zakwitnieciu okazalo sie ze jest ich 12 a reszta sie powtarzala:/, ale zamówilam w tym roku u Pana Staszka 140 odmian i czekam na przesyłke od niego z niecierpliwoscia;). No ale pocieszyłas mnie z tym ze jednak te moje eksperymentowane beda kwitly:D

[Anitaaa]

Staś to mój przyjaciel mieczykowy
Na pewno masz z dobrego źródełka